Zdradziły ją szkolne zeszyty dzieci


Kobieta, która wyrzuciła do lasu śmieci poniesie odpowiedzialność za popełnione wykroczenie. Sterta papierów wyrzuconych przez mieszkankę Rudnika zapaliła się. W trakcie akcji gaśniczej strażacy znaleźli zeszyty szkolne dzieci i rachunek.
Pod koniec maja, straż pożarna została wezwana do gaszenia płonących śmieci w lesie, w Rudniku nad Sanem. Na zgliszczach strażacy znaleźli zeszyty szkolne dwójki dzieci i rachunek. Policjanci wysłali wezwanie do stawienia się w komendzie osobie, której dane znajdowały się na rachunku. Mieszkanka Rudnika nad Sanem była bardzo zdziwiona, gdy jej mąż przebywający za granicą dostał wezwanie na policję. W trakcie rozmowy z policjantem przyznała, że to ona wyrzuciła śmieci do lasu. Zalegały jej w domu i nie wiedziała co ma z nimi zrobić.
Kobieta posprzątała pozostałości po śmieciach. Zostanie przeciwko niej skierowany wniosek o ukaranie do sądu.
Komentarze
korkodylu dandy curz ja ci ciebie temu zackcianku poradzę
Niech ona trzyma się z daleka od lasu.
abo zkat pały
ale wlasnie sobie przypomniałem ze nie chodziłem do szkoły wiec skad mam mieć zeszyty
a ja nigdy nie pisałem zeszytow ale glownym powodem było to żeby naucycielki nie wstawialy mi pał co tera widać w moich komentarzach
Ależ się babsko musiało niesamowicie zdziwić jak zobaczyła wezwanie na policje dla męża. NAPEWNO odrazu w tej jej pustej głowie urodziła się myśl "co ten dureń znowu nakombinował...". A tu jeszcze większe zdziwko jak się dowiedziała, że chodzi o nią samą. Powinna do końca roku codziennie sprzątać okoliczne lasy. Głupota nie zna granic...
Tak 'genialnia' może być tylko baba z powiatu niżańskiego
Bardzo dobrze piździe, stary siedzi za granicą kasę przywozi, dom pewnie odjebany "nowy używany" suw przed domem, a ona nie wie jak wyrzucić śmieci...
na stos z nią
Powinna posprzątać wszystkie lasy w całym podkarpackim.
Jakbyś skarbie miała jeszcze jakieś śmieci, to chętnie przyjmę. Guten nacht.
bardzo dobrze !!!
Po prostu piromanka,zeszyty były na rozpałkę.
Dziwna kobieta.
Przecież te plastikowe kontenery na makulaturę, szkoło i plastiki są publicznie dostępne. Mogła wrzucić papiery do któregokolwiek.
Są przecież na każdym osiedlu.
Prawidłowo ,szukać, karać, karać, karać !!! i to porządnie!!! może co niektórych nauczy czegoś?
tak samo podrzucającym worki ze śmieciami pod zamknięte altanki należy "przeszukać" śmieci i wymierzyć grzywnę a wtedy skończy się ...podrzucanie nie do swojego śmietnika,bo bliżej