Solidarność popiera protest
NSZZ Solidarność popiera protest Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno- Epidemiologicznych…
- Zarząd Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność” zdecydowanie popiera protest Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych NSZZ „Solidarność” przeciwko zapisom projektów „ustawy o Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności” oraz „Przepisom wprowadzającym ustawę o Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności’. Wraz ze związkowcami z Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych NSZZ „Solidarność” przestrzegamy przed negatywnym wpływem proponowanych zapisów ustawowych na bezpieczeństwo zdrowotne milionów Polaków oraz na negatywne postrzeganie polskiej żywności w Europie i w świecie. Protestujemy przeciw łamaniu zasad dialogu społecznego przy procedowaniu projektu tej ustawy. Zarząd Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność” wraz z Sekcją Krajową Pracowników Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych NSZZ „Solidarność” opowiada się za pozostawieniem dotychczasowych zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Duże kompetencje i doświadczenie pracowników Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych zapewniają bezpieczeństwo zdrowotne i żywnościowe milionów Polaków. Dlatego zadaniem władz powinno być odpowiednie doposażenie w sprzęt i dofinansowanie aktualnej struktury Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych, a także zapewnienie odpowiednich wynagrodzeń dla pracowników Powiatowych Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych- pisze w imieniu Zarządu Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność” Przewodniczący Andrzej Kaczmarek.
Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne są w stanie pogotowia strajkowego od 13 czerwca 2017 roku. Taką decyzję podjęto na XXIII Walnym Zebraniu Delegatów Sekcji Krajowej Pracowników Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych NSZZ "Solidarność" we Wrocławiu. Protest jest przeciwko propozycji utworzenia Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności. Państwowa Inspekcja Bezpieczeństwa Żywności ma przejąć wszystkie zadania Inspekcji Weterynaryjnej, Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno- Spożywczych, a także część zadań Inspekcji Handlowej i część zadań Inspekcji Sanitarnej. Minister rolnictwa wskazał, że postulat utworzenia jednej inspekcji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo żywności zgłaszali przedsiębiorcy, którzy narzekali na dużą liczbę kontroli. Kontrolę bezpieczeństwa żywności, która podlega Ministerstwu Zdrowia ma przejąć resort Ministerstwa Rolnictwa. Krótko mówiąc produkcja żywności pochodzenia nie zwierzęcego i nadzór nad jej jakością oraz obrotem, znajdą się w jednej inspekcji, co według Sanepidu sprawi, że konsumenci nie będą mieć odpowiedniej ochrony, jeśli chodzi o kupowaną żywność, bo zabraknie odpowiedniej kontroli.
Do tej pory wpływ czynników zawartych w żywności na organizm człowieka oceniali polscy lekarze medycyny i wysoko wykwalifikowani ze specjalizacjami, merytoryczni oraz laboratoryjni pracownicy Inspekcji Sanitarnej podlegający Ministrowi Zdrowia. Teraz będą to robili wszyscy, poza tymi , którzy są do tego należycie przygotowani. Jak mówią protestujący, powstanie „super inspekcji” od wszystkiego, obniży standardy i stworzy potencjalne zagrożenie dla konsumentów. Przedstawiciele związku zawodowego przeciwstawiają się tej zmianie. Jest to według nich konflikt interesów i zagrożenie dla zdrowia publicznego. Według oceny Ministra Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego i przedstawicieli pracodawców Państwowa Inspekcja Sanitarna wobec braku konfliktu interesów gwarantuje poprawne, obiektywne wykonywanie zadań – nie pozostaje na żadnym etapie w konflikcie interesów, nie musi wybierać między wielkością rynku rolnego i sprzedaży, a bezpieczeństwem żywności i żywienia.
Protestujący domagają się też regulacji płac i podniesienia wynagrodzeń. Obawiają się też, że wskutek zmian bardzo wielu pracowników straci zatrudnienie.
Komentarze