(Nie)bezpieczni seniorzy
Największą kwotę jaką udało się wyłudzić od stalowowolskiego seniora metoda „na wnuczka” było aż 100 tys. zł! Każdego miesiąca usiłowań wyłudzeń jest kilkanaście…
Stalowowolscy seniorzy, podobnie ja ich rówieśnicy z całej Polski, mimo licznych apeli, wciąż ulegają namowom oszustów i tracą dorobki życia. I to własnego nich apelował inspektor Lucjan Maczkowski uczulając ich na pewne sytuacje.
Podczas sesji Rady Seniorów, która miała miejsce w Bibliotece Międzyuczelnianej 13 czerwca 2017 roku, inspektor Lucjan Maczkowski apelował do seniorów, by nie dali się oszukać i byli czujni. Policja od 2011 roku realizuje program profilaktyczny „Bezpieczny Senior”. Ma on 3 podstawowe cele: podniesienie poziomu bezpieczeństwa seniorów, ograniczenie skali przestępczości na szkodę seniorów i poprawę świadomości prawno- wiktymologicznej seniorów.
Jak powiedział szef stalowowolskiej Policji wciąż najwięcej osób starszych seniorów oszukiwanych jest metoda „na wnuczka”. Popularne są też oszustwa „na pracownika opieki społecznej”, „na urzędnika”, „na policjanta”, „na pracownika szpitala”, „na listonosza”, „na elektryka” itp.
- Z tego typu przestępczością spotykamy się w Stalowej Woli od lat. Na szczęście wśród osób starszych jest ta świadomość u większości i jest szybka reakcja. Seniorzy informują nas, że ktoś dzwoni w jakiejś nagłej potrzebie przedstawiając się za wnuczka, czy kogoś innego i jeżeli jest szybki telefon do nas, to kończy się na tzw. usiłowaniu, czyli nie dochodzi do tego oszustwa, nie dochodzi do przekazania- w większości przypadków- znacznej sumy pieniędzy- mówi inspektor Lucjan Maczkowski.
A największą kwotę jaką udało się wyłudzić kilka lat temu od stalowowolskiego seniora metodą „na wnuczka” było aż 100 tys. zł! Każdego miesiąca usiłowań wyłudzeń jest kilkanaście. Na szczęście nasi seniorzy nie w ciemię bici są wyedukowani i reagują dzwoniąc w takich przypadkach natychmiast na Policję. W edukacji pomagają spotkania z policjantami, rozmowy z rodziną, pomagają też media, które od lat opisują historie wyłudzeń.
Oszuści wykorzystują dobroć starszych i żerują na ich dobroci, emocjach. Działają sprawnie, w grupach zorganizowanych, są przekonujący i mają przygotowane scenariusze na kilka okazji. Nic więc dziwnego, że łatwowierni i dobroduszni seniorzy wciąż dają się nabrać.
Plagą są również kradzieże kieszonkowe. W Stalowej Woli w miejscach najbardziej uczęszczanych do takich procederów dochodzi nader często. Kieszonkowcy działają najchętniej w okolicy Hali Targowej. Najczęściej kradną w soboty, bo wtedy wyznaczony jest dzień targowy, a na zakupy zjeżdżają klienci nawet z okolicznych powiatów, nierzadko zaopatrzeni w grube portfele z zamiarem kupna nie tylko ubrań i żywności, ale i dywanów, mebli, urządzeń AGD itp. Najczęściej okradane są osoby starsze. Drugie miejsce na liście zajmują kobiety.
- Robiąc zakupy zwracajmy uwagę na otoczenie, bo te kradzieże kieszonkowe dzieją się wtedy, gdy złodzieje wywołują sztuczny tłok, sztuczne zamieszanie i to wtedy kradną portfele z kieszeni spodni, z kurtek. Dokumenty przeważnie odrzucają zabierając pieniądze- mówi inspektor.
A po targowym dniu do stalowowolskiej komendy znoszone są dowody osobiste, prawa jazdy i wszelakie dokumenty, które złodzieje wyrzucają do kosza po zabraniu z portfeli gotówki.
Trzecim rodzajem kradzieży jest tzw. „kradzież na wyrwę”. Ten rodzaj przestępstw najczęściej występuje jesienią gdy szybciej zapada zmrok. Osoba starsza jest obserwowana przez złodzieja np. w sklepie, później gdy nadarzy się okazja, czy to zaraz przy wyjściu z placówki handlowej, czy na mieście, czy przy wejściu już do klatki schodowej, jest napadana. Bandyta brutalnie wyrywa jej torebkę, torbę z zakupami, saszetkę z pieniędzmi i ucieka. W 95% osobami poszkodowanymi są kobiety. Seniorzy dla własnego bezpieczeństwa, gdy nie ma takiej konieczności, nie powinni wychodzić na zakupy po zmroku, a gdy już wyjdą, starali się uczęszczać oświetlonymi ulicami, a nie chodzić ciemnymi zaułkami.
Seniorzy o pomoc mogą zwracać się do dzielnicowych lub- mając dostęp do Internetu- korzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń nanosząc nań swoje uwagi.
Komentarze
100 tysięcy? Ja pie...le, ale kasa. Co za idiota tyle kasy w domu trzyma