Odpowie za przywłaszczenie plecaka
Stalowowolscy policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który ukradł leżący na ławce przy przystanku autobusowym plecak, w którym był laptop, telefon komórkowy i inne przedmioty należące do mieszkańca powiatu tarnobrzeskiego. Policjanci odzyskali większość skradzionych przedmiotów. 22-latek usłyszał już zarzuty. Za swój czyn odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 6.30 w Stalowej Woli na ulicy Energetyków. Z relacji pokrzywdzonego mężczyzny, mieszkańca powiatu tarnobrzeskiego, policjanci ustalili, że kiedy czekał na przystanku autobusowym, został zaczepiony przez młodego mężczyznę, który w pewnym momencie zaczął go bić i kopać. Zaatakowany mężczyzna uciekł, zostawiając na przystanku plecak z laptopem, telefonem komórkowym, perfumami, dokumentami i innymi przedmiotami. Widział, jak napastnik zabrał jego plecak.
Mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego powiadomił o kradzieży stalowowolskich policjantów, którzy zaczęli szukać złodzieja. Wartość skradzionego mienia pokrzywdzony oszacował na ponad 2300 złotych. Funkcjonariusze ustalili rysopis i ubiór sprawcy. Podjęte w tej sprawie czynności pozwoliły na zatrzymanie 22-letniego mężczyzny, mieszkańca Stalowej Woli, który zabrał plecak.
Policjanci odzyskali większości skradzionych przedmiotów. Wśród odzyskanych rzeczy był laptop z ładowarką, telefon komórkowy, karta bankomatowa, perfumy, plecak z odzieżą i 20 zł. 22-latek był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia i uszkodzenia ciała. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Za swój czyn odpowie przed sądem.
Komentarze