Miasto wkręca się w rowerową mobilność
Elektromobilność w Polsce powoli zaczyna się rozpędzać. Stalowa Wola jest w gronie miast, które zmieniają komunikacyjną rzeczywistość i inwestuje w nowe rozwiązania mobilne.
– Jesteśmy dumni z tego, że Stalowa Wola jest miastem rowerów i wzmacniamy te tradycje. Staramy się tworzyć przyjazną infrastrukturę dla rowerzystów – mówi Prezydent Miasta Lucjusz Nadbereżny. 9 czerwca włodarz Stalowej Woli uczestniczył w panelu dyskusyjnym pn. „Łańcuch elektromobilności – jak lepiej wykorzystać potencjał transportowy miasta poprzez właściwe zarządzanie polityką rowerową?” odbywającym się w ramach konferencji „Zrównoważona mobilność – wyzwania i szanse dla miast”.
– Stalowa Wola jest miastem rowerów. Może codziennie dzisiaj przez nasze miasto nie jedzie masa krytyczna, tak jak to się odbywało w latach 80., 90., ale rower jest wciąż bardzo mocno obecny w krajobrazie Stalowej Woli, nie tylko w formule rekreacyjnej, ale również jako podstawowy środek dojazdu do pracy. Dalej do strefy ekonomicznej, do Huty, do Stalowowolskiej Strefy Gospodarczej duża część pracowników dojeżdża rowerami. Taki obrazek więc, kiedy około godziny 15.00 wyjeżdża cały peleton ze strefy ekonomicznej, dalej można zobaczyć na niektórych odcinkach ulic – wyjaśniał Prezydent Lucjusz Nadbereżny po obejrzeniu filmu reprezentującego wyjazd pracowników z Huty Stalowa Wola w 1993 roku.
Jak podkreśla włodarz hutniczego grodu, bardzo mocno zmienił się jednak krajobraz Stalowej Woli od lat 90. – Dzisiaj rowerzyści jadąc ze swoich zakładów pracy czy korzystając z roweru w sposób rekreacyjny, nie jadą już ulicą, bo mają obok do dyspozycji sieć ścieżek rowerowych – zaznacza.
Prezydent Nadbereżny akcentuje mocno działania samorządu w tworzenie w Stalowej Woli modelowego układu komunikacyjnego. – Projektując nowe rozwiązania transportu zbiorowego, robimy to w taki sposób, aby przystanek autobusu miejskiego był ulokowany w centrum przesiadkowym, gdzie mamy dostęp do roweru miejskiego, gdzie jest również duży parking samochodowy, tworząc w ten sposób łańcuchy elektormobilności – mówi Lucjusz Nadbereżny. Zaznacza również, że władze miasta traktują te wszystkie działania jako inwestycję w przyszłość. – Mamy rowery miejskie, które mają funkcje przede wszystkim zachęcające do wyjazdów familijnych, z fotelikami dziecięcymi, rowery cargo, w których można przewozić dzieci, rowery dziecięce, tak aby od dziecka uczyć przyzwyczajeń wspólnego podróżowania, ale przede wszystkim poruszania się publicznym środkiem transportu. Mamy nadzieję, że to zachęci również w okresie zimowym mieszkańców jak i przyjezdnych, kiedy nie można skorzystać z roweru, do korzystania z rozwiązań miejskich – dodaje włodarz Stalowej Woli.
Prezydent zwraca jednak uwagę, że z punktu widzenia takiego miasta jak Stalowa Wola ważne jest również tworzenie otoczenia całego powiatu czy sąsiednich miejscowości.
– My w tej chwili funkcjonujemy w ramach obszaru funkcjonalnego, w który wchodzą sąsiednie gminy. Razem z nimi tworzymy projekt unijny dotyczący transportu ekologicznego. Zakupujemy nie tylko 10 elektrycznych autobusów, ale również w każdej z miejscowości powstają centra przesiadkowe, przystanki autobusowe od razu połączone z przystankami rowerowymi. Do tego wszystkiego budowane są ścieżki rowerowe tak, aby między ośrodkami gminnymi tworzyć łańcuchy mobilności – mówi.
Stalowa Wola jako prężny ośrodek przemysłowy tworzy miejsca pracy dla sąsiednich miejscowości. Dlatego też istotne jest funkcjonowanie dobrego układu komunikacyjnego tak, aby tworzyć dobre warunki dojazdu dla kilkunastu tysięcy osób docierających do Stalowowolskiej Strefy Gospodarczej, czy to komunikacją publiczną, czy własnym rowerem przez ścieżki rowerowe, czy też systemem roweru miejskiego.
Relacja na żywo z konferencji: „Łańcuch elektromobilności – jak lepiej wykorzystać potencjał transportowy miasta poprzez właściwe zarządzanie polityką rowerową?”
Komentarze
System roweru miejskiego oferuje alternatywne sposoby transportu na krótkie wycieczki, które mogłyby równie dobrze odbyć się samochodem. W listopadzie 2011 roku rowerzyści korzystający w pewnym mieście z systemu roweru miejskiego (22 tys. osób), przyczynili się do zredukowania liczby kilometrów pokonywanych rocznie samochodem o blisko 4,4 miliony.
Jak myślicie o ile trujących substancji poszło z tego powodu mniej w powietrze?
"Projektując nowe rozwiązania transportu zbiorowego, robimy to w taki sposób, aby przystanek autobusu miejskiego był ulokowany w centrum przesiadkowym, gdzie mamy dostęp do roweru miejskiego, gdzie jest również duży parking samochodowy, tworząc w ten sposób łańcuchy elektormobilności"
Bardzo mądre podejście do rozwiązań komunikacyjnych. To będzie procentowało za 10-20-50 lat. Wiele miast będzie wtedy masakrycznie zatłoczonych, a u nas taka sytuacja ma szansę nie zaistnieć. Inna rzecz że będzie to procentowało jeśli chodzi o samych mieszkańców. Powiedzmy 10 kilometrów rowerem do i z pracy przez 100 dni ciepłych w roku to kilka kilogramów mniej, zdrowszy organizm, wydłużenie życia, a więc i niższe nakłady na służbę zdrowia, leczenie, lekarstwa.
Rzeszów może się schować jeśli chodzi o % ścieżek rowerowych na liczbę mieszkańców czy długość dróg.
Bardzo dobry pomysł miasta i MZK z rowerami miejskimi. Korzystam prawie codziennie. W zasadzie jak ładna pogoda jest to jeżdżę sobie po 1-2 godzinki. Człowiek wypocznie aktywnie, a nie tylko siedzenie przed TV.
Sam często korzystam z roweru, bo jak pomyślę, to przecież szybciej przecisnę się w godzinach szczytu przez miasto. Już nie mówię, że po auto do garażu muszę iść, a potem jeszcze droga z garażu do domu.
Rowerem szybciej i zdrowiej