Na razie nie będzie zmian w centrum
Teren przed kościółkiem św. Floriana wciąż pozostanie niezagospodarowany, przynajmniej na razie nie ma pomysłu ani pieniędzy na większe zmiany...
Rewitalizacja okolicy Miejskiego Domu Kultury nie jest powiązana ze zmianami, których oczekują mieszkańcy w okolicy Biblioteki Międzyuczelnianej.
- Tamta część miasta, ze względu na usytuowanie dużych obiektów administracyjnych, straci taką funkcję jaką można uzyskać na Placu Piłsudskiego. Trudno więc porównywać te dwa obszary. Plan miejscowy tamtego miejsca tak naprawdę wskazuje wąski deptak, który idzie od Al. Jana Pawła II do ul. Okulickiego. Mamy plac przed kościołem św. Floriana, ale trudno sobie wyobrazić, aby całkowicie pozbawić go też funkcji parkingowych- mówi prezydent.
W tym miejscu, gdyby chciał zagospodarować obszar przed kościołem, trzeba by postarać się o parkingi podziemne. Nie da się tam też tak naprawdę nic wybudować, bo każda wyniesiona przestrzeń zasłoniłaby historyczny obiekt sakralny.
- Jedyne rozwiązania, to są rozwiązania wielopoziomowe, ale w dół. To z punktu widzenia kosztów jest bardzo trudne. Pamiętajmy, że te duże, strategiczne działki nie należą do miasta, czyli np. teren po byłym meblowym. To tak jak jak obszar wokół Metalowca należy do Huty Stalowa Wola- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Oznacza to, że pewne działania, które miałoby chęć zrobić miasto, są niemożliwe do realizacji. Miasto zrobiło obecnie tyle, ile mogło, czyli wyremontowało za 200 tys. zł w kwietniu 2017 roku skwerek między Biblioteką Międzyuczelnianą, kościołem pw. św. Floriana a blokami przy Al. Jana Pawła II. Na środku skwerku pojawiło się małe rondo ułożone z kostki chodnikowej. Rosnące na nim kwiaty będą Cieszyc oko mieszkańców. Prócz nasadzeń zainstalowano nowe ławeczki i kosze na śmieci.
Komentarze
Teren po meblowym to kocwary jest i tam texaco będzie za 1 mln zł z tego co dziesiec lat temu było mówione. Teraz nikt od niego tego nie kupi po takiej cenie. A dostał przez tzw "pomyłke" urzędników w którą nikt nie wierzy za plac kolo PKSu. Tylko skad ją tam nabył i kto ją sprzedał, a kto pomylił i zaminił w urzedach? W tamtych czasach Wojtek rządził w nieruchomościach urzedowych.
A co z tym placem po meblowym ? Albo niech ten właściciel coś buduje ( tylko pięknego, bo to piękne miejsce), albo niech dba o ten kawałek, bo tam jest ciagle jak na wiejskim pastwisku, albo i gorzej. Dziwne, że miasto przez tyle lat nie umie sobie z tym poradzić.
a co z centralnym centrum
do kasandra , ty lemingu jesteś przykładem bezguścia z czasów szarzyzny kiedy naszym miastem administrował SZLĘZAK. Tak że ty lemingu na temat naszego miasta się nie wypocaj bo nie masz za zero gustu. Nareszcie nasze miasto przypomina miasta z bogatej UNII EUROPEJSKIEJ, ale ty w dupie byłeś i gó..no widziałeś dlatego piszesz takie wypociny.
Krytyk i eunuch z jednej są parafii
Obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi...
Jesteśmy już zmęczeni pozorowanym działaniem władz naszego miasta;ławeczki, kosze, makabryczne donice.....jednym słowem -BZDETY! A wokół brud, smród i ubóstwo.
PRZEZ 10 LAT WSZYSCY W STALOWEJ WOLI WIEDZIELI O PROBLEMACH WŁASNOŚCI PRZY SĄDZIE I ZUSIE ,TYLKO NIE PANOWIE RADNI.
Kjm! Tam potrzeba tylko poprawić drogę dojazdową do kościoła.zrobić chodniki . Nie stękać o podziemnych parkingach ,tylko zmniejszyć o połowę wredne trawniki na których srają pupilki mieszkańców . i jest miejsce na parkingi.
Ale to trzeba myśleć a to widze że co niektórych boli.
Czyż nie piękna trawę mamy tej wiosny?
Rozpieprzyło się kasę na budynek dyrekcji huty i inne niepotrzebne inwestycje.Teraz centrum będzie wyglądać prze długie lata tak jak do tej pory tj. obskurnie ( w szczególności parking naprzeciw dworca PKS).
Taka niestety jest dla przyjezdnych wizytówka Stalowej Woli.
Brawo "prezydencie" i wszyscy "radni".
Lawek nowych niema są ale stare i jedna leży obok niewkopana w ogóle. Kable id oświetlenia wystają z ziemi. Rozpoczete a nie skończone. ...
Panie prezydencie, proszę przypomnieć, która opcja polityczna sprzedała działkę po meblowym Orlenowi?