Dla kogo ten cmentarz?
W ubiegłym roku teren rozwadowskiego cmentarza (od strony Al. Jana Pawła II) został ogrodzony. Mieszkańcy pytają, dlaczego brama wjazdowa na cmentarz ciągle jest zamknięta?
W październiku 2016 roku na terenie rozwadowskiej nekropoli prowadzone były prace dotyczące wykonania nowej, głównej alei z kostki betonowej i ogrodzenia od strony Alei Jana Pawła II. Teren cmentarz już od kilku miesięcy stoi za zamkniętą bramą. Co prawda furtka dla pieszych jest otwarta, jednak gdyby ktoś chciałby przyjechać na cmentarz samochodem i zaparkować go od strony Alei, tak jak to miało miejsce przez wszystkie ubiegłe lata, zastałby zamkniętą na głucho bramę.
Mieszkańcy zastanawiają się na tym jaki cel miał administrator cmentarza stawiając ogrodzenie. Od strony Al. Jana Pawła II cmentarz przecież nie będzie powiększony. Jeszcze kilkanaście lat temu ówczesny proboszcz parafii Matki Bożej Szkaplerznej ks. Stanisław Czerepak zabiegał o to, ale uzyskał negatywną opinię. Plan zagospodarowania przestrzennego zamyka możliwość rozbudowy cmentarza. Potrzebne jest kolejne miejsce pochówku naszych bliskich. Przypomnijmy, że w tym roku Rada Miejska przeznaczyła 60 tys. zł na opracowanie koncepcji nowego cmentarza w Stalowej Woli. Gdzie on by miał powstać, tego jeszcze nie wiemy.
Odkąd rozwadowska nekropolia została zagrodzona zmieścić się przed nowym ogrodzeniem mogą ze 2-3 pojazdy, a wiadomo, że na cmentarz ludzie przyjeżdża ze zniczami, kwiatami, często z odległych zakątków miasta, czasem spoza niego. Wielu przyzwyczaiło się, że wygodnie zaparkuje od strony Al. Jana Pawła II, zwłaszcza, że nie ma parkingu od ulicy Klasztornej, a teren zielony, który się tam znajduje jest w posiadaniu osoby prywatnej. Korzystać więc trzeba z gościnności parkingowej klasztoru.
- Odwiedzam cmentarz regularnie i zastanawiam się, po co jest to ogrodzenie? Kiedyś stawiałem samochód na piaszczystym terenie i szedłem odwiedzić grób żony. Dziś jestem po wylewie, trudno mi się poruszać. Teraz wozi mnie syn i pomaga dojść. Teraz musimy jechać od drugiej strony, stawiać auto na parkingu przy klasztorze, bo tu brama to chyba tylko dla proboszcza jest otwierana. Zaobserwowałem, że była zamknięta zarówno podczas świąt wielkanocnych, jak również w czasie tygodnia i weekendu- mówi pan Tomasz.
Jak można zauważyć na bramie cmentarza nie pojawiła się żadna tabliczka informująca o tym, w jakich godzinach można wjechać na teren cmentarza od strony Alei Jana Pawła II.
Jak nam powiedzieli mieszkańcy, proboszcz chciałby przekazać cmentarz pod administrację miastu. Ze względu na to, że nie ma już na nim nowych miejsc pochówków generuje on już tylko koszty dla parafii, która jest jego administratorem. Dodzwonić do parafii nam się nie udało…
Komentarze
Czy nie ma sposobu na tak złego człowieka ? Ja bym przeniosła go daleko w Bieszczady co by wiernym przestał robić na złość i tyle w temacie.
Jestem osobą postronną,nie mieszkam w tamtej okolicy,nie mam żadnego bliskiego pochowanego na tym cmentarzu. Jednakże uważam że to co się tam zrobiło, miało na celu zrobienie komuś na złość. Być może Ks.Folcik jest w konflikcie z Klasztorem, być może z mieszkańcami pobliskich domków-ale to ogrodzenie wyrządziło dużą krzywdę wiernym,a podobno wobec kościoła wszyscy są równi. Drugą sprawą jest wygoda-bo nie niezaprzeczalnym faktem jest to iż sporo osób posiada rodzinę na tym cmentarzu. Sporo osób w podeszłym wieku pochowało tam swoich bliskich,i na stare lata przyszło im utrudnienie w odwiedzinach w postaci płotu. Wniosek jest jeden- Ks.Folcik nie słucha wiernych, jest głuchy na ich prośby,wnioski czy propozycje gdy te kolidują z jego interesami, a takie postępowanie nie przystoi osobie duchownej. Ludzie odwracają się od takiego człowieka,i równocześnie od kościoła.
Do parafianina "takich jak ty, to znaczy jakich? Folcik za to jaki jest z piekła nie wylezie, a teren parafialny powinien służyć wiernym, bo wierni to człon Kościoła, a nie takie folciki.
Folcikowi bardzo doradza radna,bo ciągle tam jest widziana, dlatego pretensje do niej,że rada coś dała.Dobrze, ze drzew nie wycinają.
nie mogli dać furtki od strony domków dla przechodniów? czy ktoś myśli logicznie? Polska to jednak satyryczny kraj
Emerytko naucz sie jeszcze sznowac czyjas wlasnosc, teren ten jest wasnoscia parafi i cmentarz a nie twoj wiec co ci do tego plotu kazdy wlasciciel zabezpiecza swoje terny przed takimi jak ty.
Ja również zastanawiam się nad tym po co komu taki płot w płocie i odbieram to jako złośliwość wymierzoną w parafian chodzących do klasztoru którym przez to dziwne ogrodzenie zamknięto krótszą drogę do kościoła. Czyn ten na pewno nie można podpiąć pod miłosierdzie względem wierzących. Przewielebny proboszczu rozwadowski to wstyd i hańba. Może moje poglądy są staroświeckie ale uczono mnie że ksiądz powinien pomagać a nie kłaść kłody pod nogi.
Przy cmentarzach istnieje coś takiego jak parking dla samochodów.
Ciekawe za czyje pieniądze i w czyim interesie buduje się takie warownie?
Jeśli chodzi o rowery to te spokojnie mieszczą się w bramce ,podobnie jak pieski.
Bardzo dobrze, skończyła się niektórym przejażdżka rowerem na skróty przez cmentarz, mimo że przejazd był poza bramą. No i z pieskiem na spacer nie zawsze po drodze. Miejsce poświęcone, trzeba poszanować.
"Mieszkańcy pytają, dlaczego brama wjazdowa na cmentarz ciągle jest zamknięta ?"
Bo to jest strefa zamknięta dla ruchu samochodowego.
Brama będzie otwierana tylko na potrzeby osbługi technicznej cmentarza (cysterna do podlania kwiatków, traktor z asortymentami do przycinania gałęzi, karawan oczywiście itp.)
Od tej strony są 3 bramy i potrójne ogrodzenie, logiki w tym żadnej nie widać szczególnie zamykając pierwszą bramę uniemożliwiono parafianom dojazd do cmentarza.
Dobrze jeśli osoba odpowiedzialna za to wypowiedziała by się jaki jest tego cel.
Od tej strony są 3 bramy i potrójne ogrodzenie, logiki w tym żadnej nie widać szczególnie zamykając pierwszą bramę uniemożliwiono parafianom dojazd do cmentarza.
Dobrze jeśli osoba odpowiedzialna za to wypowiedziała by się jaki jest tego cel.
Ale masz chlopie problem trzeba bylo zone pochowac w stalowej woli miabys 2 w 1nym zdrowy spacer minimum 2 km i odwiedziny u zony tez bramy wjazdowe zamkniete w stalowej , pzdrawiam zdrowka zycze.