Stal wciąż „pod kreską”
Tylko jeden punkt zdobyła „Stalówka” w meczu z Legionovią i „umocniła się” na piętnastym miejscu w strefie spadkowej. W 37. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Bartłomiej Wasiluk.
Legionovia potwierdziła w Stalowej Woli, że jest drużyną, która woli atakować niż się bronić. Od pierwszego gwizdka sędziego Łukasza Karskiego ze Słupska, który debiutował na stadionie przy ul. Hutniczej, goście narzucili Stal swój rytm gry i przez kilkanaście minut byli stroną przeważającą. Stal próbowała odgryzać się kontrami przeprowadzanymi bocznymi sektorami boiska. Po jednej z nich między dwóch stoperów Legionovii wpadł Adrian Gębalski, ale jego strzał zdołał zablokować jeden z nich i z akcji wyszły nici. W 21. minucie po dośrodkowaniu z rogu „główkował” w poprzeczkę Jarosz. W 37. minucie Stal wyprowadziła szybką akcję ze swojej połowy, po której wbiegł w pole karne Gębalski i został sfaulowany przez bramkarza. Rzut karny. Jego wykonawcą był Wasiluk. Uderzył półgórną piłkę w swój prawy róg i w tę samą stronę rzucił się Wilk, i obronił strzał pomocnika Stali. Pod koniec pierwszej bramkarza z Legionowa wybronił mocne uderzenie Jonkisza.
Podobnie jak w pierwszej połowie, także w drugiej, pierwsze minuty gry należały do gości. Po akcji prawą stroną i głębokim dośrodkowaniu, na dogodnej pozycji znalazł się Goliński, ale za późno ruszył do piłki i posłał ją wysoko nad bramkę. W 54. minucie Legionovia strzeliła gola. Po zespołowej akcji piłka trafiła w polu karnym do Krystiana Wójcika i jeden z najskutecznieszych piłkarzy jedenastki trenera Mirosława Jabłońskiego już dobrze wiedział, co z nią zrobić. Stal po stracie bramki postawiła wszystko na jedną kartę. Znakomitej okazji nie wykorzystał Dziubiński, uderzył obok bramki. Dwa razy świetnie interweniował Wilk, broniąc z bliska strzały Gębalskiego i Joniksza. W 84. minucie piłkarze trenera Białka doprowadzili do remisu. W zamieszaniu podbramkowym piłka trafiła w rękę jednego z obrońców Legionovii i sędzia po raz drugi w tym meczu podyktował rzut karny. Piłkę ustawił Kamil Bętkowski i nie pomylił się. Uderzył mocno lewą nogą, bramkarz rzucił się w swoją lewą stronę, piłka poleciała w prawą i wpadła do siatki tuż przy słupku. Stal do ostatniej sekundy atakowała, chcąc zdobyć zwycięską bramkę, ale ta sztuka się nie udała. W najbliższej kolejce (środa, 17 maja) nasza drużyna jedzie do Częstochowy na mecz z Rakowem, który niespodziewanie podzielił się punktami z Kotwicą. Cztery dni później nasza drużyna podejmie ROW.
Stal Stalowa Wola – Legionovia 1:1 (0:0)
0-1 Krystian Wójcik (64), 1-1 Kamil Bętkowski (86 z rzutu karnego) Stal: Koncki – Korczyński, Kolbusz, Jarosz, Wójcik – Stelmach (73 Bętkowski), Żołądź - Jonkisz, Wasiluk, Dziubiński (74 Piechniak) - Gębalski.
Legionovia: Wilk – Grzelak (42 Goliński), Bajat, Krotofil, Miś – Malik (78 Borenović), Koziara, Garyga, Wójcik, Żebrowski (83 Wajdzik) – Kraska (63 Kalinowski).
Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk).
Żółte kartki:Korczyński – Bajat, Żebrowski, Krotofil.
Widzów: 500.
Komentarze
I jeszcze jedno: słuchając pomeczowych wypowiedzi treneiro produktu piłkarskopodobnego zwanego Stalą, to przypomniał mi się fragment książki piłkarskiego klasyka, czyli Janusza Wójcika: "Prezesie tu już treningi nie pomogą. Tu trzeba dzwonić!".
No cóż, produkt piłkarskopodobny zwany Stalą "umocnił się" na miejscu spadkowym. Teraz łomot pod Jasną Górą i później już tylko równia pochyła. Tak się kończy bezsensowne ładowanie ciężkich pieniędzy podatników na produkt piłkarskopodobny zwany Stalą. "Dziękujemy" Lucjuszu Nadbereżny i zapamiętamy to sobie przy najbliższych wyborach samorządowych. W naszym mieście jest masa innych potrzeb na które warto wydawać nasze, podatników pieniądze niż produkt piłkarskopodobny zwany Stalą.
Wasiluk biega walczy? Chyba z cieniem samego siebie. Nadaje sie na zbiory do Niemiec truskawki zbierać. Wyrywa sie do karnego, a strzela jak junior młodszy. Wasiluk oddaj koszulkę i wy...... Ze Stalowej Woli
palancie ?? he uwazaj na słowa bo ci redakcja ze stalowego miasta nie pomoze jak wjade do biura . stal stalowa wola
@szarpak
Nie takimi słowami do mnie palancie! Skoro nie masz na tyle inteligencji by kulturalnie i rzeczowo się wypowiedzieć, to nie wypowiadaj się wcale! Jednym słowem - spadaj!
Czwarta liga Staalóówka!!! :-)
zleciec to mozesz ty jebany dzienciole i reszta tych napinatorow spod spodu wypisujacych komentarze ! czego nie byłes taki bochater i nie wytlumaczyles mi to pod stadionem . banda cykorów . stalowka
Niech lecą...
Dla wielu drużyn takie doświadczenie okazało się ozdrowieńcze. Dlaczego niby nie dla Stalówki...? Jeśli będą się tak cudem rok po roku utrzymywać, to co roku będzie takie samo gówno... Jedyne sensowne rozwiązanie, to spadek i wtedy, po totalnym otrzeźwieniu, budowa normalnie, zdrowo funkcjonującego klubu. Pomyślcie, a przyznacie mi rację... Jest na to dość przykładów.
2 karne z kapelusza hahah i nie wygrywaja meczu oddac koszulki meczowe zelki !!!!!!!!!tylko niech pseudozarzad niech dokonczy sezon bo pozniej powiedza ze to nie oni !!!!!nisko i klyzow juz na was czeka ale beda derby hahahha
Emigrant załamać to się idzie po Twoim wpisie.
Piłkarze są tu najmniej winni, grają tak jak potrafią, Stal się po nich zgłosiła, zaproponowała kontrakty.
Jaka jest ich wina, że przyszli do nas grać?
I jeszcze do Wasiluka się dusisz, gość biega, walczy, próbuje poderwać drużynę, widać, że mu zależy, gdyby każdy grał z takim zaangażowaniem jak on to mielibyśmy spokojne utrzymanie. Zmarnował dzisiaj karnego, nie strzelił źle, bramkarz go po prostu wyczuł.
Widać teraz jaką różnicę robił Essam, z nim w składzie było o niebo lepiej.
Pozostaje walka do ostatniego meczu.
co na to dresiarnia ze stalufki, widzę spokój i ciszę, gdzie napinki, no dresiki lecicie ligę nizej, a nowotaniec czeka
Mamy 3 trenerów i będziemy mieć 3 ligę.
Rewelacyjna jest KAPUSTA KISZONA PROSTO Z SANDOMIERZA !!! może wy tu komentatory zamiast te swoje gówno ważne komentarze napiszecie to tej Kapuchy spróbujecie !!!
Jak Wasiluk jest taki cienki to co powiesz o lanserze Piechniaku?Gościu kontrakt dostał przecież po znajomosci.
Po takim spotkaniu idzie się załamać. Legionovia robiła tak naprawdę wszystko, aby dać Stalówce wygrać, a ci nawet tego nie potrafili zrobić. Rzut karny w 1 połowie + w 2 połowie strzał z 5 metrów obok bramki. Ludzie. Taki apel do tej miernoty - Wasiluka. Weź chłopie spakuj manatki i wyp.... stąd. Nie chce się grać wyp..... Kolejna rzecz. Jest obecnie 3 trenerów w STW, a tu proszę w 1 składzie wychodzi Stelmach, wieczna nadzieja stalowowolskiej piłki, który na Sokół Nisko jest za słaby, a na ławce zostawia się Bętkowskiego. To coś chyba panowie macie z głowami. Może nowi trenerzy, jeszcze nie znają zawodników. Ale od tego jest ten niby ,,prezes'' klubu, który zajmuje się przybijaniem piątek z zawodnikami schodzącymi, aby podpowiedzieć im, że przy takim składzie, Bętkowski musi grać w 1 składzie. Nie chce się Wam piłkarze - amatorzy grać, spakować walizki, wymeldować się z hotelu i wyp.... Sezon dokończyć juniorami, i tak to już po frytkach.... Brawo szymański za pogrzeb piłki nożnej w Stalowej Woli na długie, dlugie lata.
nic juz z tego nie bedzie ,ta druzyna jest po prostu słabiutka,spadek pewny a cała wine za ta katastrofe odpowiedzialni sa działacze klubowi ktorzy wyweszyli ze moga zarobic troche kaski z pro junior system i tez zaoszczedzic wydatkow dlatego nasprowadzali szrotu z 5 ligi tanim kosztem ,jedyny wymog brany pod uwage to aby kopacz łapał sie do pro junior system a to czy kopacz cokolwiek grac w pilke potrafi to bylo nie wazne i taki jest efekt ze spadamy do 4 ligi ,mozna sie oczywisci łudzic ze jeszcze 4 kolejki ze w pilce wszystko mozliwe itd.ale patrzac na jakosc tej druzyny a w zasadzie jej brak spadek jest pewny na 100% ,mam tylko nadzieje ze miasto przejrzy na oczy i zaprzestanie finansowac klub z publicznych pieniedzy przynajmniej do czasu az zmienia sie ludzi ktorzy doprowadzili do tej degrengolady
Cuda Lucka hehe