Jajkowe przekręty
Prosili o pomoc osoby spoza miasta, coś tam "mieszali" w głosach, ale czujne oko komisji konkursowej nie dało się zrobić w jajo. Czy ktoś wygrał w walce o najcudniejsze jajko wielkanocne?
„Pisanki, pisanki, jajka malowane, nie ma Wielkanocy bez barwnych pisanek (…)” To właśnie dekorowanie ogromnych pisanek było jedną z atrakcji podczas pierwszego Jarmarku Wielkanocnego w Stalowej Woli. Dzieci wraz z opiekunami ze stalowowolskich szkół i przedszkoli stworzyły niesamowite opowiastki na swoich jajkach, które następnie wzięły udział w konkursie na profilu Miasta Stalowej Woli na facebooku.
Według regulaminu wygrać miało to jajko, które zdobędzie najwięcej „lajków” pod zdjęciem. Ze względu jednak na to, że uczestnicy konkursu nie przestrzegali przepisów podczas głosowania, kapituła konkursowa postanowiła, że nie wyłoni pierwszego miejsca. Zgodnie z zasadami, ważne głosy mogli oddawać tylko mieszkańcy Stalowej Woli. Po skrupulatnym przeliczeniu kciuków pod zdjęciami metrowych pisanek, okazało się, że pod każdą pracą prawie połowa głosów jest nieważnych.
Za pracę włożoną w wykonanie tych wielkich ozdób świątecznych, każdej szkole i przedszkolu przyznane zostaną natomiast nagrody pocieszenia.
Komentarze
Korupcja od najmlodszych lat , tak wyglada cala Polska.