Polityczne głosowanie w spr. R. Fili
Radni wyrazili zgodę na rozwiązanie stosunku pracy ARP S.A z radnym Rady Powiatu Stalowowolskiego Robertem Filą. Głosy rajców były podzielone wedle barw partyjnych...
Rada Powiatu wystosowała zaproszenie do Agencji Rozwoju Przemysłu S.A do udziału w sesji i poprosiła o wyjaśnienie powodów rozwiązania stosunku pracy z byłym starostą, a obecnym radnym powiatowym Robertem Filą. Żaden z przedstawicieli ARP S.A. na obradach się nie pojawił, za to rajcy otrzymali pismo wyjaśniające, dlaczego została podjęta taka, a nie inna decyzja.
W związku z realizacją planów operacyjnych Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. istnieje obecnie konieczność dostosowania przez Agencję Rozwoju Przemysłu S.A poziomu zatrudnienia do liczby realizowanych zadań. Jak sygnalizowaliśmy w poprzednim piśmie skierowanym do Rady Powiatu zamierzamy rozwiązać umowę o pracę z panem Robertem Filą. Pan Robert Fila zatrudniony jest na stanowisku eksperta w Oddziale ARP S.A. w Tarnobrzegu. Jego wynagrodzenie jest najwyższe w tej grupie stanowisk w oddziale. Z racji pełnionej przez naszego pracownika funkcji w Radzie, zwróciliśmy się do Państw z prośbą o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy o pracę. Ponieważ problem restrukturyzacji zatrudnienia dotyczy całej Agencji Rozwoju Przemysłu S.A., a nie tylko Oddziału w Tarnobrzegu, już w tej chwili wdrożyliśmy w Centrali Program Dobrowolnych Odejść. Taki sam program planujemy uruchomić od dnia 1 maja 2017 roku także w naszych oddziałach terenowych. Program Dobrowolnych Odejść ma na celu zabezpieczenie pracowników, którzy z niego skorzystają na czas poszukiwania nowego zatrudnienia. Z programu będzie mógł skorzystać także Radny Robert Fila- czytamy w piśmie wystosowanym przez Agencję Rozwoju Przemysłu S.A.
Radny Robert Fila poprosił przewodniczącego Rady Powiatu Ryszarda Andresa o zgodę na opuszczenie sali obrad, aby swoją osobą nie krępować radnych podczas dyskusji na temat jego osoby. Poprosił również o zgodę na nie branie udziału w głosowaniu w tej sprawie.
Głos w dyskusji, jako pierwszy, zabrał radny Wojciech Korkowski, który powiedział, że ARP ma kilku ekspertów, nie tylko Roberta Filę. Podkreślił, że chciałby zadać kilka pytań radnemu w tej sprawie, m.in. czy ARP S.A. zaproponowało mu obniżenie wynagrodzenia do poziomu wynagrodzeń innych ekspertów. Korkowski zauważył również, że skoro Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. ma wdrożyć Program Dobrowolnych Odejść, co oznaczałoby, że Fila może zrezygnować z pracy sam, dobrowolnie, to po co radni mają wyrażać zgodę na jego zwolnienie. Radny, wobec zaistniałych niejasności zaproponował powołanie specjalnej komisji, która mogłaby zbadać tę sytuację i wyciągnąć odpowiednie wnioski co pozwoliłoby innym na podjęcie dobrej decyzji. Podkreślił też, że każdy z członków Rady Powiatu może znaleźć się w takiej sytuacji jak radny Fila i trzeba dobrze się nad tym zastanowić jak do tej sprawy podejść.
- Pracodawca zawsze ma prawo zwolnić pracownika, nawet jeśli Rada nie udzieli takiej zgody. Oczywiście sprawa może trafić do sądu i wtedy sąd może o tym rozstrzygnąć- mówił Wojciech Korkowski.
Jako kolejna o głos poprosiła Monika Ros, która podkreśliła, że nie przekonało jej uzasadnienie ARP S.A co do powodów zwolnienia radnego Fili.
- Z zaskoczeniem czytam przedłożone nam pismo, bo z jednej strony agencja ma zamiar w trybie wypowiedzenia z przyczyn "ekonomicznych" rozwiązać z radnym stosunek pracy, a z drugiej strony planuje go objąć Programem Dobrowolnych Odejść, gdzie tryb jest zupełnie inny, jest to już kwestia kompromisu między stronami stosunku pracy- mówiła radna.
Jednocześnie podkreśliła, że Rada Powiatu powinna w sposób rzetelny sprawdzić wszystkie okoliczności tej sprawy.
Zygmunt Cholewiński, który z racji tego, że Agencja Rozwoju Przemysłu S.A jest również jego miejscem pracy zapowiedział, że nie weźmie udziału w głosowaniu.
Ze względu na to, że nikt więcej nie poprosił o głos w dyskusji Wojciech Korkowski złożył wniosek dotyczący powołania komisji, która zbada sprawę planowanego zwolnienia radnego Filii. Po tym fakcie nastąpiła kilkuminutowa przerwa w obradach, po której radni przystąpili do głosowania. Za powołaniem komisji opowiedziało się zaledwie 2 radnych, wniosek więc został odrzucony. Chwilę później przystąpiono do głosowania nad rozwiązaniem stosunku pracy z Filą.
"Za" głos oddało 12 radnych PiS, przeciw było 3, a 5 wstrzymało się od głosu. Radni głosowali zgodnie z barwami klubowymi. Robert Fila należy do opozycji.
W piątek podczas Spotkania Obywatelskiego, szefowa struktur Platformy Obywatelskiej w Powiecie Stalowowolskim Renata Butryn zaznaczyła, że podjęcie takiej, a nie innej decyzji Rady Powiatu to dyskryminacja ze względów politycznych.
- Jest to młody człowiek, który ma skończone studia wyższe, rozwija swoje kompetencje, bo inwestuje w siebie, podjął różne wyzwania. Mógłby być filarem Agencji Rozwoju Przemysłu czy strefy ekonomicznej, a on jest po prostu odwoływany, likwiduje się jego stanowisko, jest to robione w "białych rękawiczkach"- mówiła Renata Butryn.
Komentarze
tak jeszcze tytułem refleksji: kiedyś trzeba było być dojrzałym i posiadać nieskazitelną reputację żeby delegować do pracy urzędniczej od najniższego szczebla... a obecnie hehehe
stołki dyrektorskie dostają ludzie roznoszący ulotki i klejący plakaty na kandydatach z innego ugrupowania albo smarujący shitem innych w takim np. "ŻĄDLE"... pamięta Pan? Ludzie pamiętają a w polityce jak w życiu "kto pod kim..." kolego
SZANOWNY PANIE FILA... BEZ ZAROSTU I W KRÓTKIEJ FRYZURCE ZDECYDOWANIE KORZYSTNIEJ.
Kariery Misiewiczowskie za czasów PO obejmują bardzo wielu "ekspertów" i gdyby o powołaniu na ich stanowiska miała decydować wiedza i prawdziwe doświadczenie to zaczynali by od klejenia korespondencji...
... pisowscy "eksperci" po wyborach też będą się musieli szybciutko spakować, jedyne rozwiązanie żeby młodzież miała w końcu przed oczami prawdziwe wartości z pracowitością a nie "zaradnością i kombinowaniem" na czele. Może wtedy coś ich w tym kraju zatrzyma oprócz koryta.
czyżby ~ATS miał jakieś kompleksy w związku z własnym owłosieniem (tudzież jego brakiem) oraz miejscem pracy?
taki ekspert napewno znajdzie prace w alutku albo uniwelsie i to za wieksza kase!!
Jak widać -
"Władza nie żartuje.
Chyba tylko wtedy,
gdy pyta nas
o nasze zdanie ..."
" ~ATS
Dawać go na felgi na odlewnie troszkę mi się czupryna poprawi"
POPIERAM !!!!
Powołać komisję w dupach sie przewraca.Do łopaty
Dawać go na felgi na odlewnie troszkę mi się czupryna poprawi
Codziennie kogoś zwalniają. Nikt nie pisze o szarym człowieku, NIE zarabiającym 2000 zł (1500 to marzenie wielu). Nie miał z czego zaoszczędzić. Ten sobie poradzi. Ale trzeba o sobie przypomnieć światu. Może pomogą.
janie ONI pełnią obowiążki społeczne i obywatelskie i należy im się psia buda jak
dopiro tera zauwazyle ze ma być koisja tylko kto zapłaci za lanie wody i bicie piany oraz puszczanie bakow po cichu a jak się jakiś wurwie to nawet głosno
ale ta bezradna co chciała btc wojewoda w pysznicy się zbłażniła popierajaC TYCH CO SIEDA W POCZEKALNI arp PIERDZAC W STOŁKI
a jesteście w stanie napisac co robiom w tym agencyja rozwoju pomysle czyt.ARP
Jak mnie wywalono z dnia na dzień z pracy to pies z kulawą nogą się o mnie nie upomniał. A mam skończone studia, kursy, doświadczenie, tylko nie mam wujka w starostwie i to jest mój problem
Nie jestem zwolennikiem żadnej parti a tym bardziej PO i PiS ale to co pokazali radni PiS to jest dowód jak łatwo pozbywa się przeciwników politycznych z urzędów a z Misiewiczem premier i prezydent mieli problemy mimo jego niekompetencji.
W Polsce jest odwieczna walka polityczna o stołki a my wyborcy ją podsycamy.PiS już było u władzy i nic dobrego z tego nie wyszło a teraz co się dzieje to już brak słów,PO wcale nie jest lepsze i też skupia się na potyczkach z rywalem.
Jak pięknie brzmiały słowa Kaczyńskiego"...skończymy tą wojnę Polsko Polską..." niestety jak czas pokazał były to tylko i wyłacznie puste słowa mające na celu zdobycie głosów wyborców.Przed wyborami plany i zamiary piękne a wykonanie jak zwykle...jak długo damy się tak omamiać?W tej chwili PiS zadłuża nas coraz bardziej i mamy największy deficyt po 89 roku.Szanowni polityczni decydenci weźcie się za robotę a nie walczcie ze sobą,
no to trzeba będzie stać przed markietami z kartką