Grasował kolejny "wnuczek"
Rozwagą i zasadą ograniczonego zaufania wykazało się wczoraj sześcioro seniorów ze Stalowej Woli. Na telefony stacjonarne tych osób zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako wnuczek. Pilnie chciał pożyczyć pieniądze. Mieszkańcy Stalowej Woli szybko zorientowali się, że dzwoni do nich oszust.
Sześcioro mieszkańców Stalowej Woli nie uwierzyło fałszywemu „wnuczkowi”, który wczoraj dzwonił na ich numery stacjonarne. Seniorzy odebrali połączenia, z prośbą o pomoc i pożyczenie pieniędzy. Podczas tych rozmów, podający się za wnuczka mężczyzna informował, że potrzebuje gotówki. Dzwoniący mówił, że spowodował wypadek i by uniknąć konsekwencji prawnych musi wpłacić te pieniądze pokrzywdzonym.
Mieszkańcy Stalowej Woli w porę zorientowali się, że kontaktuje się z nimi oszust i nie dali się oszukać.
Policjanci kolejny już raz zwracają się do osób starszych o rozwagę, przy prowadzeniu rozmów z nieznajomymi. Apelujemy do córek i synów a także wnucząt, by rozmawiali ze swoim rodzicami i dziadkami o tych zagrożeniach. Oszuści działający metodą na „wnuczka”, czy „policjanta” wykorzystują chęć niesienia pomocy osobom najbliższym.
Radzimy, by w każdym przypadku skontaktować się najpierw z prawdziwym wnuczkiem lub kimś z rodziny. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie zażądają wpłacenia gotówki, pod pozorem uniknięcia kary i nie informują o planowanych akcjach osób postronnych.
W przypadku podejrzeń, że osoba dzwoniąc nie jest członkiem rodziny, a sposób prowadzenia rozmowy przebiega w opisany wyżej sposób – prosimy o natychmiastowe powiadomienie Policji na nr 997.
KPP
Komentarze