Sprzedał skradzione smartfony


Zarzut kradzieży dwóch smartfonów usłyszał w piątek mieszkaniec Niska. Monitoring sklepowy pomógł w ustaleniu sprawcy. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze.
Elektroniczne zabezpieczenia ściągnięte przez sprawcę z telefonów Po koniec marca, do komendy wpłynęło zawiadomienie o kradzieży dwóch smartfonów ze sklepu w centrum Niska. Sprawca usunął z nich elektroniczne zabezpieczenia i wyszedł ze sklepu. Pracownicy sklepu zauważyli brak telefonów i sprawdzili zapis z monitoringu. Przed godz. 22, zauważyli mężczyznę, który z półki zabiera dwa telefony i przemieszcza się na stoisko z nabiałem, gdzie ściąga elektroniczne zabezpieczenia. Mężczyzna schował smartfony pod kurtkę i wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar. 39-letni mężczyzna był znany obsłudze sklepu. Wartość telefonów została wyceniona na kwotę ponad 700 złotych.
Policjanci zabezpieczyli monitoring i przesłuchali świadków. W piątek, po kilku dniach ukrywania się, sprawca został zatrzymany i przesłuchany. Przyznał się do kradzieży i dobrowolnie poddał karze. Jak powiedział, skradzione smartfony sprzedał tuż po kradzieży, przygodnie napotkanej osobie za kwotę 200 złotych. Pieniędzmi pokrył zaciągnięty dług.
Komentarze
śmieszy mnie trochę to dobrowolne poddanie się karze.bo niby że jak?że jak się nie podda to nie będzie ukarany?chore.
Prośba do redakcji. Albo zatrudnijcie kogoś kto będzie czytał i redagował (poprawiał) wasze teksty albo przed umieszczeniem artykułu na stronie sami przeczytajcie ze trzy razy to, co napisaliście. Kolejny artykuł napisany niechlujnie, na kolanie chyba i na poziomie podstawówki.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt
Nisko to poprostu stan umyslu.