Zamiast parkingów place postojowe?
Taki wniosek postawił radny Zbigniew Paszkiewicz. Place postojowe miałyby rozwiązać problem parkingów. Ci co nie jeżdżą codziennie, parkowaliby na miejskich placach…
Praktycznie w każdym większym mieście brakuje miejsc postojowych. Pod niektórymi blokami po godzinie 15:00 trudno jest zaparkować. O jedno miejsce „walczy” czasem kilku lub kilkunastu mieszkańców. Radny Zbigniew Paszkiewicz wpadł na pomysł, który rozwiązałby ten problem.
- Miasto nasze rokrocznie wydaje milionowe kwoty na budowę parkingów między blokami na osiedlach. Wycina się drzewa, wycina się krzewy, likwiduje się trawniki, bo muszą być parkingi między blokami- mówił radny.
Problem mają zwłaszcza ci, którzy mieszkają na parterach i 1 piętrze. Wiele aut tuż pod samym oknem to nieprzyjemny zapach spalin od rana do później nocy i hałas, który utrudnia życie.
- To jest takie zjawisko, które w Stalowej Woli wyjątkowo się rozszerza, bo praktycznie likwiduje się całkowicie place międzyblokowe, które niegdyś były zieleńcami. Zaobserwowałem, że nie wszyscy mieszkańcy codziennie korzystają z samochodów. Ci mieszkańcy wcale nie muszą mieć samochodów tuż pod oknem. To szczególnie było widać w okresie kiedy padał śnieg, to wtedy większość samochodów po prostu stała pod blokami zaśnieżona. Dla tych właścicieli samochodów wystarczyłby plac postojowy, tak jak to zorganizowała spółdzielnia. Są dwa takie place postojowe. Tam parkuje przeszło 150 samochodów. Spółdzielnia czerpie z tego tytułu dochód, bo wynajmuje te miejsca ku zadowoleniu mieszkańców, bo teren jest ogrodzony. Praktycznie biorąc samochód jest tam umieszczony wyjątkowo korzystnie. W każdej chwili właściciel może pójść i wyjechać- przekonywał radny.
Zbigniew Paszkiewicz zgłosił wniosek o zorganizowanie placów postojowych twierdząc, że w mieście są takie miejsca, gdzie można by je postawić. Wystarczyłoby tylko utwardzenie terenu płytami i ogrodzenie go z czterech stron.
Komentarze
Myślę kolego myślę, proponuje za to Tobie przejechać Się do innego miasta, zostawić auto w strefie i tłumaczyć się potem ze "tylko w gości" albo "tylko do sklepu". A między innymi właśnie o to chodzi żeby nie "jechać na spacer" jak Ty to napisałeś. Do centrum miasta masz 25min piechtą i 7 min rowerem. Z każdej części miasta (pomijając satelitarne osiedla - hutnik, sochy itp). Trzeba się zastanowić czy na serio musisz jechać po te 2 pomidory do centrum samochodem. (sam jeden pięcioosobowym)
nope - jak przyjedziesz do "mojej" dzielnicy zapłacisz za parkowanie. Nie ma znaczenia, czy zajedziesz do znajomych, na zakupy, czy na spacer. Ty myślisz trochę?
Witam,
oferuję 1000,00 zł+ gotóweczką za informację gdzie mogę spotkać byłego huciaka " Januszka ". Nie owijając w bawełnę zły to człowiek jest i musi dostać karnego wpierdola. Czekam na info.
Place postojowe to już są w centrum na osiedlowych parkingach. RNI RTA, LJA ETC. przyjedzie, postoi, pójdzie do sklepu i wyjedzie... a ty się męcz mieszczańcu i krąż po okolicy za pustym miejscem
Jedyne sensowne rozwiązanie to wprowadzenie w całym miście stref i parkometrów ( skoro problem dotyczy całego miasta). Zameldowany w danej "stefie" kupuje całoroczny karnet na parkowanie (nie za drogi), a kazdy przyjezdny obowiązkowo kupi sobie bilecik w parkometrze.
Tak jest w centrum w każdym większym mieście i to działa.
Dziwne, że problem braku miejsc parkingowych jest tak ważny. To problem tego kto nie ma gdzie zaparkować i już.
Ja mam problem bo nie mam gdzie iść z psem na spacer i kogo to obchodzi?
Nie ma gdzie parkować? Sprzedać samochody i problem z głowy. Nie ma obowiązku jeżdżenia samochodem i ciągłego niszczenia przyrody dla miejsc na jego stawianie.
Miejsce na tym placu postojowym o którym wspomina Pan Radny kosztuje 35 zł-wiem bo mam wynajęte. Czy to jest dobre? Zależy jak na to spojrzeć-do auta mam jakies 2-3 min drogi spod klatki,ale nigdy nie mam problemu z parkingiem. Jeśli już muszę jechać to jadę i bez stresu wracam bo wiem że parking ,,czeka".
No facet wysiliłeś się tym pomysłem odpocznij sobie.
Paszkiewicza nie lubie, ale tu ma racje.
~70 000 PLN za jedno miejsce parkingu pietrowego (koszt budowy). Podziemne droższe.
Ale nie biorą oni udziału w planowaniu parkingów naszego miasta.
P+R jako parkingi docelowe ,a tam gdzie można podziemne
Parkingi podziemne albo piętrowe robic, a nie place postojowe .Ludzie rządzący tym miastem , otrząśnijcie sie wkoncu z komuny.
Dziadek, daj spokój, wyluzuj,
idź na siódmą do kościoła,
na pewno poczujesz się spełniony.
Jak juz fantazjujemy to polowa aut jest zagazowana, ciekawe kto je wpusci do podziemnych parkingow ☺
w miejscach gdzie teraz sa miejsca zielone, place zabaw itp wybudowac parkingi podziemne, zasypac je ziemia, posadzic na nowo krzaczki, posiac trawe, zrobic place zabaw. w jednym miejscu bylby parking i miejsce rekreacyjne
Dopłata dla cyklistow, rozwiąże problem.
Dopłata dla cyklistow, rozwiąże problem.
Dopłata dla cyklistow, rozwiąże problem.
Parking wielopoziomowy z prawdziwego zdarzenia panie Paszkiewicz, ale na to nie ma pieniędzy, tutaj kierowcom życie się utrudnia; a przy tym mieszkańcom.
Place postjowe?Oj Paszkiewicz ,Paszkiewicz.Te co juz sa powinny byc zlikwidowane zdnia na dzien.Zajmuja centralne,atrakcyjne miejsca w miescie.Sa watpliwej urody .Halas?Spaliny? Paszkiewicz ,wez sie ogarnij i idz mieszkac w lesie .Nawet poeci pisza o gwarze miejskim,o zapachu miasta .Tak juz jest ze w miescie sa spaliny ,jest duuuuuzzzoooo samochodow ,sa problemy z parkowaniem (Rzym,Paryz ma to samo) to niby dlaczego w Stalowej Woli ma byc inaczej.Bo Paszkiewiczowi przeszkadzaja nieuzywane codziennie samochody ?Bo smrodza?Odzywa sie PRL owska mysl ludowa.Fakt ze parkingo by sie przydaly.Podziemne ,i nie jako centralne punkty architektoniczne.Pod klatka .pod samym blokiem mi nie przeszkadzaja a wrecz przeciwnie.Chce je.
Nie obejdzie się bez parkingów podziemnych.
kto go wybral ??????????ze takie glupoty prawi!!!!!!!!!
Place postojowe jak wszyscy chcą zaparkować najlepiej metr od klatki i pod oknem by mieć auto na oku i dwa kroki do auta wystarczy akcja usuwania wraków i aut kture stoją cały rok w tym samym miejscu.
Place postojowe jak wszyscy chcą zaparkować najlepiej metr od klatki i pod oknem by mieć auto na oku i dwa kroki do auta wystarczy akcja usuwania wraków i aut kture stoją cały rok w tym samym miejscu.
Panie radny,
jest takie pojęcie jak inżynieria ruchu drogowego,
na dodatek są specjaliści od urbanistyki.
O ile się nie mylę to nie jest pan fachowcem w żadnej z tych dziedzin,
dlatego proszę zająć się tym na czym się kiedyś pan znał,
a dziś pozostało panu jedynie zagospodarowywanie trawnika przed domem
lub blokiem.
Wyjdzie to na dobre, i panu, i mieszkańcom Stalowej Woli.