Co z placami zabaw na Fabrycznym?

O place zabaw na Fabrycznym upomniała się radna Urszula Serafin- Bąk. Czy będą nowe miejsca zabaw dla najmłodszych jeszcze przed rewitalizacją tego osiedla? Co z Ogrodem Jordanowskim?

Rewitalizacja osiedla Fabrycznego wymaga szerokich konsultacji społecznych. Wybudowanie czegokolwiek, również placów zabaw, bez rozmów z mieszkańcami mija się z celem. Coś jednak za coś. Bo takie działania to oddalenie nieco w czasie realizacji marzeń.

- Jeżeli chodzi o ulicę Dmowskiego i plac zabaw, nie jestem w stanie złożyć zobowiązania, że on będzie wykonany, czy ukończony w tym roku, chyba, że będzie to jesień. Zdaję sobie sprawę z tego i czuję tę presję, która jest w tym środowisku i rozumiem, ale będę prosił jednak o cierpliwość ze względu na to, żeby te miejsca były atrakcyjne i spójne z całym obszarem i żeby miały jak najlepsze funkcje- mówił podczas sesji Rady Miasta prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Projektem zajmują się studenci architektury. Gdy będzie gotowy i dostosowany do naszych potrzeb, niezwłocznie będzie ogłaszane postępowanie przetargowe.

- Mamy zabezpieczone na to zadanie środki finansowe. To nie jest związane z brakiem środków, czy ze zmianą decyzji. Chodzi o to, żeby to miejsce było jak najlepsze pod względem architektonicznym i funkcjonalnym. To jest tylko ten powód- mówił prezydent.

Środki finansowe są również zabezpieczone na działania w Ogródku Jordanowskim. W zależności od tego, co zaproponują architekci, jak daleko idące będą sugerowane zmiany, zostaną podjęte decyzje co do dalszych kroków.

- Będziemy podejmować decyzję czy rozpoczynamy w tym roku, czy będzie to zadanie realizowane w roku przyszłym, czy będzie to w okresie jednorocznym, czy dwuletnim. Pokaże to dopiero skala projektu, który jest w tej chwili w opracowaniu- mówił prezydent.

Ogródek Jordanowski jest bardzo zniszczony. Wymaga gruntownego remontu i zmian. Trzeba wybudować w nim nowe ścieżki, ustalić nową komunikację, zamontować nowe elementy zabawowe, zrobić oświetlenie, zagospodarować cały teren zielony, postawić ławki, a to wszystko wymaga dużych nakładów finansowych i czasu. Bliższy jest więc termin realizacji tych zadań na rok przyszły niż obecny. Jak mówi prezydent, w tym roku przynajmniej będziemy mieć plan, na bazie którego będzie można podejmować kolejne decyzje.

- To nie jest tak, że my ten temat dopiero rozpoczynamy. Od początku roku były prowadzone prace związane z inwentaryzacją zieleni. Każde drzewo zostało zinwentaryzowane pod względem jego jakości, zdrowotności. Ten proces również trwał, ale podeszliśmy do tego tematu tak, aby projektant, który będzie robił projekt techniczny maksymalnie chronił zieleń, aby tak projektował lokalizację obiektów zabawowej infrastruktury, aby wpisał się w przestrzeń bez naruszania zieleni- wyjaśniał radnym prezydent.

Trzeba więc będzie w Ogródku Jordanowskim wyciąć niektóre drzewa, te, które są chore i zniszczone.

- Nie ma co ukrywać, że część drzew jest w stanie zdegradowanym i musi być zastąpiona nowymi nasadzeniami. W opinii również osób, które zajmują się kwestią zieleni, a była to grupa z Krakowa z tytułami naukowymi, ten ogród jest dziełem przypadku, jeśli chodzi o zieleń. Tam nie ma żadnych regularnych nasadzeń- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Wprawdzie można by w Ogródku Jordanowskim posprzątać, usunąć niepotrzebne elementy, wstawić nowe huśtawki, karuzele i piaskownice i pozwolić dzieciom już się bawić, ale w przekonaniu prezydenta to nie wystarczy. Tam potrzeba prawdziwych zmian i porządnego planu zagospodarowania przestrzeni.

Co do kwestii budowania zupełnie nowych placów zabaw, można się spodziewać, że takowe również powstaną w Stalowej Woli. Na pewno jeden pojawi się przy ulicy 1 Sierpnia 22 i mały przy Orzeszkowej. Oprócz tego w budżecie przewidziano uzupełnianie elementów zabawowych na innych placach zabaw na terenie Stalowej Woli. Jeden z placów zabaw, na wniosek mieszkańców, zostanie przeniesiony.