Zbyt często płoną kontenery na śmieci
W ostatnim czasie wzrosła liczba podpaleń kontenerów na śmieci. Widmo wysokiej grzywny nie odstrasza podpalaczy...
W Stalowej Woli problem związany z wandalizmem i podpalaniem kontenerów na śmieci trwa nieprzerwanie. W ostatnim czasie strażacy kilkakrotnie wzywani byli do pożarów pojemników do segregacji odpadów, kontenerów na śmieci. Najczęściej do tego typu zdarzeń dochodzi w weekendy. Sprawca raczej nie zdaje sobie sprawy z tego, że ogień może przenieść się na zaparkowane w pobliżu samochody. Podpalaczy nie odstrasza fakt, że za podpalenie mienia grozi grzywna w wysokości nawet 5 tys. zł. W przypadku, gdy strata jest wyższa niż 400 zł, karą może być również pozbawienia wolności do lat 5. Dla przykładu, pojemnik na śmieci 1100L kosztuje około 800 zł, pojemniki do segregacji odpadów tyle samo.
- Przepis mówi jasno: musimy, stwierdzić, że jest osoba podpalająca. Mamy do czynienia z podpaleniami śmietników, kontenerów. Wyegzekwowanie tego od tych, którzy to robią wymaga złapania na gorącym uczynku- mówi Jerzy Lipko, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli.
W tym roku nie został jeszcze złapany sprawca podpaleń śmietników. Na pewno byłoby to łatwiejsze, gdyby podpalenie zarejestrowałaby kamera monitoringu lub znalazłaby się osoba, która podałaby rysopis człowieka, który dokonuje aktów wandalizmu. Stalowowolska policja ma jednak na swoim koncie pewne sukcesy w tym zakresie. W 2014 r. ujęto 34-latka, który podpalił 6 pojemników powodując straty w wysokości 5900 złotych.
Akcja kosztuje, taki wyjazd strażaków to niepotrzebne angażowanie służb, marnowanie czasu i pieniędzy. W tym samym czasie jednostka może być przecież potrzebna gdzie indziej, tam, gdzie ratowane jest życie i dobytek ludzki.
Komentarze
Prawie jak w bronxie koksowniki w zimie tylko w pl kontenery ze śmieciami hehehe
Podpalają nie ludzie a ci co biorą kasę od mieszkańców za wywóz śmieci a nie chcą ich wywozić - czy ktoś dostanie zwrot pieniędzy za wywóz śmieci jak one spłoną?
jeszcze troche to smiecie beda lepiej chronione od sklepu. Monitoring zrobcie
Zupełnie jak w imigranckich gettach na przedmieściach Berlina.
Tam też jest moda na podpalanie śmietników i samochodów.
Tylko że w polskich gettach żyją... Polacy.