Pornografia nie dla dzieci
Dwie stalowowolanki, panie Patrycja i Ewa chcą by pornografia nie była sprzedawana na oczach dzieci. Zgłaszajmy na Policję tego typu procedery!
Zdarza się, że prasa z tego typu treściami leży wyeksponowana na wystawach sklepowych. Dostęp do niej mają wszyscy, również dzieci i osoby, których widok roznegliżowanych pań może razić.
- Od roku 2011 zaczęło mnie uderzać w naszym mieście prezentowanie treści pornograficznych w sposób bardzo narzucający się. W kioskach, na niskich wysokościach, około 50 cm jest prezentowana cała półka z tego typu treściami. Każde dziecko, nawet najmniejsze, może obejrzeć je dokładnie. Podobnie jest w salonach prasowych, gdzie mieszczą się całe, ogromne ściany, których nie da się nie zauważyć. Denerwujące jest to, że nie można wejść z dzieckiem do sklepu, trzeba mu powiedzieć: zostań przed sklepem, bo nie możesz tam wejść. Tak nie powinno być- wyjaśniała radnym pani Patrycja.
Kobieta nie tylko jest oburzona takim stanem rzeczy, ale postanowiła działać. Podchodziła więc do sprzedawców i prosiła o umieszczanie takich treści w miejscach niewidocznych dla dzieci.
- Skutki były mierne, spotykałam się z poniżaniem, obrażaniem- mówiła stalowowolanki.
W 2011 roku sprawę zgłosiła organom ścigania. Temat zlekceważono, sprawę umorzono ze względu na niską szkodliwość społeczną. Pornografia, jak przekonuje, jest uzależnieniem, powinna więc być ścigana z urzędu. Sukcesem jest uzyskanie zdjęcia reklamy mieszczącej się nieopodal PSP nr 12, gdzie roznegliżowana kobieta reklamowała jeden ze sklepów RTV. Do prośby pozytywnie ustosunkował się sam dyrektor placówki.
W sierpniu 2016 roku mieszkanka Stalowej Woli zgłosiła na Policję, że w jednym z kiosków mieszczącym się przy ulicy KEN na wystawie znajduje się prasa z treściami pornograficznym. Organy ścigania o tym samym fakcie powiadomiła w grudniu również pani Ewa. Właściciel kiosku w lutym 2017 roku został… pouczony. „Wystawa” pornograficzna nie została zdjęta.
Kobiety nie chcą walczyć z pornografią i upodobaniami niektórych mieszkańców. Chcą jedynie, by treści pornograficzne nie były eksponowane na widocznych miejscach, by nie musiały je oglądać dzieci.
- Chciałybyśmy apelować do państwa o uszanowanie naszej wolności sumienia, o zadbanie o wyższa kulturę w naszym mieście, zgłaszania, składania zawiadomień na Policję. Ja również takie zawiadomienia składałam. Moje zawiadomienia na poziomie Policji zostawały umorzone, nie były przekazywane do sądu. Liczyłyśmy obie na to, że art. Kodeksu Karnego 202, który brzmi: „Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku- mówi pani Ewa.
Kolejny paragraf tego samego artykułu mówi: „Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Obie stalowowolanki w ubiegłym tygodniu zgłosiły się do Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji mł. insp. Jacka Irackiego, który wysłał dzielnicowego na kontrolę jednego z punktów handlowych, mimo, że sprawa została już zamknięta. Sposób ten- powiadamiania swoich dzielnicowych- zdaje się być skuteczną i najprostszą formą walki z pornografią. Już widać efekty tej współpracy. Inny dzielnicowy przeprowadził rozmowę z jednym z właścicieli kilku saloników prasowych. Ten proszony o zabezpieczenie prasy pornograficznej, nie zastosował się do polecenia Policji. Teraz będzie tłumaczył się w sądzie.
Pornografia jest uzależnieniem. Jak zapewniają obie panie, zapada głęboko w pamięć i niszczy psychikę. Jej skutki mogą dać znać o sobie w życiu dorosłym. Stalowowolanki chciałyby, żeby radni również zajęli się tym tematem.
Komentarze
POPIERAM TE DZIEWCZYNY !! To wartościowa i potrzebna inicjatywa. W końcu ktoś o tym pomyślał i zaczął działać. Nie ma się co przejmować tą sforą ujadającą jadem ani w jakikolwiek inny sposób nawiązywać kontakt. Jest takie stare porzekadło : "Kto z chłopem pije, ten z nim później pod płotem w błocie leży".
- Skutki były mierne, spotykałam się z poniżaniem, obrażaniem- mówiła stalowowolanki.
Skutki mogą być inne, podajcie lokalizacje kiosków i zmienią zdanie.
MrRopuch, masz całkowitą rację, ta pani z prawej to prostu patrzy, czego nie można powiedzieć o tej pani z lewej, ona jest nim zachwycona, pożera go wzrokiem, nie użyję innego określenia. Zaskakuje mnie, że tak wygląda przeciwniczka pornografii.
Jeszcze jedno, treści pornograficzne, a erotyczne to zasadnicza różnica, nagie ciało ludzkie nie jest pornografią, to umysł u niektórych ludzi takie widoki przetwarza na treści pornograficzne i w tym jest sedno.
Głupie, chore, nawiedzone baby, dzieci do spraw nagości podchodzą bardziej tolerancyjnie niż baby dewotki, jeszcze raz podkreślam, to jest chore.
Tym Paniom już dziękujemy.
Mają kompleks wyglądu tych ladnych dziewczyn.
W kościołach jest "Gość niedzielny"
Super inicjatywa!!! Tak trzymać!!!
Super inicjatywa!!! Tak trzymać!!!
@1999
Nie osądzam. Przecież z uśmiechem i dystansem była ta pierwsza część mojego wpisu. W żartobliwym tonie.. Pozdrawiam.
te panienki chcą zaistnieć i wszystkiego się ... czepią
już jest o NICH głośno na stalowymM a ONE chcą .... wyżej
Jestem nauczycielem. POPIERAM!!! Panie brawo. Wasza odwaga jest imponująca. Owszem, dzieci powinny być edukowane w zakresie "znajomości funkcjonowania ludzkiego ciała", ale nie poprzez pornografię i nie poprzez wprowadzanie przedmiotu w stylu: edukacja seksualna od przedszkolaka. Komentarzami hejterów proszę się nie przejmować. To ich problem!
MrRopuch, człowiek widzi oczami, Bóg sercem. Zastanów się nad tym gdy kogoś będziesz osądzać i przypisywać mu swoje podejrzenia
.... te panie nie wiedzą w jakim świecie żyją, tych gazet nikt nie kupuje a już na pewno nie dzieci, bo żaden zdrowy na umyśle kioskarz nie sprzeda tego dziecku, miałem kiedyś kioski z prasą i zwroty tych wydawnictw były na poziomie 95%, po co ktoś ma płacić za to co w internecie jest za darmo. Jeśli te panie chcą chronić dzieci niech prowadzą kampanię na rzecz ograniczenia dostępności pornografii w internecie, treści takie powinny być dostępne tylko osobom zarejestrowanym, a do rejestracji obowiązkowo scan dowodu osobistego, skutek będzie natychmiastowy. A takie protesty należy organizować pod biurami poselskimi anie kioskami, bo to nie kioskarze tylko posłowie stanowią durnowate prawa których nie da się wyegzekwować.
@kobieta
Też na to zwróciłem uwagę, a raczej to samo moją uwagę zwróciło... Najciekawsze, dla mnie, jest to, że ta pani z lewej, czyli Patrycja jest moją znajomą... Ale o Jej akcji nie miałem pojęcia. No i dobrze, że nie zna ona mojego nicku na SM... :-) Jak się porówna wzrok obu pań, to rzeczywiście pani z prawej po prostu patrzy prosto na rozmówcę, a pani z lewej, Patti, ech, na rozmówcę PATRZY... :-)
A co do istoty rzeczy, ciężko mi się jednoznacznie odnieść. Co do wpływu na psychikę, kształtowanie wrażliwości młodych ludzi, niezręczność sytuacji dla rodziców itd., to muszę przyznać rację. Jednak z drugiej strony, mam wręcz wrodzoną wolność, liberalizm, otwartość i wiarę, że prędzej czy później każdy musi poznać wszystko, co go otacza, ocenić i albo przyjąć albo odrzucić to co mu pasuje lub nie. Ewentualnie zmodyfikować. Więc zdania jednoznacznego nie wyrażę...
Brawo dla Pań.
Do Honor----Islam tylko Nas moze nawrocic.
do Honor: tak jest, też jesteś za?
nienawiść was niszczy, a przed Wielkanocą w kolejkach będziecie stać, ale tylko by sobie zrobić żarty z Boga! Bądźcie odważni, albo się nawróćcie, albo odejdźcie z chrześcijaństwa i żyjcie bez wartości...
do żyro: idziemy też. Mnie też się to nie podoba
do żyro: idziemy też. Mnie też się to nie podoba
do żyro: idziemy też. Mnie też się to nie podoba
... nie tylko mnie się nie podoba to że sprzedawcy ustawiając witryny z pornografią nie liczą się z dziećmi i ich wrażliwością.
Do wszystkich hejtujących: spróbujcie ruszyć tyłek i zrobić to samo, co tamte dwie dzielne dziowczyny, spotkajcie się z poniżeniem choć raz i zobaCZCIE, czy dacie radę pójść znowu. Ja też będę robił to co one, bo nie tylko mnie się to nie podoba.
ludzie, z kulturą u nas coraz gorzej. Ale wiadomo - pod loginem raźniej. Brawo dla tych Pań!
~rezydent
Pieprzysz bez sensu milcz bo nie na temat.
Czytanie między wierszami ma sens.Potrafisz?
Piekne dziołchy a Komendant wcielony Rasputin.Zadnych cyckow i cipek w kioskach i w Vivach.3 razy nie,nie nie.
Pieprzysz bez sensu milcz bo nie na temat
Nie dawno byłem w ZOO. Podczas zwiedzania "ekspozycji" przystanęliśmy przy małym wybiegu,stała tam też grupka rodzinna. Po chwili padły słowa " o ku..a,co to jest" a na te słowa odpowiedz "ciociu nie przeklinaj". "Ciocia" miała około 25 lat a dziecko nie więcej jak 10. Przeklinanie nie jest obce,bo każdemu się zdarza ale nie każdy "dzieli" się tym w miejscach publicznych. "Ku.wa" powtarzana w rytmie oddechu nie jest dobrym wzorcem,a te i podobne słowa dają się słyszeć coraz częściej już nie tylko z ust podchmielonych panów czy też dresiarskiej młodzieży.
Do kobieta: Normalne jest to, że jak sie z kimś rozmawia to się mu patrzy w oczy a nie na jego buty. Nienormalne jest to, że na podstawie takiego zdjęcia masz takie myśli.
Pewnie setki czy tysiące katolików w Stalowej mają konto na fejsie, ale tylko kilkanaście zdecydowało się poprzeć rzuconą rękawice przez te dwie Panie w walce o dobro dzieci.
Gdzie są duchowni? Gdzie ci co chodzą do kościoła, wspólnoty? Siedzą na kanapie i nie zamierzają zejść o co prosił Franciszek: "Chcecie by inni za Was decydowali? Chcecie walczyć o Waszą przyszłość? Nie możemy robić z życia kanapy, która nas uśpi. Musimy zostawić po życiu trwały ślad. Jezus nie jest Panem wygody, jest Panem ryzyka. Aby go naśladować trzeba mieć odwagę. Trzeba zamienić kanapę na parę butów, aby iść po drogach, które otworzą nowe horyzonty"
Miłych snów i udawania, że to nie do Was, bo może jakiś znajomy zobaczy i co wtedy?