W tym roku przybędzie nowych parkingów międzyblokowych. Jest to efekt m.in. spotkań z mieszkańcami...
W ramach tegorocznego budżetu zostało zapisanych kilka inwestycji związanych z budową miejsc postojowych dla samochodów osobowych. Wkrótce powinien być ogłoszony przetarg na budowę parkingów przy PSP 7. Będzie to już drugi etap tej inwestycji. Miejsc postojowych doczekają się mieszkańcy z ulicy Siedlanowskiego 10. Powstaną też parkingi przy ul. Tołwińskiego.
W budżecie miasta przewidziano również środki związane z budową nowych parkingów międzyblokowych na osiedlu Fabrycznym. Przetarg na opracowanie projektu budowy miejsc postojowych w tym rejonie miasta już zakończono. Przystąpiły do niego 4 firmy: dwie ze Stalowej Woli, po jednej z Krakowa i Warszawy. Oferty oscylują między 250 a ponad 450 tys. zł. Miasto na ten cel zabezpieczyło 300 tys. zł.
Wykonawca, który zostanie wybrany przez komisję konkursową zajmie się opracowaniem projektów dotyczących nowych parkingów przy ul. Metalowców 7, 9, 14 oraz rewitalizacją terenów przyblokowych w rejonie ul. Dmowskiego 8A. W przypadku parkingów projekt będzie dotyczył odprowadzenia wód opadowych do kanalizacji deszczowej, przebudowy kolidującego uzbrojenia, stałej organizacji ruchu oraz przygotowania kosztorysu inwestorskiego. Z kolei w przypadku rewitalizacji- rozbudowy sieci oświetlenia parkowego wraz z wymianą istniejących lamp, przebudowy kolidującego uzbrojenia i stałej organizacji ruchu.
Do ~problem: Tego problemu nigdy nie da się rozwiązać. Władza to wie, ale woli wycinać drzewa i betonować osiedla, aby zyskać poparcie mieszkańców. Nikomu już na zieleni nie zależy. Ludzi zabija monotonia życia: dom, auto, praca, auto, dom, auto, praca, dom, auto, kościół, hipermarket, dom. Szary żywot bez żadnych ambicji. Najbardziej szkodliwy jest społeczny przymus posiadania samochodu. Przeciętny właściciel auta nie poczuwa się do odpowiedzialności za własność wspólną, jaką jest przyblokowy parking. Ma być miejsce i już. On sam zaś zajmie kilka miejsc, choć umie parkować, ale wali go, że inni użytkownicy parkingu będą mieć problem. Najważniejszy on. Wspomnę także o starych autach, którymi właściciele już nie jeżdżą, a stoją pod blokami. Z tej monotonii nawet ciężko ruszyć d___ i oddać na złom lub sprzedać.
Zamiast walczyć z przyczyną problemu, władza rozwiązuje go tylko częściowo dla zwiększenia poparcia. Ten problem jest nierozwiązywalny. Po budowie nowego parkingu zapełnia się w ciągu tygodnia. To zjawisko normalne i łatwe do wyjaśnienia. Działania w postaci budowy parkingów zachęcają do zakupu nowych aut. Problemem jest gwałtowny wzrost liczby samochodów, społeczny przymus posiadania prawa jazdy i zakupu auta.
Na nowych osiedlach należy budować parkingi podziemne. Na starych - o ile to jest możliwe.
Przy bloku nr 5 na ulicy Żwirki i Wigury wycięto ok 6 potężnych drzew żeby zbudować parking dla mieszkańców tegoż bloku. Miejsca jak nie było- tak nie ma, bo z parkingu korzystają mieszkańcy innych bloków. Problem został....tylko drzew szkoda. Teraz nie ma miejsc parkingowych, nie ma zieleni, nie ma cienia ale za to są spaliny...bo samchody parkują w odległości 2 metrów od okien.
Trawniki, chodniki, drogi dla rowerów już zostały zamienione przez smrodziarzy na dzikie parkingi. Każdy skrawek trawnika, każdy metr chodnika (dla pieszych!) czy drogi rowerowej jest zastawiony smrodami. Piesi są intruzami już nawet na chodniku!
Boiska, orliki, inne miejsca przydatne mieszkańcom też niedługo zamienią na parkingi. Czy dalej będziesz biernie stał?
Jak wyglądałyby osiedla, gdyby wokół każdego bloku budowano parkingi dla pięciu smrodów każdego mieszkańca i jeszcze dla gości? Niektóre miasta już na tym przejechały się i wydają fortunę na rewitalizację, bo nie da się mieszkać! Smrodziarze szczekają, bo jeszcze będą musieli płacić za trzymanie kilku szrotów na parkingu, ale są jeszcze ludzie, którym nie jest obojętny los wszystkich mieszkańców. Jeśli nie zwalczymy manii motoryzacyjnej, niedługo place zabaw, parki, drzewa, działki pod budowę bloków i miejsc pracy zostaną przekształcone w parkingi! Pełno jest osiedli, gdzie ponad 80% powierzchni to jeden wielki parking i nawet nie ma spójnej sieci chodników (piesi traktowani jak intruzi) lub nie ma ich wcale, a o drzewach zapomnijcie!
Po co motłoch kupuje smrody? Nieliczni z potrzeby. Większość ma inne powody: 1) lans 2) do hipermarketu i z powrotem 3) bo sąsiedzi mają 4) mania motoryzacyjna - Discovery, TVN Turbo 5) lenistwo - jedzie nawet 500m i stoi w korkach. Niektórzy trzymają po kilka smrodów i to oni wam zajmują miejsca parkingowe. Nie możemy zabetonować całego miasta! Im więcej udogodnień, tym więcej przybywa aut. Niech magistrat wyciągnie wnioski. Zachód już przeżył bum motoryzacyjny i wydaje fortunę na rewitalizację. To nie problem miasta, że motłoch kupuje smrody. Niech ich właściciele sami się martwią. Nie budować dodatkowych parkingów!
Budowa mini parkingów przyblokowych niczego nie rozwiąże,tracimy tylko zieleń.Czy nie byłoby zasadne wybudowanie piętrowych parkingów typu P+R w naszym przypadku służyłyby jako parkingi docelowe.Pierwszy postuluje koło Alcatraz.Stop dewastacji zieleni.
No i teraz bedziemy mieć nie Stalową Wole a Betonowa Wole,Styropianowa Wola tez juz jest.I beda teraz pod samymi oknami bloków po 5 smrodow parkowac z jednego mieszkania
@Puchacz o czym ty piszesz czlowieku? Przeciez praktycznie cale popieluszki byly rewitalizowane od zera... chodniki, drogi, bloki, skwery... cale osiedle...
ciekawe kiedy bedzie zrobiona rewitalizacja na Popiełuszki. Droga do okoła garaży jest tragiczna. Po deszczu to tylko w gumiakach da sie chodzić TRAGRDIA !!!!
Komentarze
Bardziej czekamy na nowych inwestorow i nowe miejsca pracy ktore obiecywales. Z autami sobie poradzimy ☺
Do ~problem: Tego problemu nigdy nie da się rozwiązać. Władza to wie, ale woli wycinać drzewa i betonować osiedla, aby zyskać poparcie mieszkańców. Nikomu już na zieleni nie zależy. Ludzi zabija monotonia życia: dom, auto, praca, auto, dom, auto, praca, dom, auto, kościół, hipermarket, dom. Szary żywot bez żadnych ambicji. Najbardziej szkodliwy jest społeczny przymus posiadania samochodu. Przeciętny właściciel auta nie poczuwa się do odpowiedzialności za własność wspólną, jaką jest przyblokowy parking. Ma być miejsce i już. On sam zaś zajmie kilka miejsc, choć umie parkować, ale wali go, że inni użytkownicy parkingu będą mieć problem. Najważniejszy on. Wspomnę także o starych autach, którymi właściciele już nie jeżdżą, a stoją pod blokami. Z tej monotonii nawet ciężko ruszyć d___ i oddać na złom lub sprzedać.
Zamiast walczyć z przyczyną problemu, władza rozwiązuje go tylko częściowo dla zwiększenia poparcia. Ten problem jest nierozwiązywalny. Po budowie nowego parkingu zapełnia się w ciągu tygodnia. To zjawisko normalne i łatwe do wyjaśnienia. Działania w postaci budowy parkingów zachęcają do zakupu nowych aut. Problemem jest gwałtowny wzrost liczby samochodów, społeczny przymus posiadania prawa jazdy i zakupu auta.
Na nowych osiedlach należy budować parkingi podziemne. Na starych - o ile to jest możliwe.
Przy bloku nr 5 na ulicy Żwirki i Wigury wycięto ok 6 potężnych drzew żeby zbudować parking dla mieszkańców tegoż bloku. Miejsca jak nie było- tak nie ma, bo z parkingu korzystają mieszkańcy innych bloków. Problem został....tylko drzew szkoda. Teraz nie ma miejsc parkingowych, nie ma zieleni, nie ma cienia ale za to są spaliny...bo samchody parkują w odległości 2 metrów od okien.
Trawniki, chodniki, drogi dla rowerów już zostały zamienione przez smrodziarzy na dzikie parkingi. Każdy skrawek trawnika, każdy metr chodnika (dla pieszych!) czy drogi rowerowej jest zastawiony smrodami. Piesi są intruzami już nawet na chodniku!
Boiska, orliki, inne miejsca przydatne mieszkańcom też niedługo zamienią na parkingi. Czy dalej będziesz biernie stał?
Jak wyglądałyby osiedla, gdyby wokół każdego bloku budowano parkingi dla pięciu smrodów każdego mieszkańca i jeszcze dla gości? Niektóre miasta już na tym przejechały się i wydają fortunę na rewitalizację, bo nie da się mieszkać! Smrodziarze szczekają, bo jeszcze będą musieli płacić za trzymanie kilku szrotów na parkingu, ale są jeszcze ludzie, którym nie jest obojętny los wszystkich mieszkańców. Jeśli nie zwalczymy manii motoryzacyjnej, niedługo place zabaw, parki, drzewa, działki pod budowę bloków i miejsc pracy zostaną przekształcone w parkingi! Pełno jest osiedli, gdzie ponad 80% powierzchni to jeden wielki parking i nawet nie ma spójnej sieci chodników (piesi traktowani jak intruzi) lub nie ma ich wcale, a o drzewach zapomnijcie!
Po co motłoch kupuje smrody? Nieliczni z potrzeby. Większość ma inne powody: 1) lans 2) do hipermarketu i z powrotem 3) bo sąsiedzi mają 4) mania motoryzacyjna - Discovery, TVN Turbo 5) lenistwo - jedzie nawet 500m i stoi w korkach. Niektórzy trzymają po kilka smrodów i to oni wam zajmują miejsca parkingowe. Nie możemy zabetonować całego miasta! Im więcej udogodnień, tym więcej przybywa aut. Niech magistrat wyciągnie wnioski. Zachód już przeżył bum motoryzacyjny i wydaje fortunę na rewitalizację. To nie problem miasta, że motłoch kupuje smrody. Niech ich właściciele sami się martwią. Nie budować dodatkowych parkingów!
Co za ludzie.... nie dogodzisz...
Budowa mini parkingów przyblokowych niczego nie rozwiąże,tracimy tylko zieleń.Czy nie byłoby zasadne wybudowanie piętrowych parkingów typu P+R w naszym przypadku służyłyby jako parkingi docelowe.Pierwszy postuluje koło Alcatraz.Stop dewastacji zieleni.
@ Puchacz - zapytaj się spółdzielni
Gdzie jest nr 14 przy ul Metalowców. Ostatnim numerem jaki znam jest Metalowców 17.
@Gengar niestety nie całe popiełuszki.
A za brak przejazdu mpo z MZK dostaniemy mandat za bractwo. Zmienia znak na zakaz parkowania od 7 do 15
...parking!!!! na Popiełuszki ..obok Lokomotycze i Campusa ...!!!
No i teraz bedziemy mieć nie Stalową Wole a Betonowa Wole,Styropianowa Wola tez juz jest.I beda teraz pod samymi oknami bloków po 5 smrodow parkowac z jednego mieszkania
@Puchacz o czym ty piszesz czlowieku? Przeciez praktycznie cale popieluszki byly rewitalizowane od zera... chodniki, drogi, bloki, skwery... cale osiedle...
Tylko parkingi beda w stylu PRLu czyli zniknie trawnik i drzewka i w to miejsce kostka.Pietrowe parkingi sa nie dla nas biedaków.
ciekawe kiedy bedzie zrobiona rewitalizacja na Popiełuszki. Droga do okoła garaży jest tragiczna. Po deszczu to tylko w gumiakach da sie chodzić TRAGRDIA !!!!