Radny miejski Marcin Siembida zdenerwowany pewną sytuacją polityczną wyraził swoją opinię na twitterze. Wulgaryzmy doprowadziły do tego, że oburzeni czytelnicy ślą nam maile.
„skończcie k…a robić chlew i pośmiewisko z tego resortu. Zaczyna się marsz ku katastrofie przez takie ch….e wpisy. Myślcie” (wulgaryzmy wykropkowaliśmy, w oryginale na Twitterze są napisane w całości).
Radnego bez wątpienia poniosły emocje i na ich falach dosadnie wypowiedział własne zdanie. Czy ma rację, czy nie- nie ma tu znaczenia. Pytanie raczej jest takie: czy radnemu, przedstawicielowi rzeszy mieszkańców Stalowej Woli wypada i wolno wypowiadać się w ten sposób? Czy wulgaryzmy pisane bez ogródek publicznie to tylko ludzki odruch sfrustrowanego bezsilnością samorządowca, czy tylko zwyczajnie- nieobyczajne zachowanie, za które należałby się mandat karny, gdyby ów radny pozwolił sobie na wypowiedzenie takich słów np. stojąc na ulicy.
Internet jak papier, wszystko przyjmie, ale czy musi? Nie ma w końcu znaczenia czy wypowiedź publiczna ukaże się nam na żywo, oko w oko, poprzez media społecznościowe, czy dzięki telewizji lub w prasie. Czy od radnego miejskiego nie powinno wymagać się więcej? Czytelnicy przysyłając nam screeny strony jasno dali nam do zrozumienia, że tego typu zachowania nie są akceptowane.
- Jestem oburzona tym wpisem. To skandal i prezydent wobec swojego radnego powinien wyciągnąć konsekwencje. To oburzające, żeby człowiek pełniący tak znamienitą funkcję, człowiek, który dostał mandat zaufania społeczeństwa zachowywał się jak jakiś raptus bez kultury ze słownictwem rodem z piekła i rynsztoku. To niedopuszczalne, zupełny brak kultury. Zachowanie godne potępienia- pisze do nas pani Joanna ze Stalowej Woli.
- Radny przegiął i to ostro. Powinien przeprosić i ugryźć się w język. Słownik u niego chyba szwankuje. Polityka wymaga trzymania nerwów na wodzy- pisze pan Paweł.
Hahahaha, ale Was robią w bambuko. Tutaj gównoburza, bo radny użył w sieci słów powszechnie uznawanych za obraźliwe. W kulisach przechodzi ustawa, która Was oskubie z majątku, kiedy Wy grzecznie będziecie się kłócić o jakiegoś radnego.
Siembida to dobry chłopak, przemilczy sprawę, jutro już nikt nie będzie pamiętał o tym wpisie. Marcin nie będzie jak Przytuła latał po Sądach za byle pierdołą.
Frugo porównaj sobie te teksty z Newsweeka czy innych i w tamtych przypadkach jest przerzucanie się argumentami na tweeterze. A tu opisanie co napisał, i "pociśnięcie" po gościu. Jak różnicy nie widzisz, nie moja sprawa... Mam to gdzieś.
A druga rzecz, jak by dzwonili, to by napisali, że nie odbierał. Czy coś podobnego. Zawsze tak się pisze.
Zrozum, mam daleko gdzieś co się stanie, ale jak radny się zdecyduje iść do sądu, to sędzia poprosi tylko o bilingi i będzie Pozamiatane jak nie dzwonili. Kończę temat bo nie ma sensu tłumaczenie komuś że koło nie jest kwadratem. A tak jest w tym przypadku.
Autor miał dobry temat, a spier***ił go jakby uczył się pisać.
Over.
prostak zawsze zostanie prostakiem. nieważne ile będzie miał tytułów przed nazwiskiem. a jeśli pójdzie do sądu to jest mniej niż zero. jak się boi reakcji ludzi to niech wypowiada się kulturalne.
@ frugo. Z technicznego punktu widzenia, opisanie co Pan radny zamieścił w tym emocjonalnym tweecie nie jest daniem możliwości wypowiedzi, odniesienia się, przedstawienia okoliczności.
Można sobie o tym tweecie myśleć co się chce, a ty możesz sobie uważać, że to jest "wypowiedź", tylko na prawie prasowym jak widzę się nie znasz i to nie ty będziesz osądzał w tej sprawie.
Wierz mi niejeden taki przypadek widziałem, i jakby radny chciał iść z tym do sądu, to wygraną ma w kieszeni.
Nie pochwalam takiego języka, ale z drugiej strony ten tekst w jakiejkolwiek redakcji nie miał by się prawa ukazać,nim autor wiadomości nie skontaktował by się z radnym lub choćby nie próbował i to kilka razy.
Jeśli dojdzie do rozprawy, będzie krótka piłka. Zabrakło rzetelności dziennikarskiej. Nie ma co się rozwodzić, tekst jest niekompletny, nie wiem kto o zdrowych zmysłach zgodził się na jego publikację. A wystarczyło zadzwonić do radnego. Telefony komórkowe nie są tajne, jest FB, Tweeter...
Najdalej za 12 miesięcy w tym miejscu będzie widniał tekst przeprosin redakcji za publikacje materiału bez możliwości odniesienia się do treści, a redakcja lekko o 10 tysięcy zasili jakąś instytucję dobroczynną. Może i pan radny się nie podpisał, ale pan autor to strzelił sobie w obydwa kolana.
A dlaczego author artykułu nie raczył zadzwonić do radnego, nie zapytał o zdanie nie pozwolił mu się odnieść do zarzutów? Przecież to jest złamanie PODSTAWOWYCH zasad dziennikarskich. Spokojnie może bohater iść z tym do sądu i wygra.
ZAŁOŻĘ SIĘ ŻE WIĘKSZOŚĆ POZYTYWNYCH KOMENTARZY PISZE SAM BOHATER ARTYKUŁU I JEGO KOLEDZY.
PS. PROPONUJĘ PRZEŚLEDZIĆ CAŁA KARIERĘ POLITYCZNĄ MARCINA S. A NA PEWNO ZNAJDĄ SIĘ CIEKAWSZE WPADKI...
Niech najpierw administrator stalowemiasto.pl zacznie od siebie i powyrzuca wszystkie wulgarne i ohydne wpisy z tej strony internetowej. Niech najpierw powyrzuca wszystkie bluźniercze wpisy z tej strony internetowej. Bo w kulturalnym mieście takiej wulgarności nie chcemy.
UWAGA HICIOR!!!
W Bielsku Białej Ryszard Petru mówił m.in. o tym jak pokonać Prawo i Sprawiedliwość. Zaznaczył, że Nowoczesna swoją szansę widzi w odebraniu części elektoratu, który w poprzednich wyborach parlamentarnych poparł PiS.
Petru zaznaczył, że nie należy tylko krytykować partię Jarosława Kaczyńskiego, ale trzeba również „podawać konkretne propozycje”.
A teraz najlepsze:
Musimy przytulić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, którzy zagłosowali na PiS, ale nie są zadowoleni z rządów tej partii i nie są tzw. toruńskim elektoratem —mówił Petru.
Podkreślał, że można żartować z wyborców PiS, przestrzegał przed wyśmiewaniem
Nie możemy ich atakować. Jeżeli zaczniemy ich atakować, oni będą się utwierdzać w swoim przekonaniu. Żeby ten rów zasypać, trzeba ich przytulić. Trzeba im mówić: Ja rozumiem. Też chciałem głosować na PiS. Byłem bliski tej decyzji. My musimy ich przeciągać na naszą stronę
—Ryszard Petru próbował socjotechnicznych sztuczek.
W Stalowej Woli budują nam HELIOSA (właściciel to Agora, tak TA AGORA)
Załóżmy, że idę do takiego Heliosa na weekendzie do kina. Film 3D. Jdę z żoną i dwójką dzieci. Za bilety wychodzi mi w sumie 112 złotych (ceny z Rzeszowa).
W "Balladzie" dostanę na taki seans bilety rodzinne i zapłacę 15 zł x 4 czyli 60 złotych. Więc prawie dwa razy taniej.
We "Wrzosie" według cennika na stronie www ta impreza kosztuje 68 złotych, ale chyba tam tez jakieś ulgi rodzinne są. A nawet jak nie to i tak jest spooooro taniej. (wszystkie ceny dla biletów 3D)
Ludzie sie zmieniaja...a polityka juz calkiem zmienia ludzi...kiedys najlepsz kumpel dzis czlowiek ktorego traktuje sie jak kogos obcego. Bedac radnym trzeba wspierac swoj okreg i swoje miasto a nie wyklinac innych na forum czy gdzie kolwiek indziej alb9 zajmowac sie tylko zolnierzami wykletymi i lwowem. Bo ani jedni ani drudzy jiz nam nie pomoga.
Z ważnych tematów:
Do 31 maja Sąd Apelacyjny w Warszawie przedłużył w poniedziałek zawieszenie w obowiązkach służbowych sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Roberta Wróblewskiego, który miał ukraść pendrivy.
W początkach lutego Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu podała, że sędzia został wskazany przez pracowników ochrony jednego z marketów jako sprawca kradzieży nośników pamięci elektronicznej o wartości powyżej 2 tys. zł. Sędzia zaprzeczał, by dokonał kradzieży. 8 lutego został on zawieszony w obowiązkach służbowych, co obowiązuje do czasu, kiedy sprawą zajmie się sąd dyscyplinarny (nie dłużej niż miesiąc)
nie pierwszy i nie ostatni raz jak ten człowiek się zachowuje w prostacki sposób. Mam nadzieję, że nie zostanie wybrany na kolejną kadencję. Nie zasługuje by reprezentować naszych mieszkańców.
O się POwskie szczekaczki uruchomiły. Coś powiedzie na temat "Ch.j, d.pa i kamieni kupa"?
Powiedział to minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska Bartłomiej Sienkiewicz. Znacie? Ja nie zapomniałem.
To Minister Spraw Wewnętrznych, który dał się podsłuchać kelnerom. BRAWO!
Moze byc i przewodniczacy rady miejskiej, nie ma znaczenia. Pan Sobieraj zapewne dobrze zna ten rodzaj mowy bo sam krecac kiedys mlynem na kibolskim sektorze wykrzykiwał glosno to i owo. Ale teraz jest juz grzecznym chlopcem, zachowuje sie z kultura, a Pan Siembida powinien wziąć przykład z Pana Sobieraja.
Komentarze
Hahahaha, ale Was robią w bambuko. Tutaj gównoburza, bo radny użył w sieci słów powszechnie uznawanych za obraźliwe. W kulisach przechodzi ustawa, która Was oskubie z majątku, kiedy Wy grzecznie będziecie się kłócić o jakiegoś radnego.
Dajecie się robić jak małe dzieci...
Siembida to dobry chłopak, przemilczy sprawę, jutro już nikt nie będzie pamiętał o tym wpisie. Marcin nie będzie jak Przytuła latał po Sądach za byle pierdołą.
hehe to nie simbida winny głupoty tylko autor tekstu co jeszcze wymyślicie?
Frugo porównaj sobie te teksty z Newsweeka czy innych i w tamtych przypadkach jest przerzucanie się argumentami na tweeterze. A tu opisanie co napisał, i "pociśnięcie" po gościu. Jak różnicy nie widzisz, nie moja sprawa... Mam to gdzieś.
A druga rzecz, jak by dzwonili, to by napisali, że nie odbierał. Czy coś podobnego. Zawsze tak się pisze.
Zrozum, mam daleko gdzieś co się stanie, ale jak radny się zdecyduje iść do sądu, to sędzia poprosi tylko o bilingi i będzie Pozamiatane jak nie dzwonili. Kończę temat bo nie ma sensu tłumaczenie komuś że koło nie jest kwadratem. A tak jest w tym przypadku.
Autor miał dobry temat, a spier***ił go jakby uczył się pisać.
Over.
prostak zawsze zostanie prostakiem. nieważne ile będzie miał tytułów przed nazwiskiem. a jeśli pójdzie do sądu to jest mniej niż zero. jak się boi reakcji ludzi to niech wypowiada się kulturalne.
To zapewne radny PiS - bo ma odpowiedni poziom kultury i inteligencji (poziom ok. 2 sasiny - dla porównania burak pastewny ma 5). Biedna Polska!
@ frugo. Z technicznego punktu widzenia, opisanie co Pan radny zamieścił w tym emocjonalnym tweecie nie jest daniem możliwości wypowiedzi, odniesienia się, przedstawienia okoliczności.
Można sobie o tym tweecie myśleć co się chce, a ty możesz sobie uważać, że to jest "wypowiedź", tylko na prawie prasowym jak widzę się nie znasz i to nie ty będziesz osądzał w tej sprawie.
Wierz mi niejeden taki przypadek widziałem, i jakby radny chciał iść z tym do sądu, to wygraną ma w kieszeni.
Nie pochwalam takiego języka, ale z drugiej strony ten tekst w jakiejkolwiek redakcji nie miał by się prawa ukazać,nim autor wiadomości nie skontaktował by się z radnym lub choćby nie próbował i to kilka razy.
Jeśli dojdzie do rozprawy, będzie krótka piłka. Zabrakło rzetelności dziennikarskiej. Nie ma co się rozwodzić, tekst jest niekompletny, nie wiem kto o zdrowych zmysłach zgodził się na jego publikację. A wystarczyło zadzwonić do radnego. Telefony komórkowe nie są tajne, jest FB, Tweeter...
Najdalej za 12 miesięcy w tym miejscu będzie widniał tekst przeprosin redakcji za publikacje materiału bez możliwości odniesienia się do treści, a redakcja lekko o 10 tysięcy zasili jakąś instytucję dobroczynną. Może i pan radny się nie podpisał, ale pan autor to strzelił sobie w obydwa kolana.
Bolku. Ale przecież artykuł go nie osądza. Artykuł tylko mówi co zrobił A zachował się jak burak.
A dlaczego author artykułu nie raczył zadzwonić do radnego, nie zapytał o zdanie nie pozwolił mu się odnieść do zarzutów? Przecież to jest złamanie PODSTAWOWYCH zasad dziennikarskich. Spokojnie może bohater iść z tym do sądu i wygra.
Ktoś jest kulturalnym i dobrze wychowanym człowiekiem, albo nie jest. To tyle na ten temat.
tacy radni, ale co wymagać jak wizytówka tej rady jest jej przewodniczący nowe standardy
ZAŁOŻĘ SIĘ ŻE WIĘKSZOŚĆ POZYTYWNYCH KOMENTARZY PISZE SAM BOHATER ARTYKUŁU I JEGO KOLEDZY.
PS. PROPONUJĘ PRZEŚLEDZIĆ CAŁA KARIERĘ POLITYCZNĄ MARCINA S. A NA PEWNO ZNAJDĄ SIĘ CIEKAWSZE WPADKI...
Niech najpierw administrator stalowemiasto.pl zacznie od siebie i powyrzuca wszystkie wulgarne i ohydne wpisy z tej strony internetowej. Niech najpierw powyrzuca wszystkie bluźniercze wpisy z tej strony internetowej. Bo w kulturalnym mieście takiej wulgarności nie chcemy.
przeciez nie jest wyjątekiem w tej radzie, taka "dobra zmiana"
A gdzie ten Helios ma być bo koło VIVO to Multikino budują.
UWAGA HICIOR!!!
W Bielsku Białej Ryszard Petru mówił m.in. o tym jak pokonać Prawo i Sprawiedliwość. Zaznaczył, że Nowoczesna swoją szansę widzi w odebraniu części elektoratu, który w poprzednich wyborach parlamentarnych poparł PiS.
Petru zaznaczył, że nie należy tylko krytykować partię Jarosława Kaczyńskiego, ale trzeba również „podawać konkretne propozycje”.
A teraz najlepsze:
Musimy przytulić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, którzy zagłosowali na PiS, ale nie są zadowoleni z rządów tej partii i nie są tzw. toruńskim elektoratem —mówił Petru.
Podkreślał, że można żartować z wyborców PiS, przestrzegał przed wyśmiewaniem
Nie możemy ich atakować. Jeżeli zaczniemy ich atakować, oni będą się utwierdzać w swoim przekonaniu. Żeby ten rów zasypać, trzeba ich przytulić. Trzeba im mówić: Ja rozumiem. Też chciałem głosować na PiS. Byłem bliski tej decyzji. My musimy ich przeciągać na naszą stronę
—Ryszard Petru próbował socjotechnicznych sztuczek.
W Stalowej Woli budują nam HELIOSA (właściciel to Agora, tak TA AGORA)
Załóżmy, że idę do takiego Heliosa na weekendzie do kina. Film 3D. Jdę z żoną i dwójką dzieci. Za bilety wychodzi mi w sumie 112 złotych (ceny z Rzeszowa).
W "Balladzie" dostanę na taki seans bilety rodzinne i zapłacę 15 zł x 4 czyli 60 złotych. Więc prawie dwa razy taniej.
We "Wrzosie" według cennika na stronie www ta impreza kosztuje 68 złotych, ale chyba tam tez jakieś ulgi rodzinne są. A nawet jak nie to i tak jest spooooro taniej. (wszystkie ceny dla biletów 3D)
Ludzie sie zmieniaja...a polityka juz calkiem zmienia ludzi...kiedys najlepsz kumpel dzis czlowiek ktorego traktuje sie jak kogos obcego. Bedac radnym trzeba wspierac swoj okreg i swoje miasto a nie wyklinac innych na forum czy gdzie kolwiek indziej alb9 zajmowac sie tylko zolnierzami wykletymi i lwowem. Bo ani jedni ani drudzy jiz nam nie pomoga.
Z ważnych tematów:
Do 31 maja Sąd Apelacyjny w Warszawie przedłużył w poniedziałek zawieszenie w obowiązkach służbowych sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Roberta Wróblewskiego, który miał ukraść pendrivy.
W początkach lutego Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu podała, że sędzia został wskazany przez pracowników ochrony jednego z marketów jako sprawca kradzieży nośników pamięci elektronicznej o wartości powyżej 2 tys. zł. Sędzia zaprzeczał, by dokonał kradzieży. 8 lutego został on zawieszony w obowiązkach służbowych, co obowiązuje do czasu, kiedy sprawą zajmie się sąd dyscyplinarny (nie dłużej niż miesiąc)
nie pierwszy i nie ostatni raz jak ten człowiek się zachowuje w prostacki sposób. Mam nadzieję, że nie zostanie wybrany na kolejną kadencję. Nie zasługuje by reprezentować naszych mieszkańców.
Hehehe... Czy w tym mieście nie ma ważniejszych rzeczy do opisania? Ja też przeklinam, a jakoś nikt nie opisał mnie
a z jakiej parti Pan jest? nie orientuje się
Siembida nie należy do MW.
Wali mnie to! Idę na kurs srania bez jedzenia!
taki radny - jacy Jego wyborcy
siembida co tam u chazarskich popis/ow ?
O się POwskie szczekaczki uruchomiły. Coś powiedzie na temat "Ch.j, d.pa i kamieni kupa"?
Powiedział to minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska Bartłomiej Sienkiewicz. Znacie? Ja nie zapomniałem.
To Minister Spraw Wewnętrznych, który dał się podsłuchać kelnerom. BRAWO!
Plebs wybiera swojego przedstawiciela to co się dziwić...
Moze byc i przewodniczacy rady miejskiej, nie ma znaczenia. Pan Sobieraj zapewne dobrze zna ten rodzaj mowy bo sam krecac kiedys mlynem na kibolskim sektorze wykrzykiwał glosno to i owo. Ale teraz jest juz grzecznym chlopcem, zachowuje sie z kultura, a Pan Siembida powinien wziąć przykład z Pana Sobieraja.