Nie wyrobił na zakręcie
W sobotę wieczorem pirat drogowy o mało nie spowodował wypadku na rondzie Pileckiego. Jechał tak szybko, że wypadł z drogi, a w jego aucie wstrzeliły poduszki powietrzne. Ranny uciekł.
Zdarzenie miało miejsce 25 lutego 2017 roku około godz. 20:30 na rondzie Rotmistrza Pileckiego. Mężczyzna lat około 30, kierujący samochodem marki Seat Toledo na rzeszowskich numerach rejestracyjnych jechał z bardzo dużą prędkością ulicą Czarnieckiego. Na rondzie Pileckiego próbował skręcić w Żwirki i Wigury, ale „nie wyrobił się” na zakręcie. Wpadł na wysepkę, auto „odskoczyło z taką siłą”, że w środku wystrzeliły poduszki powietrzne. Samochód zjechał na lewy pas, a chwilę później na prawy ponownie uderzając w wysepkę.
Z samochodu wyszło dwóch mężczyzn. Pchając uszkodzony pojazd oddalili się ulicą Żwirki i Wigury. Po chwili przepchali Seata między blok 7 a 9. Przechodnie zauważyli, że byli to dwaj mężczyźni w wieku lat około 30. Jeden z nich miał zakrwawioną twarz. Ostatecznie panowie auto porzucili i uciekli.
Na miejsce przyjechała policja. Funkcjonariusze przeszukali klatki schodowe i piwnice bloku przy Żwirki i Wigury 7, gdyż istniała obawa, że mężczyźni ukryli się w tym budynku. Jeden ze świadków powiedział nam, że z dużym prawdopodobieństwem zarówno sprawca zdarzenia, jak i pasażer byli pijani. Mężczyzn nie odnaleziono.
Samochód „przejęli” i zabezpieczyli policjanci. Z auta wylewały się płyny, wezwano więc służby celem zneutralizowania wycieków. Na rondzie po kolizji pozostały fragmenty plastikowych części pojazdów.
Komentarze
Podobno jest nagranie z kamery na dachu z 7 lub 12 na zwirkach. Widać wszystko nawet jak phaja samochód
Pewnie za kółkiem siedział zapijaczony śmieć, który powinien dostać kulkę w łeb, a jego zwłoki należało by wywiesić na widok publiczny, ku przestrodze dla innych pijackich ścierw.
Mam nadzieję, że szybko odczują tego konsekwencje bo o mały włos nie wjechali we mnie. Kierowca wysiadł i nie liczył się z tym, że naraził mnie jak i innych uczestników na drodze i bezczelnie wyparł się, że nie kierował i jego tu nie ma !!! Obyś nigdy nie siadł za kierownicę
Nikt nie widzi problemu, sądzę że gdyby akurat znalazł się na drodze tych baranów, i gdyby przeżył "czołówkę" na rondzie to by innaczej gadał.
A może przewód hamulcowy strzelił? Co nikomu sie nie zdarzyło?
skończeni k#### idioci, nafurać się opić i wsiadać do auta? gdzie to ma mózg? kij z nimi jakby cos im się stało gorzej że prawie ucierpiała osoba postronna, kto wie kiedy przyjdzie im do głowy to powtórzyć, natłuc po łbie i tyle może by zrozumieli
~Mecenas
To ja się pytam ? Za co będą odpowiadać ci kolesie jeżeli nie zrobili nic złego oprócz że poszła miska olejowa. A tyle policji było w to zaangażowanej.
Nasuwa się pytanie dlaczego oddalili się od samochodu. Wyciek oleju jest powodem do wezwania odpowiednich służb. Dla dobra własnego interesu powinni powiadomić policje o całej sytuacji.Skoro doszło do takiego zdarzenia to można podejrzewać,że kierujący był pod wpływem alkoholu itp.
To ja się pytam ? Za co będą odpowiadać ci kolesie jeżeli nie zrobili nic złego oprócz że poszła miska olejowa. A tyle policji było w to zaangażowanej.
A pał było tyle pod 7-ką jakby jakieś mordowanie było 😁 Takie nic a tyle policmajstrow . Nieroby
zapomniał wół jak cielęciem był
A tam od razu pijani rozwalili miskę na krawężniku i poszli na pks.
Świadek dostaje w zadek nie zna on tego powiedzenia! !!!
A gdzie te służby co miały zneutralizować olej ? Plamy jak były to są . Teraz rozciąganie przez inne samochody
ale idioci, i tak ich znajdą...
Ale urwał Taki ładny seacik a juz na lawecie pewnie odjechał