A idź z tym Walentym…
Sprawdziliśmy jak święto św. Walentego wpisuje się w realia stalowowolskie. Jesteśmy romantyczni, ale na swój sposób…
Zrobiliśmy dla Was przegląd stalowowolskich sklepów pod kątem Walentynek. Trzeba przyznać, że w tym roku sklepy przygotowały dużo uboższą ofertę z okazji tego święta. Dlaczego? O to pytaliśmy sprzedawców. W marketach szału nie ma. Są takie, że serduszkowych łakoci, poduszeczek, kartek niemal jak na lekarstwo. Dlaczego? Sprzedawcy niechętnie przyznają, że w zeszłym roku nieco na tym interesie stracili, bo niewielu było chętnych na „miłosne” szaleństwo. Zwykłe czekoladki zaopatrzone w dodatkową, czerwoną etykietę nie zachęcą kupujących do otwarcia portfel.
- Walentynkami interesuje się głównie młodzież, a oni jak wiadomo, nie mają za wiele do wydania. Wystarczy więc kartka. Raczej ci klienci kupują u nas drobne gadżety walentynkowe: maleńkie misie, serduszka, jakieś małe pluszowe serduszko. Na te wielkie misie, poduchy nie ma klientów. W Polsce, mimo medialnej nagonki, nie przyjęło się to święto. Prędzej dorośli wybiorą się dziś do restauracji, kawiarni, ale nie do nas na zakupy- mówi sprzedawczyni w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych.
W innym sklepie, średniej wielkości markecie, walentynkowych akcesoriów praktycznie nie znaleźliśmy. Kilka czekoladowych serduszek, kilka słodkich prezentów i to wszystko. Jak powiedział nam sprzedawca z Walentynkami szkoda zachodu. Nikogo to nie interesuje, najwyżej nieliczne jednostki. W innym sklepie produktów świątecznych zastaliśmy więcej. Ciekawą ofertą były truskawki w pudełeczkach w kształcie serca. Zapewne taki prezent ucieszy panie dbające o linię.
- A idź z tym Walentym- śmieje się właściciel jednego ze sklepów.-Jak ktoś chce wyznać miłość, to jedzie po pierścionek, a nie pluszowego potwora z krzywym sercem naszytym na brzuchu. Czekoladki są już niemodne. Ja nie wchodziłem w takie koszta w tym roku- dodaje.
W wielu lokalach dokonano rezerwacji na wieczór. Zapewne niejedna para podczas romantycznej kolacji zaręczy się, czy chociażby wyzna sobie miłość. Walentynki to również lepszy dzień dla kwiaciarzy. Kwiaty sprzedają się dziś całkiem dobrze. Dzisiejsi klienci nabywali głównie tulipany i róże…
Komentarze
U nas najlepiej przyjmowały się św. POstkomunistyczne a nie tam jakieś walentynki śmieszne.
walentynki w Pensjonacie są najlepsze
sw walenty jest patronem ludzi umyslowo chorych hahah a oni obchodza jako swieto zakochanych !!!!!!!!buhahah
U nas lepiej by sie przyjelo swieto kraksy. Male tupolewy, limuzynki ze zgniecionymi maseczkami i peknietymi gumkami. Jako szwarc haraktery robily by seicenta i brzozki.
@rsta
W zasadzie, dużo masz racji, z tą Szwecją. Rzeczywiście, ta dawna Szwecja, sprzed, powiedzmy 20, a nawet jeszcze 15 lat, była inna. To ona była ideałem dla wielu. Dużo zamieszała emigracja, faktycznie w sporej części muzułmańska, ale też, właśnie szczególnie w przypadku tego kraju silna liczebnie, emigracja z krajów bałkańskich. Parę spraw polityczno - społecznych również się nawarstwiło, no i teraz Szwedzi mają rzeczywisty problem na wielu płaszczyznach, także jeśli chodzi o własną tożsamość narodowo - kulturową oraz akceptację głęboko już zakorzenionych i cennych mimo wszyw wartości ideologicznych, jak wolność, równość, tolerancja, pomoc potrzebującym, niemieszanie się do cudzego życia, szacunek dla innych od własnego sposobów życia i realizowania własnej osobowości itd itd. Mają obecnie z tym problem. Choć, trzeba przyznać, że mimo tego wszystkiego, wciąż są w awangardzie światowej i wciąż uchodzą za jeden z kilku zaledwie przykładów najlepiej urządzonego społeczeństwa. Bo każde jedno ma wady, a oni wciąż mają dla przeciwwagi mnóstwo zalet! Pozdrawiam! Trochę nie na temat, bo to przecie o Walentynkach być miało... Tak jakoś wyszło... :-)
Jeszcze rok dwa i głupota umrze śmiercią naturalną...
@MrRopuch
Co do Szwecji to chyba nie chciałbyś abyśmy byli takim krajem jak ona.
Dawnej Szwecji, to może tak, ale nie tej z islamskimi imigrantami.
Mało się o tym mówi, ale tam jest tragedia ...
przecież wiadomo że ta szopka to tylko po to by biznesy się kręciły. amerykany cwane zydy - wymyślają takie głupoty (walentynki, halloween) by kasę doić od frajerów.
u nas to jest sztuczne i naciągane, lansowane przez media na siłę. nasi byznesmeni już to wiedzą.
@organista
Mnie raczej takie "święto" śmieszy, no, ale jeśli ktoś lubi... Ale ja nie o tym... Piszesz, że wyjdziemy na drugą Szwecję. No, mi się marzy by nasz kraj został drugą Szwecją. Niestety, szanse na to niewielkie. Zbyt głupi, ograniczony i zabobonny naród mamy...
A ja się kąpię w płatkach mydlanych tylko dwa razy do roku i tak mnie dziewczyny kochają
"u mnie na walentynki kąpiel w płatkach róż umiech polecam " mycie raz w roku to jest wydarzenie heheh
u mnie na walentynki kąpiel w płatkach róż polecam
Pewnie ćpun. Albo DOBRA ZMIANA tak się kończy!!!111one
dzień walentego za chwilę ciapatego i tak po europejsku wyjdziemy na drugą szwecję