Ptasia grypa coraz bliżej
Jak poinformował Główny Inspektorat Weterynarii wirus ptasiej grypy pojawił się również w województwie podkarpackim…
Czterdzieste ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków podtypu H5N8 wyznaczono w gospodarstwie utrzymującym kury, kaczki i gęsi, położonym w gminie Zarzecze (powiat przeworski, województwo podkarpackie) na podstawie wyników badań, otrzymanych w dniu 3 lutego 2017 r. z PIW-PIB w Puławach. Ognisko choroby wykryto także w powiecie jarosławskim. W całej Polsce takich ognisk dotychczas zaobserwowano aż 43.
Wirus nie jest groźny dla człowieka pod warunkiem zachowania podstaw higieny. Mięso i jajka można spożywać po obróbce termicznej.
Według WHO od 2003 roku do sierpnia 2009 na ptasią grypę zmarły 262 osoby na 440 zgłoszonych zachorowań (60%). Wirusa nie odnotowano w naszym powiecie, ale Główny Lekarz Weterynarii nakazał zachowanie i u nas zasad ostrożności. Informacje na ten temat pojawiły się na stronach gminnych. Lepiej więc nie kupować drobiu z niepewnego źródła, a podczas przyrządzania posiłków zachować wszelakie środki ostrożności.
- Informuje się zarządców placów targowych o przestrzeganie zakazu sprzedaży nielegalnie wprowadzanego do obrotu drobiu i produktów drobiarskich, w tym jaj konsumenckich. Ponadto zaleca się kontrole świadectw pochodzenia drobiu i jaj- informuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nisku lek. Maria Budkowska.
Komentarze
Radni w Stalowej już maja plan zrobią barierki i oddzielne karmniki dla chorych ptaków.Karmniki będą koloru czerwonego dla zakażonego ptactwa a zielone dla zdrowego
Ło matko dzięki Bogu to tylko wirus. Bo już myślałem że KC PIS przyjezdza do nas z wizytacją
Listę w sprawie uchwały sejmowej PiS o poszerzeniu Warszawy o okoliczne powiaty podpisali posłowie m.in. z Sosnowca, Kalisza, Nowego Sącza, Sieradza, Kielc itd. Wśród nazwisk składających podpisy jest RAFAŁ WEBER. On też pragnie wielkiej Warszawy w przeciwieństwie to zamieszkujących tamtejsze powiaty i gminy.
Przecież wszystkim idioto wiadomo, że to kacza grypa!
POraz kolejny POstkomunistyczna zaraza
Znow propagande sieją... Znów sraty. Całą fermę kur musielismy wybić i zutylizowac. A ani jedna sztuka.nam nie padła.Tak sie nam daja dorobic
a kto sprawdzi te jaja pod halą targową i hutą sprzedawane po partyzancku spod spudnicy .
Matko bosko Sagatosko i ojcze dyrektorze, módlcie się za nami.
Nie kupować z niepewnego źródła...bo najpewniejsze źródło to to z którego z antybiotykami i hormonami) ,a jajeczka piękne, fermowe, pachnące rybią mączką mniam,