Iglaki- dobre czy złe drzewa dla miasta?
Czy w mieście pojawią się kolejne nasadzenia drzew iglastych?- pytała podczas sesji RM radna Urszula Serafin- Bąk. Okazuje się, że miasto nie planuje takich akcji, bo…
Drzewa iglaste są piękne, dostojne i ładnie się prezentują dodając każdemu miejscu uroku. Dodatkowo ślicznie pachną, kojarzą się ze świętami, lasem, spokojem. Czy w Stalowej Woli będą koleje nasadzenia? Wiele drzew się wycina, przycina, a po ostatnich zmianach prawnych usuwanie drzewostanu będzie łatwiejsze niż poprzednio.
Stalowowolska radna miejska Urszula Serafin- Bąk, podczas ostatniej sesji spytała o nowe nasadzenia. Wyjaśniła również, że w tej sprawie nie raz już składała odpowiednie wnioski. Iglaki nie wymagają specjalnego traktowania, rosną na nienajlepszej ziemi, a i zimą wytrzymują niskie temperatury- tłumaczyła.
O drzewach na terenach należących do miasta mówił naczelnik Wydziału Inwestycji i Promocji Gospodarczej. Okazuje się, że drzewka iglaste, wszelakie iglaki nie zawsze radzą sobie w środowisku zanieczyszczonym przez spaliny. Stojąc przy drodze po prostu usychają. Sadzenie ich więc nie ma sensu. Dodatkowo miasto ma ponad 30 ha lasów, drzew iglastych więc nie brakuje. Corocznie gmina dokonuje też nowych nasadzeń w ramach odnowienia zalesień w lasach.
- Przy drogach dla pieszych, ciągach samochodowych sadzimy raczej tylko drzewa liściaste- wyjaśniał Piechota.
Nasadzeniami zajmują się też prywatne firmy. W ubiegłym roku nowe drzewka posadzili pracownicy Axtone w Parku Miejskim. Drzewka sadzą też sami mieszkańcy przy swoich blokach.
Ze słowami naczelnika w sprawie nieopłacalności sadzenia iglaków w Stalowej Woli nie zgodził się radny Zbigniew Paszkiewicz.
- Na ulicy Mickiewicza pięknie rosną świerki, pięknie rosną tuje. To są drzewka iglaste. Z kolei na ulicy Ofiar Katynia, od strony bloków, kilka lat temu zostały zasadzone sosny i też pięknie rosną, a przecież ta ulica jest bardzo ruchliwa i jeździ tamtędy bardzo dużo osób. Rośnie tam jakaś rzadka odmiana sosny i rośnie pięknie, więc nie zgadzam się z panem naczelnikiem, że iglaste się nie przyjmują i słabo rosną- przekonywał radny.
Komentarze
Całym sercem popieram pomysł sadzenia iglaków. Trzeba je tylko osłonić przed sikającymi psami, bo dlatego usychają, a nie od spalin i zanieczyszczeń. Mam dużo sosen i świerków na ogrodzonej posesji przy drodze i rosną zdrowo. Poza tym miasto wyrosło w sosnowym borze i to jest naturalne środowisko tych drzew.
Ciezko jednoznacznie odpowiedziec panie redaktorze czy iglaki sa zle czy dobre. Jedno jest pewne, posiaki sa zle i trzeba to z miasta wyplenic przy najblizszych wyborach.
Zróbcie coś z buczeniem- hałas w mieście jest nie do zniesienia!!!!
Przyłączam się do stanowiska Pani Serafin-Bąk, nasze miasto wyrosło z sosnowego lasu, nie wycinajmy drzew, z których powstaliśmy jako miasto!!! To całkowicie bezrefleksyjne postępowanie, jak z powiedzenia "po nas choćby potop"... Radni - nie idźcie tą drogą! Za chwilę zostanie nam tylko beton :(
STALOWA WOLA NA SOSNOWYM LESIE JEST WYBUDOWANA SOSNA JEST W HERBIE GMINY ST:WOLI WALCZY SIE TU CZY TEZ ZOSTAJE UHORONOWANYM GALASKA SOSNY.. NA PIEKNE RESZTKI PUSZCZY MOZNA SIE NAKTNAC NP W BYLYM(NIESTETY)OGRODKU JORDANOWSKIM TEZ W PARKU OBOK SZKOLY MUZYCZNEJ I W INNYCH:SOSNA DAJE PIEKNY ZAPACH DUZO JODU ITD ITD:MIESZKAM OD 30LAT NA TZW EMIGRACJI I ODWIEDZAJAC MOJA RODZINE I MOJE RODZINNE MIASTO AZ SMUTNO SIE ROBI JAK GOLE ROBI SIE Z ROKU NA ROK:A KIEDYS GLOSNO BYLO W POLSCE O ZIELONEJ STALOWEJ SZKODA ZE NAWET O TO TRZEBA SIE W TYM MIESCIE WYKLOCAC CO POWINNO BYC NORMALNE I NA POZADKU HM DZIENNYM
Gratulacje dla pani radnej Urszuli Serafin- Bąk i Pana radnego Zbigniewa Paszkiewicza. Walczcie drodzy radni o poprawę drzewostanu w naszym mieście, nasadzenia są konieczne i potrzebne. Pozostali radni Przestańcie milczeć i tym samym tolerować wycinkę drzewostanu, im więcej drzew różnego rodzaju tym lepiej dla wszystkich.
~gwizdek5: Ta firma działa do dziś. Prezydent się zmienił, ale proceder jest ten sam.
Do tej pory przy Kontrkatedrze stoja kikuty drzew ,ale nie dlatego ze sa przy drodze tylko uschly ,bo za Szlezaka dzialala firma ktora okaleczyla sporo drzew.
Drzewa pochłaniają CO2 wytwarzając przy tym tlen (z około 1 tony CO2 powstaje ponad 700kg O2). Warto zauważyć, że 1 dojrzałe kilkudziesięcioletnie drzewo jest w stanie wytworzyć takie ilości tlenu, aby zaspokoić zużycie go przez 1 człowieka w ciągu 2 lat. Jeszcze inna dana liczbowa mówi, że 1 m2 powierzchni liści jest w stanie dać około 1 kg czystego tlenu podczas całego okresu wegetacyjnego.
Jednak drzewo drzewu jest nie równe! Bo takie ilości tlenu dostarczają nam w większości drzewa liściaste: buk, klon, robinia, wierzba, dąb, lipa czy jesion – są to rodzaje drzew, które są jednymi z lepszych filtratorów. Jeśli myślimy o drzewach iglastych, to są one nieporównywalnie mniej wydajne od liściastych (jedynie rodzaj: sosna jest tu wyjątkiem, który potwierdza regułę).
Wniosek jest prosty: wybierasz drzewo, które chcesz posadzić – posadź liściaste!
mniej roboty ejst z iglakami. po za tym ładnie wyglądają o każdej porze roku
Ta Pani radna to jakaś pomyłka
Popieram bardzo dobry pomysł pani radnej. Są zielone cały rok, zdobią architekturę krajobrazu. Trzeba przyznać,- szarego i smutnego porą zimową. Iglaki nie przysparzają pracy jesienią, ponieważ nie gubią liści, a zatem nie ma grabienia.
Warto się nad tym zastanowić i wyrazić zgodę na urozmaicenie terenów zielonych.
Najpierw barierki teraz iglaki. A może pani radna zaproponowała
by sadzenie Marihuany leczniczej.
To jak by później zrobiła napar, to by mózg może zaczął pracować.
Niech pani radna do końca, kadencji nie zabiera głosu
i się nie ośmiesza ,bo co sesję jest coraz gorzej .
kolejny wspaniały pomysł tej pani. Następnym razem niech zaproponuje kawę kolegom i koleżankom.
Tej pani juz dziękujemy jak chce zabrać jakiś głos na spotkaniu to niech się spyta czy można okno otworzyć i pomieszczenie przewietrzyc i juz będzie zapisane w protokole! !