Wciąż szukają bezdomnych

Stalowowolscy policjanci podczas minionych dwóch dni pomogli trzem osobom, których zdrowie i życie było zagrożone przez niskie temperatury. Dwóch z nich trafiło do wytrzeźwienia do policyjnych aresztów, a jedna z osób została przewieziona do schroniska.

W poniedziałek około godz. 18.30, policjanci otrzymali sygnał o mężczyźnie leżącym na śniegu w rejonie ulicy Staszica. Na miejscu policjanci zastali mieszkańca Stalowej Woli, który wskazał mężczyznę siedzącego na ławce. Mieszkaniec miasta powiedział policjantom, że podniósł tego człowieka, bo leżał na jezdni i posadził na ławce. Funkcjonariusze ustalili, że to 61-letni mężczyzna ze Stalowej Woli. Był kompletnie pijany, miał problemy z utrzymaniem równowagi. Nie był w stanie poprawnie użyć alkomatu. Trafił do wytrzeźwienia do policyjnego aresztu.

W tym samym dniu tuż przed godz. 19.30, policjanci otrzymali zgłoszenie o kolejnym człowieku leżącym na śniegu w rejonie ulicy Okulickiego. Funkcjonariusze znaleźli tego mężczyznę. Był to 26-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego, znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu. Miał problemy z utrzymaniem równowagi, nie mógł ustać na nogach. 26-latek nie był w stanie użyć alkomatu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia.

Wczoraj przed godz. 16, policjanci otrzymali zgłoszenie o bezdomnym mężczyźnie, który leżał na chodniku przy ulicy Narutowicza. Okazało się, że to 74-letni mężczyzna. Był trzeźwy. Policjanci zawieźli bezdomnego do schroniska.

Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub poinformujmy ośrodek pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.

KPP