Kolędnicze KA-BOOOM
Chodzą po domach, brzęczą domofonami, stukają do drzwi wciskając muzyczną tandetę jakiej powstydzić może się człowiek bez słuchu. Nie chcesz ich wpuścić? Spodziewaj się zemsty.
Od kilku dni po domach intensywnie chodzą „kolędnicy”. Dlaczego użyty tu został cudzysłów? Otóż dlatego, że to nie są kolędnicy, a jedynie naciągacze, którzy liczą na to, że ktoś głupi i dla świętego spokoju, zażenowany tym co zobaczy, na odczepne sypnie groszem. Rozpoczynają od dzwonienia domofonem. A nóż ktoś uchyli drzwi do raju? Potem stukają po kolei do lokatorów danego bloku. Jeśli uda się skłonić kogoś do wystawienia głowy na klatkę, wystarczy głośno rozpocząć śpiewanie. Kolęda na ogół trwa przez zwrotkę i refren. Resztę słów „kolędnikom” nie udaje się przyswoić. Próżno też szukać szykownego wdzianka turonia, pasterzy, bociana, gwiazdora, złego wilka, czy diabła. Za drzwiami stoją wystrojone w stalowowolskich marketach dzieciaki, które piąte przez dziesiąte próbują odśpiewać cokolwiek licząc na szybki datek. Nie ma też wierszowanych życzeń, jasełek, figli i zabaw. Nie o chodzi w końcu o kolędowanie, lecz o kasę.
Tacy mało rozrywkowi kolędnicy przechadzali się ostatnio „po blokach” na ul. Poniatowskiego. A że nikt nie chciał ich wpuścić do klatek, czekali, aż jakiś lokator będzie wychodził z bloku i nie domknie drzwi wejściowych. Wówczas mścili się okrutnie na tych, którzy nie „szanując” tradycji nie chcą ich dopuścić do swoich portfeli. Jak się mścili? Jak umieli najlepiej- wrzucając petardy do klatek. Oszałamiający huk rozrywał wówczas bębenki w uszach mieszkańców. Po kolędnikach pozostawał jedynie smród. Takich to mamy „artystów” w Stalowej Woli…
Komentarze
U nas też byli i się mścili bo nikt im nie otworzył
Kto pisał ten artykuł? Czy Wy się nie macie już czego czepiać tylko kolędników? Wszystko Wam przeszkadza. To się wyprowadź autorze artykułu do lasu, gdzie Ci żaden kolędnik nie zakolęduje i nie będziesz siał zamętu. A jak Ci kolędnicy nie pasują to się drzwi nie otwiera i to wszystko. U mnie było dwóch chłopaków, zakolędowali i parę groszy dostali i to wszystko,a innym razem inni kolędnicy dostali po kawałku ciasta. A Tobie autorze artykułu jak szkoda złotówki czy jakiegoś słodycza,nie otwieraj i po sprawie. Co a ludzie są zatrudnieni na tym portalu. Te wasze co niektóre artykułysą żałosne.
nie zesrajcie sie,szkoda wam pare zlotych dla dzieci.Banda ciuli.
Otworzyłam drzwi dziewczynkom , zaśpiewały całą kolędę a jedna z nich bardzo ładnie zagrała na skrzypcach.Jestem skłonna w następnym roku otworzyć drzwi dla całej orkiestry aby tradycji stało się zadość. Warunek muszą to być kolędnicy a nie naciągacze chuligani.
Kiedy określenie "wybuch" tak bardzo straciło na popularności? Ale gapa ze mnie, nie zauważyłem tego.
Kaboom to okreslenie nawiązujące do znanej kreskówki "Pingwiny z Madagaskaru". Bohaterowie tej bajki, podobnie jak kolędnicy, wpadają gdzie się da podrzucając bomby własnej roboty. Kaboom to okreslenie jednego z tych pingwinów
To bardzo popularne okreslenie,
Co to jest KA-BOOOM? Po jakiemu to i do kogo jest pisane?
~timor
zrozumiały no niezle tak z rana sie zarty trzymaja
Zawitali tacy pseudo kolędnicy i do moich drzwi.Otworzyła im żona. W drzwiach stały 4 dziewczyny w kapturach na głowie. Wiek 12 - 13 lat. Macie jakieś stroje? Nie mamy. To dziękuję, i do widzenia usłyszały. Coś odburknęły i schodząc zrzuciły z okna na półpiętrze wszystkie kwiatki na ziemię, i biegiem rzuciły się do ucieczki. Wyhamowały między II a I piętrem, gdzie zwaliły kolejne doniczki z kwiatami. lokatorce z I piętra udało się złapać jedną z nich i zatrzymać. Wezwała matkę tej dziewczyny. Jak dalej potoczyła się sprawa - nie wiem. Wiem tylko , że zdziczenie ogarnia już coraz młodsze pokolenie naszych milusińskich.
Widze timor ze to twoje, wiec mam dla ciebie zla wiadomosc. Z takim poziomem "dziennikarstwa" to ty mozesz myslec, ale o sprzedazy pietruszki na rynku. I to dopiero jak bedziesz umial liczyc.
czego się czepiacie?
artykuł zrozumiały, nie wiem co wam nie pasuje...
Niestety - tak teraz młodzi ludzie mówią i piszą - niechlujnie, niestarannie i bez sensu. Ale matury w większości dziwnym cudem zdają...
Allo, pamiętaj. W Polsce nie bylo, niema i NIGDY nie będzie żadnego haloswiń,czy tego typu dziwactw.
TA przyjmiecie chętnie na ten popieprzony halloween psikus lub datek.
DUŻA KLATA MAŁY PATAK
Ojejej maria proszę Cię. Dziecinko chodzi o to jak zamiast symbolu robi się pseudo-kolędę.Agresywną obliczoną na "łatwy hajs" "fuszere". Twój język. Pretekstem jest tu instrumentalnie potraktowana kolęda co boli ponieważ otoczona jest nimbem tradycji chrześcijańskiej. Patologia beszcześci obyczaje.
Co o tym myślicie?
Zapewne autor artykulu zna temat z autopsji.
3 razy ten temat czytałam cięzko zrozumiec cokolwiek o co chodzi autorowi masło maslane bezsens totalny albo niech to napisze po ludzku albo zdejmie ze strony
i w czym tu problem jak chce kolednikow to im otwieram jak nie to nie otwieram
robic z tego jakas afere dla mnie szok
tak samo z kiędzem po koledzie jak chce to przyjmuje a jak nie mam zyczenia widziec to nie przyjmuje i po co to obrazać wyklinac na cała kladke schodowa czy obrażac kogoś
troche kultury ludzie
Zatrudnili nachta czy jak ? Bo "artykuł" na jego poziomie . Zabrakło tylko wspomnienia o tym ze otwieranie drzwi obcym jest potencjalnie niebezpieczne .
Straszne rzeczy sie dziejo normalnie az trza bylo o tym artykul napisac
Straszne rzeczy sie dziejo normalnie az trza bylo o tym artykul napisac