Stacja monitoringu będzie poszerzona
Stalowowolska stacja monitoringu jakości powietrza będzie powiększana. Będziemy również zawierać porozumienie z Mielcem w sprawie współpracy w tej dziedzinie…
Stalowowolska stacja działa już od roku. Mieszkańcy nie uzyskali jeszcze jednak pełnej informacji co do tego co nam fruwa w powietrzu, kto kogo truje i kto hałasuje. Nie słychać też, by ewentualni winni zostali ukarani za przekraczanie norm.
Jak mówi prezydent, odpowiedzialność z ramienia miasta za stację i jej działanie spoczywa na dr Jakubie Nowaku, który zajmuje się opracowaniem danych, zbieraniem informacji i badaniami dotyczącymi zanieczyszczenia miasta. Również on przygotowywał pierwszy raport w tej sprawie w czerwcu 2016 roku, który był przekazywany radnym miejskim. Będzie też występował z ramienia miasta jako osoba, która będzie zgłaszać nieprawidłowości odpowiednim służbom.
Jeszcze w listopadzie prezydent zapowiedział, że dane co do jakości powietrza będzie można sprawdzać wkrótce online na stronie magistratu.
- Analizy są wykonywane cały czas. Można powiedzieć, że to nie jest skierowane na jeden podmiot, który jest w kręgu zainteresowań tych badań. Badania cały czas jeszcze trwają. Trwają również badania na wniosek mieszkańców odnośnie pewnych sytuacji, które pojawiają się np. na balkonach, parapetach. Żadne takie zgłoszenie nie jest lekceważone. Te badania są również później jeszcze poszerzane w naszym Laboratorium Międzyuczelnianym- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Mieszkańcy są poirytowani, że przez rok niewiele się zmieniło w kwestii zanieczyszczenia środowiska, a wiele pytań pozostało bez odpowiedzi. Nocami wciąż coś huczy i dudni, a nad miastem co jakiś czas unosi się zapach, który co wrażliwsze „nosy” może przyprawić o mdłości. Jak tłumaczy prezydent część z tych badań wymaga wielotygodniowej pracy.
- Prawdopodobnie w przyszłym roku stacja będzie powiększana o dodatkowy sprzęt. Pozostajemy w porozumieniu z miastem Mielec. Mielec założył dużo większy budżet na zakup sprzętu. Tam te problemy również występują od lat. Będziemy się wzajemnie wspierać i uzupełniać wiedzą, doświadczenie, jak również sprzętem naszej stacji i tego sprzętu, który zostanie zakupiony przez miasto Mielec- mówi prezydent.
Gdy w końcu zostanie udowodnione kto i czym zanieczyszcza środowisko naturalne, do pracy przystąpią instytucje odpowiedzialne za sprawy środowiskowe. Problem jednak tkwi w dość liberalnych polskich przepisach, które w wielu przypadkach związują ręce samorządom.
- Istnieją tak zwane normy roczne. Przekroczenia w ciągu dnia, w ciągu nocy danej normy, jeżeli rozłożymy je na 365 dni w skali roku, to dla instytucji kontrolnych może się okazać, że jest wszystko w porządku. Dlatego jest to naprawdę trudna sprawa, wymagająca olbrzymiego zaangażowania. My na bazie swoich doświadczeń będziemy na pewno występowali za pośrednictwem naszych parlamentarzystów o zmiany w przepisach tak, aby samorząd miał albo więcej uprawnień, albo by nasze wnioski były rozpatrywane w sposób bezpośredni, ponieważ prawodawstwo w Polsce w tym zakresie- niestety- nie pomaga, jeżeli chodzi o te normy środowiskowe- mówi prezydent.
Komentarze
.... @Feniks.... ale tylko w państwie stalinowskim i tylko za znieważenie władzy, władza może natomiast poniżyć każdego bezkarnie, dla Kaczyńskiego i jego sekretarzy słowa zdrajca, targowica, złodzieje to język chrześcijański i nie znam przypadku by przeciw któremuś z nich wszczęto postępowanie z urzędu.
Buczenie nocne jest już nie do zniesienia. Czekam już od 4 lat na poprawę sytuacji, wiele osób wiązało nadzieje ze stacją monitoringu a tu się okazuje że to wszystko na nic. Żenada.......
Pamiętaj,że nie jesteś anonimowy i publiczne oskarżenie kogoś o złodziejstwo nie ważne czego po zgłoszeniu do prokuratury staje się scigane tz urzędu jak również wyzywanie kogoś i obrażanie publiczne w internecie.
Mam nadzieje nędzna podróbko,że po założeniu tematu na forum Zarząd coś z tym zrobi.
Udowodnij i wskaż linka do chociaż jednego komentarza z 2011 roku podpisanego tym nie zalogowanym nickiem.Na mojego wystarczy,ze klikniesz i możesz sprawdzić.
Znowu się nudzisz nędzna podróbko mojego nicka od maja 2012 roku? Pochwal się od kiedy Ty zaistniałeś na tym portalu.Baw się dobrze.
Owszem nie znam się i dlatego też zgadzam się z Tobą,że od tego są specjaliści, tylko dalej nie rozumie po co ładować kolejne pieniądze w coś co przez niemal rok się nie sprawdziło? Zastanawia mnie tylko jedno,że może przy zamówieniu tej stacji ktoś zamówił złe urządzenia a teraz pod pretekstem powiększenia próbuje zatuszować sprawę swojej niekompetencji,co uważam za bardzo prawdopodobne.
A czy przez cały okres funkcjonowania tej stacji były publikowane jakiekolwiek wyniki? Po co nam coś jak czas pokazał na razie bezużytecznego? Zróbmy z tego użytek albo znajdźmy kupca i sprzedajmy.Na 100% taka stacja generuje koszty, z których nie ma żadnego pożytku.
Owszem nie znam się i dlatego też zgadzam się z Tobą,że od tego są specjaliści, tylko dalej nie rozumie po co ładować kolejne pieniądze w coś co przez niemal rok się nie sprawdziło? Zastanawia mnie tylko jedno,że może przy zamówieniu tej stacji ktoś zamówił złe urządzenia a teraz pod pretekstem powiększenia próbuje zatuszować sprawę swojej niekompetencji,co uważam za bardzo prawdopodobne.
[cytat=Rudy rydz]...Te wyniki niech ocenią specjaliści i przekażą informacje...
A czy przez cały okres funkcjonowania tej stacji były publikowane jakiekolwiek wyniki? Po co nam coś jak czas pokazał na razie bezużytecznego? Zróbmy z tego użytek albo znajdźmy kupca i sprzedajmy.Na 100% taka stacja generuje koszty, z których nie ma żadnego pożytku.
wyrzucanie pieniędzy w błoto ,bo skoro prawo nie pozwala ukarać osób które trują nas i nasze środowisko naturalne to po co budować te stacje badawcze które kosztują nie mało pieniędzy?s śmierdzi coraz częściej i faktycznie ktoś to robi w ten sposób że kilka dni smrodzi potem kilka dni przerwy i od nowa i tak w kółko i to może faktycznie dawać normy nie przekraczalne w skali roku.ale w ten sposób to się tutaj wytrujemy i tyle będzie z takiej pseudo pracy.
Do Mieszkaniec, ludzie, fenix - ty to chyba ten sam, to odpowiem Ci hurtem. Co ci da opublikowanie wyników jak ty nie będziesz potrafił ich zinterpretować? Bo sie na tym nie znasz. Te wyniki niech ocenią specjaliści i przekażą informacje. Choć nie wiem czy Ci to do czegoś pomoże. Z tego powinny korzystać odpowiednie instytucje, które mają wpływ i środki prawne do kontrolowania w tym zakresie przedsiębiorstw emitujących zanieczyszczeni. Nie są to władze samorządowe.
Po co powiększać, nabywać nowy sprzęt do badań jeżeli istniejąca od roku stacja nie wywiązuje się ze swoich założeń. Do chwili obecnej brakuje jakich kolwiek wyników będących do dyspozycji obywateli. Dożo się mówiło, a efekty pomiarów stacji żadne.
Ludzie nie mają świadomości zagrożeń wynikających z zanieczyszczonego powietrza. Teraz dodatkowo uspokoił ich minister zdrowia, ogłaszając swoje mądrości, że to palenie papierosów jest szkodliwe dla zdrowia, a nie jakieś tam zanieczyszczenie powietrza.
Po co powiększać o jakieś dodatkowe sprzęty jak wyniki od początku istnienia tej stacji są ukrywane?Czyżby monitorig przez te obecne urządzenia był nie na ręke zarządzającym naszym miastem i trzeba nowe urządzenia aby tworzyły wyniki takie jakich potrzebują?
Do "www" Kominem z elektrowni ze względu na zastosowane tam systemy filtracji spalin, to ok 90% z komina wychodzi para, a pozostałe związki pochodzą ze spalania węgla lub celulozy. Natomiast inny rodzaj spalin jest z odlewni.
Google
@ xyz:
Czytałem ten artykuł i nie ma w nim ani wyników, ani odnośnika do pomiarów aktualnych.
Zrobione na podstawie tak zwanych badań medycznych i naukowych oraz obserwacji wpływu substancji na ludzi prowadzonych na całym świecie od setek lat. Co ma lepszego tak zwana władza do zaproponowania? Szamana? Znachora? Ludzie powinni się wypowiadać w dziedzinach na których się znają.
To nie substancja jest szkodliwa. O szkodliwości decyduje dawka. Każda substancja nawet zdrowa i niezbędna do życia jest szkodliwa po przekroczeniu norm. Woda - po wypiciu na raz 2-3 litrów człowiek zapadnie w śpiączke i może się już nie obudzić. Tlen w wysokim stężeniu - jest silnie toksyczny. Wypalenie kilku papierosów w rok nikogo nie zabije. Palenie dzień w dzień - tak.
A i tak chodzi moim zdaniem o to, żeby ludzi nastraszyć a później powiedzieć, że się im może pomóc.
Każdy komin w domku jednorodzinnym jest okopcony. Każdy samochód ma okopcone okolice rury wydechowej. Co w tym dziwnego. Komin elektrowni też jest okopcony a sadze wywozi się ze środka wywrotkami.
Czy ktoś mierzy emisje spali z kominów odlewni. Przy skrzyżowaniu ul Solidarności z Grabskiego na rogu nowej hali dymi kwadratowy komin wcześniej jak był niższy to cała ściana hali była okopcona. Wskazywałoby na to, że spaliny są nie filtrowane. Czy to ktoś sprawdzał? Bo chyba na rogu po drugie stronie ulicy jest stacja monitoringu - czy ona coś mierzy?
~@ xyz podaj adres chętnie zobaczę te wyniki. Zresztą nie tylko ja.
Wielokrotnie i jeszcze raz wielokrotnie i do różnych instytucji zgłaszałam, że sąsiad pali "syfem", wytapia kable, żeby odzyskać miedź itp i nijak to nie przyniosło efektu. Więc po co ta stacja? Podobno w innych miejscowościach z podobnym problemem chodzi kominiarz z czymś na "długim kiju" i mierzy jakość spalin kominowych, potem przekazuje komu trzeba i delikwent dostaje mandat lub kolegium. U nas stacja ma spełniać jakie zadanie?????
WALI mnie to! (I nie tylko to)
Brawo, brawo, wyrzucanie kasy w błoto bo od roku zero konkretów
nieudolność taka, że aż boli
Wyniki są internecie... Poszukaj tekstu sprzed miesiąca czy dwóch...
Ja sie pytam gdzie wyniki z tej stacji ?
W czym jest problem, aby je pokazać na stronie ?
I w tym momencie apeluję do właścicieli domków jednorodzinnych: plastiki i szmata, ty nie jest paliwo dla waszych pieców. Stać was na dom, a nie stać na parę metrów drewna? Sami sobie szkodzicie! Bardzo dziękuję że prezydent i nad takimi małymi trucicielami się pochyli!