Sprawdziliśmy, co statystyki mówią o Stalowej Woli. Z biegiem lat miasto ma coraz mniej mieszkańców, choć rodzi się więcej dzieci...
Coraz mniej stalowowolan
Na dzień 31 grudnia 2016 stały meldunek w Stalowej Woli miało 60 107 osób. Jak pokazują statystyki, 6 miesięcy temu (30 czerwca) zameldowanych było 60 465 mieszkańców, rok wcześniej- 60 844. Na koniec roku 2014 w naszym mieście mieliśmy 61 603 obywateli, na koniec 2013 r.- 62 897, 2012 r.- 63 692.
Przyszli na świat
W 2016 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego zarejestrowano narodziny 694 dzieci. Rok wcześniej na świat przyszło 671 maluchów. W 2014 roku urodziło się 842 stalowowolan, a w 2013 roku- 893.
W ubiegłym roku w Stalowej Woli wśród najpopularniejszych imion były: Zuzanna i Julia, Antoni i Jakub.
Odeszło do wieczności…
W 2016 roku zmarło 685 mieszkańców Stalowej Woli. Rok wcześniej do wieczności odeszło 695 osób, w 2014 roku- 741, w 2013- 681, z kolei w 2012 roku- 683.
Związki małżeńskie
W ubiegłym roku na ślubnym kobiercu stanęło 313 par, w tym 190 małżeństw zawarło związek konkordatowy, 123 pary wzięły ślub cywilny. Dla porównania w 2015 roku "tak" powiedziało sobie 344 par. W 2012, 2011 i 2010 roku Urząd Stanu Cywilnego odnotował taką samą ilość ślubów – po 340.
Liczba ludności Polski wg danych GUS od roku 2002 do 2015 zwiekszyła się 218708. W tym czasie ludność powiatu stalowowolskiego zmiejszyła się o 2443 osoby (w powiecie niżańskim przybyło 61 osób). Ludność Stalowej Woli w tym okresie zmiejszyła się o 4473 osób, gminy Pysznica powiększyła się 1579 osób, gminy Zaleszany powiększyła się o 390 osób, gminy Bojanów o 369 osób, gminy Zaklików zmniejszyła się o 63 osoby, gminy Radomyśl zmniejszyła się o 245 osoby. Zmniejszenie ludności Stalowej Woli nie jest związane z przyrostem naturalnym ( w tym czasie na plus przyrost naturalny wynosił aż 936 osoby). Wpływ na zmniejszenie się ludności ma migracja. Jak widać tylko część osób przrowadziła się na wieś, reszta osób wyjechała całkowicie w inne strony Polski i poza Polskę. Nie jest tak że to tylko mieszkańcy Stalowej Woli stąd wyjeżdzają, duża część mieszkańców okolicznych wsi także stąd wyjechała, a nie widać tego w statystykach tych wsi bo zostali oni zastąpieni mieszkańcami którzy przeprowadzili się z miasta. Posumumowując ludność Stalowej Woli spada bo są inne miejsca w Polsce i w świecie gdzie się lepeij zyje. Dawniej to Stalowa Wola była mekką do której ciagnęli wszyscy teraz jest inaczej. Naprawdę gorszą rzeczą jest co innego, że dramatycznie spada dzietność kobiet ( nie rodzą bo pracują i kulturowe się wiele u nas zmieniło) Za kilka lat niż będzie rodził kolejny niż aż wyginiemy. Tylko zmiana nas uratuje. Całe te swoje rozważanie oparłem na danych z GUS , dobrze wiemy że nas jest jeszcze mniej. Tysiące ludzi wyjechało chodź dalej figurują jako duszyczki w spisach urzedników ( tak jak bodajże u Gogola Martwe dusze).
Duże lepszy obraz na sytuację demograficzną daje informacja ile dzieci urodziły matki zameldowane w Stalowej Woli ( bez względu na miejsce urodzenia), oraz ile osób zameldownych w Stalowej Woli umarło. Dla przykładu w 2002 roku kobiety zameldowane w Stalowej woli urodziły 590 dzieci, a zmarło 450 mieszkańców Stalowej Woli (przyrost naturalny 140 osób). W roku 2015 te liczby były odpowiednio: 503 się urodziło a zmarło 531 przyrost naturalny ujemny -28 osób). Pryrost naturalny od roku 1995 w którym był aż +314 osób stopniowo spadał aż do roku 2014 w którym był ujemny (-4 osób). Wszystkie te dna można zobaczyć na stronach GUS generując przeróżne zestawienia. Podsumowanie całej demografi bardzo fajnie pokazane jest n a portalu Polska w liczbach. Wpisując Stalową Wolę w wyszukiwarkę mamy wszystkie dane jak na dłoni , do tego wykresy graficznie obrazujące rożne zjawiska.
Ja jestem bezrobotny już wiele lat . Przez tych pisiorow nie mogę znalezć pracy ze swoim wykształceniem. Uważam że dla takich jak ja państwo powinno wypłacać świadczenie piniężne tak abym mógł żyć godnue i wygodnie. Bo to nie moja wina że nie ma pracy dla takich jak ja. Nawet renty piosiory nie chcą mi dać, już pięć lat się staram i ZUS ma mnie w dupie.
Jedną z gmin na Podkarpaciu rokrocznie notującą wzrost liczby mieszkańców jest gmina Pysznica. Przecież te osoby nie utrzymują się z wydobycia ropy, tylko pracują i uczą się za Sanem.
Drugim moim zdziwieniem była niemal stała liczba mieszkańców w Nisku, które od kilkunastu lat notuje jedne z największych poziomów bezrobocia. W końcu zasiłki dla bezrobotnych wypłaca się tam przez cały rok, zaś w Stalowej Woli - tylko połowę.
Ostatni wskaźnik to liczba mieszkańców powiatu stalowowolskiego. Od kilkunastu lat spadki nie przekraczają średniej krajowej.
Mamy problem podobny do Poznania. Nowi mieszkańcy przenoszą się na "przedmieścia", zamiast mieszkać w centrum. Obowiązek meldunku realizują w miejscu zamieszkania, stąd rzekome wyludnianie się Stalowej Woli.
Nie zmiania to faktu, że zjawisko istnieje. Niestety, 2/3 powierzchni gminy stanowią lasy, a tych nie da się zabudować osiedlem mieszkaniowym na taką skalę, jak robi to Mielec czy Krosno.
Nacht nie wiem czy słyszałeś że pis ma wprowadzić dożywotne zapomogi dla ludzi którzy nie mogą znaleźć pracy w swoim wykształceniu. Ma to być 80% najniższej krajowej. Mało ale zawsze coś, to jest szansa dla takich jak ja i ty.
Jeśli ktoś pamięta to niech sobie przypomni jak wyglądały tereny wkół Stalowej Woli 15-20 lat temu.Niech sobie porówna zabudowę Jastkowic,Pysznicy,Turbii,Pilchowa czy Agatówki i okolic i porówna napływa ludności miejskiej w tamte rejony i obecną liczbę mieszkańców to się zdziwi ile ludzi mieszka w promieniu 10-15 km od Stalowej Woli i jest to głównie zasługa rozbudowy tychterenów przez naszych mieszkańców.Kilkudzisięciu moich znajomych w ciągu kilku ostatnich lat wybudowało się poza miastem a pracuje w Stalówce.Nie neguję też że sporo osób wyjechało a jest zameldowanych ale są też przykłady jak u mnie w pracy gdzie pracują goście pochodzący np.z Mielca,Niska mieszkający tutaj ale ,,na lewo'' nie są zameldowani i ,,śmiecówki'' też nie płacą.
Jeśli ktoś pamięta to niech sobie przypomni jak wyglądały tereny wkół Stalowej Woli 15-20 lat temu.Niech sobie porówna zabudowę Jastkowic,Pysznicy,Turbii,Pilchowa czy Agatówki i okolic i porówna napływa ludności miejskiej w tamte rejony i obecną liczbę mieszkańców to się zdziwi ile ludzi mieszka w promieniu 10-15 km od Stalowej Woli i jest to głównie zasługa rozbudowy tychterenów przez naszych mieszkańców.Kilkudzisięciu moich znajomych w ciągu kilku ostatnich lat wybudowało się poza miastem a pracuje w Stalówce.Nie neguję też że sporo osób wyjechało a jest zameldowanych ale są też przykłady jak u mnie w pracy gdzie pracują goście pochodzący np.z Mielca,Niska mieszkający tutaj ale ,,na lewo'' nie są zameldowani i ,,śmiecówki'' też nie płacą.
Jeśli ktoś pamięta to niech sobie przypomni jak wyglądały tereny wkół Stalowej Woli 15-20 lat temu.Niech sobie porówna zabudowę Jastkowic,Pysznicy,Turbii,Pilchowa czy Agatówki i okolic i porówna napływa ludności miejskiej w tamte rejony i obecną liczbę mieszkańców to się zdziwi ile ludzi mieszka w promieniu 10-15 km od Stalowej Woli i jest to głównie zasługa rozbudowy tychterenów przez naszych mieszkańców.Kilkudzisięciu moich znajomych w ciągu kilku ostatnich lat wybudowało się poza miastem a pracuje w Stalówce.Nie neguję też że sporo osób wyjechało a jest zameldowanych ale są też przykłady jak u mnie w pracy gdzie pracują goście pochodzący np.z Mielca,Niska mieszkający tutaj ale ,,na lewo'' nie są zameldowani i ,,śmiecówki'' też nie płacą.
Ja mieszkam w Stalowej Woli, chociaż nie jestem nigdzie zameldowany. Ale np. mój wujek jest tutaj zameldowany, chociaż od lat tutaj nie mieszka.
Trzeba też uwzględnić tych bezdomnych którzy mieszkają w lesie przy ulicy Przemysłowej. Oni pewnie nie mają żadnych dokumentów i formalnie nie istnieją, chociaż fizycznie istnieją.
Dlaczego statystyki nie wykazuja ludzi zyjacych i zarabiajacych za granica ktorzy (zapomnieli)sie wymeldowac z Stalowej Woli??? Spokojnie mozna stwierdzic ze w rzeczywistosci Stalowa liczy 45 000 dusz.
Moim zdaniem, problemów demograficznych nie można sprowadzać wyłącznie do liczby urodzin. Co z tego że urodzi się dużo dzieci, skoro połowa jest kaleka ? Co z tego że ktoś się urodzi i jest pełnosprawny, skoro ma do wyboru tylko:
A) sklep na dwie zmiany (jeżeli jesteś kobietą);
B) kopalnia aluminium na trzy zmiany (jeżeli jesteś mężczyzną).
Liczba urodzin w danym mieście świadczy o stanie oddziału położniczego w szpitalu.Wiele matek decyduje się na poród w innym szpitalu niż miejsce zamieszkania.Dopóki nie zmieni się podejście ginekologa/położnika do pacjentki,dopóty kobiety będa szukac bezpiecznego azylu na poród!
W 2016 ROKU 685 OSOB ZMARLY???skad te liczby/Liczac ze na jedno mieszkanie przypada 2,.ub 4 mieszkanow okazaloby sie ze w Stalowej Woli pominio sie zwolnic 2 wiezowce i 2 bloki 4pietrowe/....W rzeczywistosci ludzie mieszkaja w tych samych mieszkaniach ,maja dzieci ,potem umieraja ,ich dzieci mieszkaja w tych samych mieszkaniach ,potem nastepne pokolenie bedzie mieszkalo w tych samych mieszkaniach.MORAL:W Stalowej Woli nie beduje sie nowych mieszkan!!!Przypomne ze w ciagu 30 lat wybudowano tylko 3 bloki mieszkalne .Wladze nie robia nic dla zwyczajnego obywatela.!!Liczba zgonow jest przerazajaca...Umiera wiecej niz sie rodzi...A moze tak ma byc ??/.Mniej ludzi to mniej problemow dla ludzi ktorzy rzadza nie tylko miastami ale krajem!!!
Wiecie ilu moich znajomych z liceum, wciąż mieszka w Stalowej Woli ? Pięć osób. 3/4 klasy musiało emigrować.
Tu nie ma co robić. Jest tylko praca na sklepach i przy aluminium.
"Z biegiem lat miasto ma coraz mniej mieszkańców, choć rodzi się więcej dzieci..." - bo tu nie ma pracy i muszą wyjeżdżać za pracą.
Urodzi się. Skończy 18 lat. I co dalej, jak tu nie ma żadnej przyszłości ?
Komentarze
Liczba ludności Polski wg danych GUS od roku 2002 do 2015 zwiekszyła się 218708. W tym czasie ludność powiatu stalowowolskiego zmiejszyła się o 2443 osoby (w powiecie niżańskim przybyło 61 osób). Ludność Stalowej Woli w tym okresie zmiejszyła się o 4473 osób, gminy Pysznica powiększyła się 1579 osób, gminy Zaleszany powiększyła się o 390 osób, gminy Bojanów o 369 osób, gminy Zaklików zmniejszyła się o 63 osoby, gminy Radomyśl zmniejszyła się o 245 osoby. Zmniejszenie ludności Stalowej Woli nie jest związane z przyrostem naturalnym ( w tym czasie na plus przyrost naturalny wynosił aż 936 osoby). Wpływ na zmniejszenie się ludności ma migracja. Jak widać tylko część osób przrowadziła się na wieś, reszta osób wyjechała całkowicie w inne strony Polski i poza Polskę. Nie jest tak że to tylko mieszkańcy Stalowej Woli stąd wyjeżdzają, duża część mieszkańców okolicznych wsi także stąd wyjechała, a nie widać tego w statystykach tych wsi bo zostali oni zastąpieni mieszkańcami którzy przeprowadzili się z miasta. Posumumowując ludność Stalowej Woli spada bo są inne miejsca w Polsce i w świecie gdzie się lepeij zyje. Dawniej to Stalowa Wola była mekką do której ciagnęli wszyscy teraz jest inaczej. Naprawdę gorszą rzeczą jest co innego, że dramatycznie spada dzietność kobiet ( nie rodzą bo pracują i kulturowe się wiele u nas zmieniło) Za kilka lat niż będzie rodził kolejny niż aż wyginiemy. Tylko zmiana nas uratuje. Całe te swoje rozważanie oparłem na danych z GUS , dobrze wiemy że nas jest jeszcze mniej. Tysiące ludzi wyjechało chodź dalej figurują jako duszyczki w spisach urzedników ( tak jak bodajże u Gogola Martwe dusze).
Duże lepszy obraz na sytuację demograficzną daje informacja ile dzieci urodziły matki zameldowane w Stalowej Woli ( bez względu na miejsce urodzenia), oraz ile osób zameldownych w Stalowej Woli umarło. Dla przykładu w 2002 roku kobiety zameldowane w Stalowej woli urodziły 590 dzieci, a zmarło 450 mieszkańców Stalowej Woli (przyrost naturalny 140 osób). W roku 2015 te liczby były odpowiednio: 503 się urodziło a zmarło 531 przyrost naturalny ujemny -28 osób). Pryrost naturalny od roku 1995 w którym był aż +314 osób stopniowo spadał aż do roku 2014 w którym był ujemny (-4 osób). Wszystkie te dna można zobaczyć na stronach GUS generując przeróżne zestawienia. Podsumowanie całej demografi bardzo fajnie pokazane jest n a portalu Polska w liczbach. Wpisując Stalową Wolę w wyszukiwarkę mamy wszystkie dane jak na dłoni , do tego wykresy graficznie obrazujące rożne zjawiska.
@sowa
Jakiego pracodawcy?
żenada w MZK pweacujemy zanajnizsx a stawkę i podobno podwyżek nie będzie bo pani io[prezes ma dostać wysoką premie za te przegrane przetargi
żenada w MZK pweacujemy zanajnizsx a stawkę i podobno podwyżek nie będzie bo pani io[prezes ma dostać wysoką premie za te przegrane przetargi
żenada w MZK pweacujemy zanajnizsx a stawkę i podobno podwyżek nie będzie bo pani io[prezes ma dostać wysoką premie za te przegrane przetargi
@rerere
Wspaniale. A teraz przeczytaj jeszcze raz to samo i zauważ, że napisałem to samo.
No, prawie.
Według Ciebie Pysznica jest samowystarczalna i nikt nie jeździ w celach ani zarobkowych, ani edukacyjnych do Stalowej.
Prostujesz już wyprostowane. Gratuluję pomysłu na wykorzystanie czasu wolnego.
Ja jestem bezrobotny już wiele lat . Przez tych pisiorow nie mogę znalezć pracy ze swoim wykształceniem. Uważam że dla takich jak ja państwo powinno wypłacać świadczenie piniężne tak abym mógł żyć godnue i wygodnie. Bo to nie moja wina że nie ma pracy dla takich jak ja. Nawet renty piosiory nie chcą mi dać, już pięć lat się staram i ZUS ma mnie w dupie.
Cieszę się że będziesz na mnie robił.
Jedną z gmin na Podkarpaciu rokrocznie notującą wzrost liczby mieszkańców jest gmina Pysznica. Przecież te osoby nie utrzymują się z wydobycia ropy, tylko pracują i uczą się za Sanem.
Drugim moim zdziwieniem była niemal stała liczba mieszkańców w Nisku, które od kilkunastu lat notuje jedne z największych poziomów bezrobocia. W końcu zasiłki dla bezrobotnych wypłaca się tam przez cały rok, zaś w Stalowej Woli - tylko połowę.
Ostatni wskaźnik to liczba mieszkańców powiatu stalowowolskiego. Od kilkunastu lat spadki nie przekraczają średniej krajowej.
Mamy problem podobny do Poznania. Nowi mieszkańcy przenoszą się na "przedmieścia", zamiast mieszkać w centrum. Obowiązek meldunku realizują w miejscu zamieszkania, stąd rzekome wyludnianie się Stalowej Woli.
Nie zmiania to faktu, że zjawisko istnieje. Niestety, 2/3 powierzchni gminy stanowią lasy, a tych nie da się zabudować osiedlem mieszkaniowym na taką skalę, jak robi to Mielec czy Krosno.
Nacht nie wiem czy słyszałeś że pis ma wprowadzić dożywotne zapomogi dla ludzi którzy nie mogą znaleźć pracy w swoim wykształceniu. Ma to być 80% najniższej krajowej. Mało ale zawsze coś, to jest szansa dla takich jak ja i ty.
W 1993 roku, Stalowa Wola miała 72 tysiące mieszkańców.
Obecnie zostało 60 tysięcy. To chyba mówi samo za siebie.
Przepraszam za zdublowanie( potrójne:-) posta.
Jeśli ktoś pamięta to niech sobie przypomni jak wyglądały tereny wkół Stalowej Woli 15-20 lat temu.Niech sobie porówna zabudowę Jastkowic,Pysznicy,Turbii,Pilchowa czy Agatówki i okolic i porówna napływa ludności miejskiej w tamte rejony i obecną liczbę mieszkańców to się zdziwi ile ludzi mieszka w promieniu 10-15 km od Stalowej Woli i jest to głównie zasługa rozbudowy tychterenów przez naszych mieszkańców.Kilkudzisięciu moich znajomych w ciągu kilku ostatnich lat wybudowało się poza miastem a pracuje w Stalówce.Nie neguję też że sporo osób wyjechało a jest zameldowanych ale są też przykłady jak u mnie w pracy gdzie pracują goście pochodzący np.z Mielca,Niska mieszkający tutaj ale ,,na lewo'' nie są zameldowani i ,,śmiecówki'' też nie płacą.
Jeśli ktoś pamięta to niech sobie przypomni jak wyglądały tereny wkół Stalowej Woli 15-20 lat temu.Niech sobie porówna zabudowę Jastkowic,Pysznicy,Turbii,Pilchowa czy Agatówki i okolic i porówna napływa ludności miejskiej w tamte rejony i obecną liczbę mieszkańców to się zdziwi ile ludzi mieszka w promieniu 10-15 km od Stalowej Woli i jest to głównie zasługa rozbudowy tychterenów przez naszych mieszkańców.Kilkudzisięciu moich znajomych w ciągu kilku ostatnich lat wybudowało się poza miastem a pracuje w Stalówce.Nie neguję też że sporo osób wyjechało a jest zameldowanych ale są też przykłady jak u mnie w pracy gdzie pracują goście pochodzący np.z Mielca,Niska mieszkający tutaj ale ,,na lewo'' nie są zameldowani i ,,śmiecówki'' też nie płacą.
Jeśli ktoś pamięta to niech sobie przypomni jak wyglądały tereny wkół Stalowej Woli 15-20 lat temu.Niech sobie porówna zabudowę Jastkowic,Pysznicy,Turbii,Pilchowa czy Agatówki i okolic i porówna napływa ludności miejskiej w tamte rejony i obecną liczbę mieszkańców to się zdziwi ile ludzi mieszka w promieniu 10-15 km od Stalowej Woli i jest to głównie zasługa rozbudowy tychterenów przez naszych mieszkańców.Kilkudzisięciu moich znajomych w ciągu kilku ostatnich lat wybudowało się poza miastem a pracuje w Stalówce.Nie neguję też że sporo osób wyjechało a jest zameldowanych ale są też przykłady jak u mnie w pracy gdzie pracują goście pochodzący np.z Mielca,Niska mieszkający tutaj ale ,,na lewo'' nie są zameldowani i ,,śmiecówki'' też nie płacą.
Masior jedno z moich dzieci urodziło się w Nisku i rejestrowałem Je w Nisku a mieszkam w Stalówce.
Nacht nie jestes zameldowany, zyjesz jak szczur. Jestes zwyklym gryzoniem.
@ pluton2000
Ja mieszkam w Stalowej Woli, chociaż nie jestem nigdzie zameldowany. Ale np. mój wujek jest tutaj zameldowany, chociaż od lat tutaj nie mieszka.
Trzeba też uwzględnić tych bezdomnych którzy mieszkają w lesie przy ulicy Przemysłowej. Oni pewnie nie mają żadnych dokumentów i formalnie nie istnieją, chociaż fizycznie istnieją.
Dlaczego statystyki nie wykazuja ludzi zyjacych i zarabiajacych za granica ktorzy (zapomnieli)sie wymeldowac z Stalowej Woli??? Spokojnie mozna stwierdzic ze w rzeczywistosci Stalowa liczy 45 000 dusz.
Moim zdaniem, problemów demograficznych nie można sprowadzać wyłącznie do liczby urodzin. Co z tego że urodzi się dużo dzieci, skoro połowa jest kaleka ? Co z tego że ktoś się urodzi i jest pełnosprawny, skoro ma do wyboru tylko:
A) sklep na dwie zmiany (jeżeli jesteś kobietą);
B) kopalnia aluminium na trzy zmiany (jeżeli jesteś mężczyzną).
Liczba urodzin w danym mieście świadczy o stanie oddziału położniczego w szpitalu.Wiele matek decyduje się na poród w innym szpitalu niż miejsce zamieszkania.Dopóki nie zmieni się podejście ginekologa/położnika do pacjentki,dopóty kobiety będa szukac bezpiecznego azylu na poród!
W Nisku jest 4 razy mniej mieszkańców i TYLKO 50 porodów mniej!!!!!!!
W 2016 ROKU 685 OSOB ZMARLY???skad te liczby/Liczac ze na jedno mieszkanie przypada 2,.ub 4 mieszkanow okazaloby sie ze w Stalowej Woli pominio sie zwolnic 2 wiezowce i 2 bloki 4pietrowe/....W rzeczywistosci ludzie mieszkaja w tych samych mieszkaniach ,maja dzieci ,potem umieraja ,ich dzieci mieszkaja w tych samych mieszkaniach ,potem nastepne pokolenie bedzie mieszkalo w tych samych mieszkaniach.MORAL:W Stalowej Woli nie beduje sie nowych mieszkan!!!Przypomne ze w ciagu 30 lat wybudowano tylko 3 bloki mieszkalne .Wladze nie robia nic dla zwyczajnego obywatela.!!Liczba zgonow jest przerazajaca...Umiera wiecej niz sie rodzi...A moze tak ma byc ??/.Mniej ludzi to mniej problemow dla ludzi ktorzy rzadza nie tylko miastami ale krajem!!!
PeIHa, prawda, teraz juz rejestracja w USC wlasciwym do miejsca urodzenia. Masz racje, zwracam honor.
S#am na ciebie i na twoich znajomych leszczu. J#bac wszystkich satanistow, powinno sie was palić na stosie,ścierwo!
Wiecie ilu moich znajomych z liceum, wciąż mieszka w Stalowej Woli ? Pięć osób. 3/4 klasy musiało emigrować.
Tu nie ma co robić. Jest tylko praca na sklepach i przy aluminium.
Nacht marze o spotkaniu na którym będziesz jadl mój kał
"Z biegiem lat miasto ma coraz mniej mieszkańców, choć rodzi się więcej dzieci..." - bo tu nie ma pracy i muszą wyjeżdżać za pracą.
Urodzi się. Skończy 18 lat. I co dalej, jak tu nie ma żadnej przyszłości ?
Przepraszam Nacht do jutra pod orzechem narta