Poseł Weber: Co wydarzyło się w Sejmie?

Wydarzenia ostatnich dni komentuje poseł PiS Rafał Weber. Jak wyglądała sytuacja w Sejmie od momentu blokady mównicy przez opozycję? Jak to było z tym głosowaniem nad budżetem państwa?

Co dalej z obecną sytuacją polityczną w Polsce? Jak można rozwiązać kryzys parlamentarny?

Poseł Szczerba wykluczony decyzją marszałka

Ogniskiem zapalnym wydarzeń piątkowych było wykluczenie z obrad posła Michała Szczerby (poseł Platformy Obywatelskiej) przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

- Była to decyzja podjęta zgodnie z regulaminem, zgodnie z zasadami przyjętymi podczas prac sejmowych. Pan poseł Szczerba wychodząc na mównicę, zaczynając swoje wystąpienie, tak szyderczo witając pana marszałka słowami: „kochany panie marszałku” został na początku przez marszałka upomniany, później wzywany był do odpowiedniego zachowania i do odnoszenia się do poprawki, w której zabierał głos. I gdy nie reagował, pan marszałek, na podstawie Regulaminy Sejmu podjął decyzję o tym, żeby pana posła Szczerbę wykluczyć. Zachowania pana posła Szczerby uprawniało pana marszałka Kuchcińskiego do tego, żeby zastosować taki regulaminowy środek i od tego zaczęła się cała awantura- mówi poseł na Sejm Rafał Weber.

Poseł Szczerba był upominany już w przeszłości niejednokrotnie za przemawianie nie na temat. Tym razem skończyło się na wykluczeniu. Wkrótce kilkunastu posłów opozycji okupowało mównicę sejmową. Później otoczono fotel marszałka nie dopuszczając w ten sposób do kontynuacji obrad. Decyzją marszałka obrady przeniesiono do Sali Kolumnowej.

- Na podstawie regulaminu Sejmu marszałek ma takie uprawnienie. Obrady zostały wznowione o godz. 21:30, po wcześniejszym poinformowaniu wszystkich posłów, również opozycyjnych, że te obrady będą kontynuowane w Sali Kolumnowej- wyjaśnia poseł.

Posłów zawiadomiono sms-ami, również w Sali Plenarnej informacja została wyświetlona na 2 telebimach.

- Do Sali Kolumnowej mieli dostęp wszyscy posłowie i my, jako posłowie Prawa i Sprawiedliwości, byliśmy zresztą już tam wcześniej, ponieważ tam odbywało się posiedzenie naszego klubu. Posłowie opozycji również mogli brać udział w tym posiedzeniu, w kontynuacji posiedzenia. Mogli również głosować nad poprawkami do budżetu państwa, bo pierwszą ustawą, którą tam głosowaliśmy był budżet państwa na 2017 rok- mówi poseł.

Budżet uchwalony zgodnie z litera prawa

Ustawa, jak przekonuje Rafał Weber, to bardzo ważna ustawa, która wyznacza cele i działania, sposób finansowanie zadań realizowanych przez Państwo Polskie. Prawo do przebywania w Sali Kolumnowej mieli wszyscy posłowie.

- Zresztą wielu posłów opozycji skorzystało z tego prawa, było obecnych w sali obrad, natomiast nie brało udziału w głosowaniach dążąc do tego, żeby nie było quorum, żeby nie było więcej niż 50% głosujących. Zapewniam państwa, że głosujących posłów nad budżetem państwa i później nad innymi ustawami było 236. Jestem w stanie wymienić wszystkich z imienia i nazwiska: 230 posłów z Prawa i Sprawiedliwości, 3 posłów z klubu koła parlamentarnego „Wolni i Solidarni”, 1 poseł niezrzeszony, 2 posłów Kukiz’15- mówi poseł Rafał Weber.

Ostatecznie „za” przyjęciem budżetu głosowało 234 posłów, 2 posłów (Kukiz’15) było przeciwnych.

Jak mówi stalowowolski poseł budżet Polski na rok 2017 jest istotny z punktu widzenia Stalowej Woli, bo zapisano w nim chociażby sporo środków na realizację kontraktów podpisanych z HSW, są też w nim zabezpieczone środki na program Mieszkanie Plus (bloki takie powstaną w mieście na ul. Orzeszkowej), na Podkarpackie Centrum Piłki Nożnej.

Rafał Weber przekonuje, że budżet został przyjęty zgodnie z literą prawa, legalnie.

Chcieli usystematyzować pracę mediów

Jak mówi poseł, część dziennikarzy uważa, że poprzez zmiany nastąpią ograniczenia w dostępie do informacji, inni- choć to mniejszość- że zmiany są dobre.

- Teraz, po kilku dniach słyszymy, że błędem pana marszałka było to, że jednak nie konsultował tych zmian ze środowiskiem dziennikarzy i być może faktycznie tak było- przyznaje poseł.

Sam Rafał Weber przyznaje, że rozmowy takie powinny mieć miejsce i że popełniono błąd. Dzięki dyskusjom możliwe jest wypracowanie pewnych kompromisów, wymiana pomysłów, wprowadzenie uwag i odniesienie się do planów osób zainteresowanych. Zmian nie będzie do końca roku, ale nowe zasady na pewno się pojawią. Zdarzało się, że biegnący kamerzyści stratowali kogoś na korytarzu sejmowym, filmowali potrąconą, leżącą na ziemi kobietę (członek straży marszałkowskiej), pędzili za sensacją. Nowości proponowane przez marszałka pokrywały się z zasadami stosowanymi w Parlamencie Europejskim. Stworzenie pokoi dla dziennikarzy pozwoliłoby w sposób bardziej komfortowy prowadzić wywiady. Praca między „sałatką, mikrofonem a herbata” nie służy przeprowadzaniu dobrych wywiadów.

Kolejne posiedzenie Sejmu ma odbyć się 11 stycznia 2017 roku. Poseł ma nadzieję, że sytuacja unormuje się do tego czasu. Polska jest krajem bezpiecznym, z unormowaną sytuacją społeczno- polityczną. Nie jest prawdą, że panuje dezorganizacja i totalitaryzm.

Rafał Weber zapewnia, że PiS w wielu przypadkach idzie na ustępstwa, słucha głosów opozycji. Dowodem na to są zmiany w pierwotnej formie ustawy dezubekizacyjnej, wypracowane w komisjach sejmowych i ustępstwa w stosunku do dziennikarzy.