Nietrzeźwy i bezdomny
Policjanci ze Stalowej Woli dwukrotnie interweniowali w sprawie zgłoszeń mieszkańców związanych z osobami nietrzeźwymi i bezdomnymi. Jeden z bezdomnych mężczyzn trafił do szpitala, a drugi do wytrzeźwienia do policyjnego aresztu.
Niskie temperatury i zmienne warunki pogodowe to wyjątkowo trudny okres dla osób bezdomnych, bezradnych i samotnych. Policjanci podejmują działania, aby pomóc tym, których życie i zdrowie może być zagrożone z tego powodu. Podczas codziennych służb stalowowolscy policjanci sprawdzają miejsca, w których często przebywają bezdomni.
Wczoraj przed południem policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem o pijanym człowieku, który błąkał się po ulicy bez buta. Na ulicy Poniatowskiego policjanci znaleźli kompletnie pijanego mężczyznę. Okazało się, że to 40-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Badanie wykazało w jego organizmie 1,99 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Podobna interwencja miała miejsce po godz. 19 na ulicy Narutowicza. Policjanci otrzymali informację o leżącym nietrzeźwym człowieku. Okazało się, że to 52-letni bezdomny mężczyzna. Był on kompletnie pijany, nie mógł wstać, nie można było nawiązać z nim kontaktu. Policjanci powiadomili pogotowie, które przewiozło mężczyznę do szpitala.
Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub poinformujmy ośrodek pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.
KPP
Komentarze
odpady spoleczne na wlasne zyczenie !!!!!!!!
Zdrówka ci życzę
Popieram XYZ ! To świadomy wybór tych ludzi. Nie u szczęśliwi akcie nikogo na siłę . Przy sklepie na Narutowicza ten menel wiecznie urzeduje . Taki jego wybór i nie widzę powodu żebym ze swojej emerytury wypracowanej przez 42 lata pracy w warunkach szkodliwych finansował jego leczenie ! Gdy zabierze go pogotowie to wszelkie badania ma wykonywane natychmiast . Natomiast człowiek chory musi na nie czekać wiele miesięcy ! Czyli prosty wniosek - jesteś chory a termin wizyty u specjalisty masz za rok ? Walnij dwie sety i połoz się pod sklepem a szybko zostaniesz zbadany na koszt podatników ! Śmieszne , ale w naszej rzeczywistości niestety możliwe !
przecież to ich wolny wybór!Mogą się schronić u brata Alberta ale musza być trzeźwi!!I dlaczego mamy płacić za pobyt w szpitalu czy komendzie za takiego dziada?! Oni nie chcą naszej pomocy. Ja na pewno nie zareaguję na widok pijaka.O mnie się to państwo nie troszczy. A miłosierdzie niech pokaże ksiądz i przygarnie na swięta jednego z drugim.
W ciebie najbardziej uderza nie alkohol a twoje schorzenie psychiczne.
W ludzi najbardziej uderza alkohol.
Czy pijesz w domu, czy na ławce, czy w lesie, to zawsze się to skończy źle.