Nowy aparat RTG w przychodni
Ok. 235 200 zł będzie kosztować ucyfrowienie aparatu RTG Duo- Diagnost w SP ZOZ przy ul. Kwiatkowskiego w Stalowej Woli. Pozwoli to na stawianie lepszej diagnozy i oszczędności…
Takie zadanie znalazło się w przyszłorocznym budżecie miasta. O zmianach opowiadał radnym podczas prac komisji dyrektor SPZOZ Wojciech Korkowski.
Obecnie używany aparat zakupiony był w roku 2001. Był szanowany, serwisowany dlatego służył w zasadzie bezawaryjnie. Pracuje jednak w technologii analogowej. Wymogiem obecnych czasów i koniecznością jest przechodzenie na lepsze aparaty, cyfrowe. Nowy aparat cyfrowy kosztuje około 1 mln zł. Ten, który służy w przychodni na Kwiatkowskiego ma możliwość ucyfrowienia. I z takiej możliwości skorzysta SPZOZ już w przyszłym roku.
- Technologia analogowa jest dziś droga. Z błon korzysta coraz mniej Zakładów Opieki Zdrowotnej i cena ich idzie w górę. Odczynniki również nie są tanie. Do tego dochodzi utylizacja, dbałość o ochronę środowiska. Wywoływarki, które już były wymieniane i są naprawiane, są kosztowne. Technologia cyfrowa eliminuje błony, odczynniki, wywoływarki. Mało tego, nowoczesne przepisy zakładają, że wszelka dokumentacja ZOZ, o ile ten termin nie zostanie przesunięty, ma być prowadzona w wersji cyfrowej- mówi dyrektor Wojciech Korkowski.
Analogowych zdjęć nie da się bezpośrednio zamieścić na szpitalnych serwerach. Taka forma zapisu jest wygodna chociażby ze względu na konieczność konsultacji niektórych przypadków ze specjalistami. Brakuje również specjalistów radiologów. Obecnie pracujący przy Kwiatkowskiego lekarz jest już w wieku emerytalnym i w przyszłości placówka nie mając odpowiedniego fachowca- dzięki cyfrowej aparaturze- będzie mogła wysyłać zdjęcia do opisu do innych ośrodków.
- Zachodzi konieczność zakupu serwera, z którym będzie sprzężony aparat RTG i stanowiska odczytu, dlatego że tutaj zwykłe monitory nie wchodzą w grę. To muszą być monitory o standaryzowanym obrazie. Po rozmowach z osobami, które zajmują się sprzedażą tego typu usług dowiedzieliśmy się, że szacowany koszt wynosi tu ok. 280 tys. zł, przy czym zgodnie z ustawą o działalności leczniczej placówka medyczna otrzymująca dotację musi ponieść koszt własny wyliczony według wskaźnika, który polega na proporcji między dochodami publicznymi a niepublicznymi- u nas ten współczynnik wychodzi 16%- mówi dyrektor.
Oczywiście ostateczna kwota będzie znana po rozstrzygnięciu postępowania przetargowego.
Komentarze