Niedługo finał rozmów z HSW
Jest już pierwsza decyzja po stronie Huty Stalowa Wola w sprawie przejęcia części majątku przez miasto. Czy teraz sprawy ruszą z kopyta?
Miasto chce przejąć od HSW drogi i rozgrodzić teren zakładu dając wolny dostęp do prywatnych firm mających swoją siedzibę na terenie huty. Tym samym zniknęłaby konieczność opłacania myta przez osoby przekraczające bramy HSW.
- Jesteśmy przygotowani, jeśli chodzi o kwestię formalną, bo radni wyrazili zgodę na przejęcie terenów i zobowiązania z tego wynikające. Wiem, że jest pierwsza decyzja po stronie Rady Nadzorczej Huty Stalowa Wola- mówi prezydent.
Po wypełnieniu niezbędnych formalności koniecznych z punktu widzenia Polskiej Grupy Zbrojeniowej miasto będzie mogło rozpocząć prace nad zadaniem.
- Myślę, że jeżeli udałoby się to zrealizować w tym roku, czy początkiem przyszłego, to my z automatu, jeżeli to będzie w mojej dyspozycji, będziemy od razu przystępować do zrobienia inwentaryzacji terenu, jeżeli chodzi o drogi, tak żebyśmy mogli sprawdzić oznakowanie, czy nie ma tam jakiś niebezpiecznych sytuacji. Będę chciał jak najszybciej otworzyć te drogi dla ruchu, dla przedsiębiorców- mówi prezydent.
Ze względów bezpieczeństwa tereny będą rozgradzane etapami. W budżecie miasta na przyszły rok na działania remontowe w tamtym rejonie przewidziano 200 tys. zł.
- Wytworzyła się tu bardzo duża mitologia na temat tych dróg. Ja naprawdę jestem człowiekiem odpowiedzialnym- mówi prezydent.
Włodarz Stalowej Woli kolejny raz podkreślił, że nie może być tak, że przedsiębiorcy uczciwie płacący podatki są obciążani dodatkowymi kosztami. Działania miasta w tym zakresie to ukłon w stronę firm działających za bramą.
Jeśli chodzi o budynek po dyrekcji generalnej HSW, prezydent uważa, że powinien on być oddany na cele gospodarcze i rozwojowe Stalowej Woli. Korzystaliby z niego młodzi ludzie, którzy chcą zakładać firmy w mieście.
Komentarze
Nie łamać się Alleluja i do przodu tak ojciec Tadeusz Rydzyk przywitał Misiewicza Bartłomieja w Toruniu Sam też nie grzeszy wykształceniem, na początku edukacji nie zdał egzaminu do liceum, po szkole zawodowej nie zdał egzaminu do technikum po zawodówce, wykształcenie uzupełnił dopiero w zakonie bo tam sie tylko nadawał, najśmiesznejsze jest to, ze sam się tym chwalił na antenie telewizji trwam w bazylice w mieście rodzinnym w Olkuszu. Nie dziwi fakt, ze stalowowolscy misiewicze też nie grzeszą wykształceniem
Nadbereżny stworzył miejsca pracy dla swoich misiewiczów:
– Stanisław Sobieraj przewodniczacy rady miasta powtarzał 7 klase szkoły podstawowej,
Poniżsi misiewicze nie grzeszą renomowanymi szkołami i wykształceniem co najwyżej mają ukończone śmieszne WSE w Stalowej Woli, czy to wystarcza do piastowania renomowanych foteli:
– Sagatowski Radosław -v-ce prezes Pecu powtarzał klase technikum budowlanego, brak osiągnięć naukowuch i zawodowych,
– Durek ŁUKASZ kierownik ARIMR, wcześniej pracował w biurze senatora Ortyla,
– Męciński Grzegorz kierownik oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, były dyrektor biura poselskiego Webera Rafała,brak jakichkolwiek kwalifikacji do piastowania powyższego stanowiska,
– Gunia Tomasz prezes Miejskiego Zakladu Budynków
– Mirosław Trela prezes Enesty poprzez powinowactwo żony, która jest szefem kancelarii Nadbereżnego,a wcześniej pracował w Wordzie u Ndabereżnego
Misiewiczów jest zapewnie więcej, prosze o dopisywanie kolejnych, moze w Stalowej Woli powstał juz klan
Nie łamać się Alleluja i do przodu tak ojciec Tadeusz Rydzyk przywitał Misiewicza Bartłomieja w Toruniu Sam też nie grzeszy wykształceniem, na początku edukacji nie zdał egzaminu do liceum, po szkole zawodowej nie zdał egzaminu do technikum po zawodówce, wykształcenie uzupełnił dopiero w zakonie bo tam sie tylko nadawał, najśmiesznejsze jest to, ze sam się tym chwalił na antenie telewizji trwam w bazylice w mieście rodzinnym w Olkuszu. Nie dziwi fakt, ze stalowowolscy misiewicze też nie grzeszą wykształceniem
Nadbereżny stworzył miejsca pracy dla swoich misiewiczów:
– Stanisław Sobieraj przewodniczacy rady miasta powtarzał 7 klase szkoły podstawowej,
Poniżsi misiewicze nie grzeszą renomowanymi szkołami i wykształceniem co najwyżej mają ukończone śmieszne WSE w Stalowej Woli, czy to wystarcza do piastowania renomowanych foteli:
– Sagatowski Radosław -v-ce prezes Pecu powtarzał klase technikum budowlanego, brak osiągnięć naukowuch i zawodowych,
– Durek ŁUKASZ kierownik ARIMR, wcześniej pracował w biurze senatora Ortyla,
– Męciński Grzegorz kierownik oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, były dyrektor biura poselskiego Webera Rafała,brak jakichkolwiek kwalifikacji do piastowania powyższego stanowiska,
– Gunia Tomasz prezes Miejskiego Zakladu Budynków
– Mirosław Trela prezes Enesty poprzez powinowactwo żony, która jest szefem kancelarii Nadbereżnego,a wcześniej pracował w Wordzie u Ndabereżnego
Misiewiczów jest zapewnie więcej, prosze o dopisywanie kolejnych, moze w Stalowej Woli powstał juz klan
Nie łamać się Alleluja i do przodu tak ojciec Tadeusz Rydzyk przywitał Misiewicza Bartłomieja w Toruniu Sam też nie grzeszy wykształceniem, na początku edukacji nie zdał egzaminu do liceum, po szkole zawodowej nie zdał egzaminu do technikum po zawodówce, wykształcenie uzupełnił dopiero w zakonie bo tam sie tylko nadawał, najśmiesznejsze jest to, ze sam się tym chwalił na antenie telewizji trwam w bazylice w mieście rodzinnym w Olkuszu. Nie dziwi fakt, ze stalowowolscy misiewicze też nie grzeszą wykształceniem
Nadbereżny stworzył miejsca pracy dla swoich misiewiczów:
– Stanisław Sobieraj przewodniczacy rady miasta powtarzał 7 klase szkoły podstawowej,
Poniżsi misiewicze nie grzeszą renomowanymi szkołami i wykształceniem co najwyżej mają ukończone śmieszne WSE w Stalowej Woli, czy to wystarcza do piastowania renomowanych foteli:
– Sagatowski Radosław -v-ce prezes Pecu powtarzał klase technikum budowlanego, brak osiągnięć naukowuch i zawodowych,
– Durek ŁUKASZ kierownik ARIMR, wcześniej pracował w biurze senatora Ortyla,
– Męciński Grzegorz kierownik oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, były dyrektor biura poselskiego Webera Rafała,brak jakichkolwiek kwalifikacji do piastowania powyższego stanowiska,
– Gunia Tomasz prezes Miejskiego Zakladu Budynków
– Mirosław Trela prezes Enesty poprzez powinowactwo żony, która jest szefem kancelarii Nadbereżnego,a wcześniej pracował w Wordzie u Ndabereżnego
Misiewiczów jest zapewnie więcej, prosze o dopisywanie kolejnych, moze w Stalowej Woli powstał juz klan
To w budynku dyrekcji powinno się znaleźć muzeum n a nie na warsztatach. Ten budynek to jest już muzeum od niego się zaczęło. Stalowa Wola się zaczęła.
Jak odgrodzi się jedna bramę to juz cala huta wolna. Czy maja zamiar resztę Grodziec ?
A kto jest właścicielem HSW? Gdyby to było do rozstrzygnięcia pomiędzy kapitalistami to dawno już by było to zrobione. Jeden dzień I decyzja! A tak mamy garb biurokracji tfu ! , która rozmyśla i rozmyśla. Wskazują plusy, wady, debatują bo przecież trzeba Jack najdłużej żeby dać do zrozumienia jacy sa ważni. A do cholery z takim ustrojem. Sprywatyzować !!
Szkoda, ze dalej prezydentowi chodzi głupawy pomysł przejęcia budynku dyrekcji huty. To sprawa HSW, miasta ten budynek nie jest potrzebny.
Opowiadanie " że budynek powinien on być oddany na cele gospodarcze i rozwojowe Stalowej Woli" to normalne farmazony.Huta już dość dostała pomocy od miasta. Prezydent widać dalej brnie w tym temacie, chyba chce spotkać się z odpowiedzialnością karną za marnotrawstwo miejskich pieniędzy.
Piękny, opuszczony i zapuszczony budynek dyrekcji marnieje. Tyle wspomnień, tyle dobrych lat i ludzi... Nasza młodość.
Dobry pomysł z tą likwidacją bram do huty bo nie mogę już patrzeć na tę nawiedzoną twarz Januszka.
Wszystkie firmy na terenie dawnego HSW są odgrodzone. Proponuję wysłać ekipę do oznakowania dróg tak aby w tygodniu się wyrobili .W następnym tygodniu ekipę ,wstawiają znaki drogowe oraz malują znaki poziome na jezdni.
I na Nowy Rok Huta otwarta tylko trochę inwencji ze strony Miasta .
Raczej wierny PiS a nie odpowiedzialny co udowodnił swoim rozdawnictwem i trwonieniem naszych pieniędzy.Rozgrodzenie to taki temat dyżurny aby odwrócić uwagę od czegoś innego.Można rozgrodzić a później powoli remontować,przecież tam cały czas ludzie dowożą towary,dojeżdżają do pracy itp.
od początku roku przeciąga się sprawa otwarcia bram terenów huty... Panie prezydencie do dzieła, bo jak na razie to same obietnice tu widze... oby Pan się wyrobił do końca kadencji