Pierwszy śnieg to pierwsze kłopoty na drodze. Dziś oprócz stłuczek, „tańców na jezdni” doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kierująca skodą wpadła w poślizg i wjechała do rowu.
Te pierwsze płatki śniegu lecące z nieba, które od wczoraj tak bardzo cieszą dzieciaki, są nie tylko oznaką zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Dla kierowców to czas skrobania szyb, ładowania akumulatorów, odśnieżania samochodów, ślizgania się na jezdni i przeklinania na złą pogodę. Temperatury za oknem w nocy spadają poniżej 0, w ciągu dnia, gdy zaświeci słońce mogą powodować roztapianie padającego śniegu. To wszystko sprawia, że nawierzchnia, zwłaszcza na drogach osiedlowych, wiejskich, dojazdowych staje się śliska.
We wtorek, 29 listopada 2016 roku, około godz. 13:30, na ulicy Brandwickiej w Stalowej Woli doszło do zdarzenia drogowego. Jadąca samochodem marki skoda fabia w stronę Rzeczycy kobieta (auto na lubelskich numerach rejestracyjnych), chcąc uniknąć zderzenia z innym autem (kierowanym również przez kobietę), próbowała go ominąć lewą stroną, wpadła w poślizg i wjechała do rowu.
Fabię trzeba było wyciągać z rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kobiety zdecydowały, że nie będą korzystać z pomocy policji…
rowy rowami a faktem jest że drogi powiatowe przechodzące przez gminę Pysznica są najbardziej zaniedbanymi w powiecie. Nigdy nie odśnieżone, nie posypane. O drogach gminnych Pysznicy to nawet szkoda gadać. a dziś szanowny Wójt to nawet pod przychodnią w Pysznicy nie raczył posypać, idąc do lekarza można było w szpitalu skończyć.
Janek ty jestes taki glupi czy ogolnie od dziecka upośledzony?????!!!! Wez chlopie prosty co ty piszesz ze jakby nie rowy nie bylo by dróg????? ty buraku jeden zacof...any!!!!
Jeszcze do Maca i reszty . Ludzie cali , skody nie trzeba klepać i jeszcze dala radę 150 km pojechać -- jednak Aniołowie nie zawsze do raju zabieraja ...czasem i auto potrzymaja
Sprawa pierwsza . Kobieta nie omijała auta lewą stroną ...to ja byłam w tej scodzie a do Sylwii - czyżbyśmy się znały ze oceniasz zdolności ? pozdrawiam
Myślę, że każdy zna przeznaczenie rowów wzdłuż dróg. Pojawia się jedynie pytanie czy muszą one być tak głębokie, mieć tak strome brzegi i być aż tak blisko jezdni.
Jakby nie było rowów to nie było by dróg, bo nic tak nie niszczy drogi jak wody (która podmywa lub przymarza robiąc dziury), dlatego wszędzie się buduje wysłuż jezdni rowy odprowadzające wodę, a jak jest rów to muszą być i mostki przez które korzystający z przyległych posesji dojeżdżaj do drogi.. tyle w temacie.
te rowy to jakaś porażka - wszyscy są zagrożeni - piesi, rowerzyści i kierowcy. żeby podnieść ryzyko wkopuje się jeszcze betonowe przepusty.
Ktoś kto odpowiada za to powinien być uznanym za współwinnego tych tragedii
Takie wielkie, głębokie rowy to chyba jakaś pozostałość po średniowiecznych traktach pośród śródleśnych pól, a w najlepszym razie po wojnach napoleońskich... Przecież one tylko do czołowych zdarzeń się przyczyniają, bo skoro ktoś jedzie z naprzeciwka prosto na mnie, a ja wiem, że w bok nie ucieknę, no bo przecie RÓW, więc kombinuję jak tu wymanewrować... No i kończy się często w kostnicy.
Ja radzę wszystkim kobietom, które korzystają z auta sporadycznie, aby w takich warunkach drogowych, jak obecnie , nie wyjeżdżały na drogi.
Zawsze uważałam,że co tam, powoli sobie zajadę i przyjadę i niestety wszystkiego nie dało się przewidzieć, wprawdzie nic się nie stało ale strachu się najadłam, i szczęścia trochę miałam,że nikt przede mną nie jechał.
POPIERAM, takie głębokie rowy, czy aż tyle wody mają pomieścić, Gdyby zarządca drogi odpowiadał za szkody to na pewno wolał by co parę lat poprawić rów a nie kopać od razu ile sie da, żeby mieć spokój do następnego remontu
Najgorszą zmorą naszych dróg jest brak pobocza, droga kończy się
pół metra jakiejś ziemi i głęboki rów .
A jakby było pobocze to kobitka by sobie stanęła normalnie i wszystko by było o.k.
Powinna żądać odszkodowania od właściciela drogi za brak pobocza
aby stanąć bezpiecznie oraz złe skonstruowanie drogi,wszak płacimy ubezpieczenie.
Komentarze
Brandwica to nie miejscowosc, praw miejskich nie posiada ani gminy.. Toz to wioska jakich sporo w powiecie Stalowskim. Tym najgorszym rzecz jasna
Zawsze wina kierowców bo szybkość nie zachowali do warunków panujących,
ale czy na pewno ?
2 tygodnie temu w nocy jechałem przez środek Włoch,
a tu spotkam 2 piaskarki sypiące czarny asfalt solą z piachem
- przy kilku stopniach na plusie.
U nas trzeba się modlić do Szatana,
aby zaspane służby do odśnieżania wygnał !
rowy rowami a faktem jest że drogi powiatowe przechodzące przez gminę Pysznica są najbardziej zaniedbanymi w powiecie. Nigdy nie odśnieżone, nie posypane. O drogach gminnych Pysznicy to nawet szkoda gadać. a dziś szanowny Wójt to nawet pod przychodnią w Pysznicy nie raczył posypać, idąc do lekarza można było w szpitalu skończyć.
zapraszam na zdjęcia www.swiatphotography.pl
zapraszam na zdjęcia
Janek ty jestes taki glupi czy ogolnie od dziecka upośledzony?????!!!! Wez chlopie prosty co ty piszesz ze jakby nie rowy nie bylo by dróg????? ty buraku jeden zacof...any!!!!
nawet zbieżność kół się nie naruszyła...
ewidentna Opatrzność Boża czuwała nad nimi
Jeszcze do Maca i reszty . Ludzie cali , skody nie trzeba klepać i jeszcze dala radę 150 km pojechać -- jednak Aniołowie nie zawsze do raju zabieraja ...czasem i auto potrzymaja
a dwie zderzające się kobiety , w tym jedna wymijajaca to sprawa odrebna choc w tym samym miejscu o tej samej porze
Sprawa pierwsza . Kobieta nie omijała auta lewą stroną ...to ja byłam w tej scodzie a do Sylwii - czyżbyśmy się znały ze oceniasz zdolności ? pozdrawiam
Myślę, że każdy zna przeznaczenie rowów wzdłuż dróg. Pojawia się jedynie pytanie czy muszą one być tak głębokie, mieć tak strome brzegi i być aż tak blisko jezdni.
Jakby nie było rowów to nie było by dróg, bo nic tak nie niszczy drogi jak wody (która podmywa lub przymarza robiąc dziury), dlatego wszędzie się buduje wysłuż jezdni rowy odprowadzające wodę, a jak jest rów to muszą być i mostki przez które korzystający z przyległych posesji dojeżdżaj do drogi.. tyle w temacie.
te rowy to jakaś porażka - wszyscy są zagrożeni - piesi, rowerzyści i kierowcy. żeby podnieść ryzyko wkopuje się jeszcze betonowe przepusty.
Ktoś kto odpowiada za to powinien być uznanym za współwinnego tych tragedii
Takie wielkie, głębokie rowy to chyba jakaś pozostałość po średniowiecznych traktach pośród śródleśnych pól, a w najlepszym razie po wojnach napoleońskich... Przecież one tylko do czołowych zdarzeń się przyczyniają, bo skoro ktoś jedzie z naprzeciwka prosto na mnie, a ja wiem, że w bok nie ucieknę, no bo przecie RÓW, więc kombinuję jak tu wymanewrować... No i kończy się często w kostnicy.
Sylwia ma racje baenabo.
Porownujac liczbe mezczyzn nie dajacych rady w trudnych warunkach w stosunku do kobiet to promil.
Sylwia ma racje baenabo.
Porownujac liczbe mezczyzn nie dajacych rady w trudnych warunkach w stosunku do kobiet to promil.
Ale po co takie rowy kopać? ruskie czołgi i tak przejadą, a szkoda naszych kierowców, bo skodę się wyklepie
tepa dzida!!!!!!
~Sylwia jako mężczyzna dodam do twojego komentarza jeszcze Panów-nie każdy poradzi sobię z taką pogodą ;)
Ja radzę wszystkim kobietom, które korzystają z auta sporadycznie, aby w takich warunkach drogowych, jak obecnie , nie wyjeżdżały na drogi.
Zawsze uważałam,że co tam, powoli sobie zajadę i przyjadę i niestety wszystkiego nie dało się przewidzieć, wprawdzie nic się nie stało ale strachu się najadłam, i szczęścia trochę miałam,że nikt przede mną nie jechał.
Dzida i wszystko jasne.
Właściwie to lepiej że zjechała do rowu, niż żeby miały się zderzyć.
Po co te rowy przy jezdni ?Teraz umieszcza sie rure przy jezdni i nie trzeba zadnych rowow.
POPIERAM, takie głębokie rowy, czy aż tyle wody mają pomieścić, Gdyby zarządca drogi odpowiadał za szkody to na pewno wolał by co parę lat poprawić rów a nie kopać od razu ile sie da, żeby mieć spokój do następnego remontu
Taczki dla tej w rowie i taczki dla tej co w nosie kozy szukała
Najgorszą zmorą naszych dróg jest brak pobocza, droga kończy się
pół metra jakiejś ziemi i głęboki rów .
A jakby było pobocze to kobitka by sobie stanęła normalnie i wszystko by było o.k.
Powinna żądać odszkodowania od właściciela drogi za brak pobocza
aby stanąć bezpiecznie oraz złe skonstruowanie drogi,wszak płacimy ubezpieczenie.
Łomot od chłopa murowany .
Tam jeszcze stal jakis samochod z rozbitym przodem
To nie na ulicy Brandwickiej w Stalowej Woli tylko w miejscowości Brandwica.