Elektronicznie i nowocześnie
W Stalowej Woli pojawią się elektroniczne tablice informacyjne na przystankach. Pozwoli to na lepszy odczyt np. rozkładu jazdy.
Radny Mariusz Kunysz zauważył, że wielu osobom trudno jest odczytać na przystanku rozkład jazdy. Przydałyby się nieco większe cyferki i literki.
- Są ludzie starsi, którzy nie mogą go po prostu przeczytać. Czy pracuje się nad jakąś inną formą rozkładu jazdy, tak, żeby można go było przeczytać?- pytał radny.
I faktycznie w Stalowej Woli wielu podróżnych to osoby w podeszłym wieku. Czasem muszą one poszukać w torebkach czy w kieszeniach okularów by móc dojrzeć kurs rozpisany na kartce lub o pomoc poprosić kogoś z pasażerów oczekujących na przyjazd autobusu. Większe literki byłyby udogodnieniem dla tych, którzy mają problem ze wzrokiem.
Jak zapewnił prezydent Lucjusz Nadbereżny problem zostanie rozwiązany dzięki mobilnemu MOF-owi.
- To właśnie w ramach tego projektu będą nowe wizualizacje na przystankach, również elektroniczne, więc rozkład jazdy powinien być bardziej czytelny dla naszych mieszkańców- zapewniał włodarz miasta.
Komentarze
inwestuja w tablice jednoczesnie likwidujac kursy, wazniejsza przeciez (dla obu stron)jest dobra komunikacja ze szkoly i pracy. gdzie tu logika?
@Icc24
Dziękuję. Jak nie stać Cię na buty na zimę, to zabierasz się za zakup mercedesa?
Wyświetlacze nie sprawią, że ktokolwiek zwiąże przyszłość z tym miastem. Nie sprawią tego piaskownice, karuzele, konteneroławki, zraszacze ani remont jakiegoś chodnika.
Żeby ktokolwiek został lub przeprowadził się do Stalowej Woli, musi mieć możliwość rozwoju i utrzymania rodziny. Mówiąc krótko - pracy z pensją wyższą niż najniższa krajowa.
Nadbereżny tego nie zrobi. Ten człowiek w życiu nie sprzedał pęczka rzodkiewki na własny rachunek. Wszystkie jego "osiągnięcia" zawdzięcza partii, w zamian za posłuszeństwo. Widać to po jego zachowaniu. Nie tworzy własnych planów, chwali rząd pomimo niedopracowania pomysłów i przede wszystkim nie dostosował swojej wizji rozwoju miasta - jeśli można tak nazwać jego działania - do rzeczywistości.
Szkoda. Mieszkańcy mu zaufali, a on dalej kłamie w żywe oczy. Zastanawiam się, czy jest tak cyniczny, czy po prostu głupi...
Icc 24 jak nie rozumiesz ? jak sie chce cos rozlozyc na lopatki to tak sie wlasnie czyni , jeszcze troche tych ,,rzadow,, i bedzie wszystko w prywatnych rekach , od wodociagow , przez smieci az do komunikcji publicznej...
Do Radny.
Akurat się grubo pomyliłeś.
Płacę na rzecz miasta grubo ponad 100 000 zł rocznie.
Zaraz to rozbija "huligany" z gimbazy i reszta 20 letnich meneli stalowolskich
Takie tablice są nawet w Dębicy. U nas jak zwykle malkontenci narzekają na każdą innowację.
@Rap. Odpowiadam Ci ze z Twoich podatkow nawet motazu jednej tablicy by nie oplacili!!! Pastewny buraku
Dlaczego manukum to taki burak????! Ludzie w innych miastach to z 10l.temu juz byly a wy dalej nie chcecie isc do przodu tylko 100 lat za murzynami he napilbym sie mleka to musze kupic krowę!!!!☺ brawo za tablice jestem za! Widocznie manukum nie widzial takich no bo gdzie w pokoju u siebie nie ma,to skad moze wiedzieć jak wygladaja!??glab pastwny.
Faktycznie linia nr 2 była całkiem nieźle obłożona, zwłaszcza ok. godziny 13.50 ale pani prezes stwierdziła, że jest to linia nie opłacalna i trzeba ją zlikwidować. Często widzę kurs linii 14 po godzinie 15 spod elektrowni i np dzisiaj jechało nią 2 osoby. Linia 2 jeździło wielu uczniów i to się nie opłaciło, trzeba było zlikwidować linię, a wspomnianą linią 14 jeździ dwoje pasażerów i to się MZK opłaci??? Czegoś tutaj nie rozumiem?
Mam pytanie,ile kosztuje jedna tablica wraz z montażem i rocznym serwisem i ile będzie takich tablic w mieście.
Jestem podatnikiem i mam święte prawo do wiedzy na co idą moje pieniadze.
Proszę niech któryś z radnych napisze jakie są to koszty.
a pod galerie jedna linia
No ale jak żyć, Pani premier, tzn. Panie prezesie, jak żyć?
No ile można zarobić na prostym wydruku rozkładu, no ile? Rozkład elektroniczny to jednak inna marża.
Dofinansowanie wcześniej czy później zostanie wyjęte z naszej kieszeni.
Zwłaszcza, ze miasto bierze kredyt na wkład własny do dofinansowania. Będzie nas to kosztowało wkład własny plus odsetki i jeszcze z czasem bedzie sie psuło, będzie niszczone przez wandali. To jest przykład tragicznej dla wielu gmin metody wykorzystywania dotacji.
Bierzemy dotacje więcej tracąc niż zyskując.
Najpierw to trzeba zienic lokalizacje przystankow bo stoja w miejscach nikomu niepotrzebnych a tam gdzie sa potrzebne ich nie ma.Np.obok konkatedry po jednej i drugiej stronie na Alejach.
Rozkład ciągle inny! Coraz gorszy!
Linia 2 zlokwidowana pomimo że ciągle pełny autobus był. Szkoda! Wielka szkoda!
~hsgd
Kibole nie niszcza przystankow, za to twoja gebe moga, za twoje durne wpisy matole.
Ktoś tu brutalnie gwałci logikę. Jeśli osoby w podeszłym wieku nie są w stanie zobaczyć małych literek i cyferek, to wystarczy wydrukować rozkłady z większą czcionką, a nie marnować kilka milionów na zakup elektroniki i kolejne na utrzymanie drogiego systemu. Przecież nawet nie ma nawet jednej linii o takcie częstszym niż pół godziny, więc po co te zbędne wydatki?
Sam fakt istnienia komunikacji miejskiej w tak gesto zaludnionym mieście jest jeszcze do zaakceptowania, ale żeby wydawać kolejne miliony tylko z powodu dofinansowania - tego nie potrafię zrozumieć. Tym bardziej, że mamy wiele poważnych problemów do rozwiązania na wczoraj...
Kibole będą mieli co niszczyć bo szyby juz im się znudziły! !!