Do wypadku doszło 31 października 2016 roku około godz. 20:20. Dziewczyna z obrażeniami trafiła do szpitala…
Do wypadku doszło na Poniatowskiego 80. Kierujący samochodem marki Audi A6 na stalowowolskich numerach rejestracyjnych potrącił przechodzącą przez jezdnię na pasach dziewczynę. Poszkodowana upadła na drogę i straciła przytomność.
Na miejsce jako pierwsi przyjechali strażacy z PSP w Stalowej Woli. Udzielili też pierwszej pomocy potrąconej. Na miejscu był również jako przypadkowy przechodzień lekarz. On również pomógł 15- latce. Piesza odzyskała przytomność. Została zabrana karetką pogotowia do stalowowolskiego szpitala.
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca, zabezpieczyli ślady, wykonali dokumentację fotograficzną i szkic, które pomogą ustalić przyczyny i okoliczności wypadku.
Co Wam dały azyle na przejściach i progi? Nic! Przyczyną wypadków na Poniatowskiego jest słaba widoczność (a skończyło się lato i dzień jest krótki)oraz nieostrożność pieszych, którzy w przeświadczeniu pierwszeństwa "włażą pod koła" zupełnie nie zwracając uwagi na samochody. Kierowca ma dużo gorszą widoczność niż pieszy - to że pieszy widzi światła samochodu w nocy nie znaczy, że kierowca widzi pieszego! Dodatkowo widoczność pogarszają instalacje wysepek i znaków na przejściach. Ktoś się opamiętał i znaki zmieniono na mniejsze, bo nawet samochodów przy lewoskręcie nie było widać a co dopiero pieszych! Ale kto zatwierdzał te wysepki, kto odbierał te prace i kto zapłacił za wymianę znaków na inne? A wystarczy tą ulicę dobrze doświetlić i wyrzucić wysepki oraz edukować pieszych, że nie tylko kierowca, ale także pieszy jest obowiązany zachować ostrożność i nie wchodzić wprost pod jadący pojazd!
Wystarczy wprowadzić OBOWIĄZEK posiadania na odzieży elementów odblaskowych i potrąceń w takich warunkach jak były będzie mniej. Kierowcy to nie sowy, widzą w nocy tak jak widzą i to trzeba mieć na uwadze. Druga sprawa to te "wysepki" ze "słupkami". Pieszy w takich warunkach jak były w tedy dosłownie zza takiego słupka "wyskakuje" jak królik z rękawa.
Posłowie zadecydowali w piątek 25 września, że od 2017 r. zaczną obowiązywać zmiany w przepisach ruchu drogowego dotyczące pieszych. Już wkrótce pieszy będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem, tak na przejściu jak i przed nim.
Zmiany przegłosowane w piątek sprawią, że pieszy oczekujący na wejście na przejście będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem, tutaj jednak wyjątek stanowi tramwaj. Jednak nie będzie tak, że pieszy będzie mógł dobrowolnie wtargnąć przed jadące auto. Na pieszym będzie spoczywał obowiązek zatrzymania się i upewnienia czy kierujący pojazdem ustępuje pierwszeństwa.
W Polsce nie ma takich przepisów jak w Niemczech, że pieszy ma pierwszeństwo, a kierowca musi sie zatrzymać jak pieszy stoi przed przejściem. Dlaczego tak ludziom sie wydaje??!! W Niemczech miasta mają obwodnice i cały ruch tranzytowy jest wyprowadzony, a w związku z tym w mieście jest dużo mniejsze natężenie ruchu.
Z HSW i zakładów koło huty po 2-gie zmianie (po 23-ciej) robotnicy choć często wracają do domu rowerami to mało który ma światła w rowerze i kamizelkę odblaskową - co za bezmyślność!!
Jakby wcześniej GDDKiA nie wstawiała kamer na rondzie KEN z Al. JP II - tylko te pieniądze przeznaczyła na udrożnienie Al. JP II, tak by była tzw "zielona fala" czyli od strony Niska od Rozwadowa i odwrotnie przy prędkości 50 km/h przejechać bez zatrzymania się, to nie było by takiego ruchu na ul. Poniatowskiego i tylu groźnych wypadków.
wczoraj jechałem przez radomyśl ok 18-00 i był rowerzysta który nie miał ani swiateł ani kamizelki. gdybym go w ostatniej chwii nie żauważył to był kolejny wypadek....
Ludzie nie ubierajcie się jak ninja cali na czarno , w nocy nie widać takiego pieszego , zwłaszcza na Poniatowskiego , gdzie latarnie są bardzo słabe , a samochody z naprzeciwka oślepiają światłami , a ruch na Poniatowskiego jest tak duży , bo wszyscy się tam pchają , żeby nie stać na światłach na Al. J.P. 2 , nie zmienia to faktu , że ten kierowca jest ewidentnie winny , bo potrącił dziewczynę na pasach , ale apeluję do pieszych o rozsądek , noście jakieś odblaski bo wariatów na drogach nie brakuje .
zapewne miała słuchawki w, czy na uszach. No i jak się gnojom wydaje mają pierwszeństwo.Myślę,że kierowcy znają temat-nawet nie patrzą czy coś nadjeżdża.Szkoda dziewczyny i kierowcy,bo też to przeżywa.
~UKlive OK kolego, napisz jeszcze jak radzi sobie ta ,,cała zachodnia Europa" np z uchodźcami? Polska w oczach wielu zacofana jest, pod wieloma względami,ale nadal to jest nasza ojczyzna, wolna od ,,problemów" współczesnej Europy(na tą chwile). Generalnie my możemy im zazdrościć wspomnianego przez ciebie przechodzenia na czerwonym,a oni nam wolności ;) Pozdrawiam. PS 7 lat tam mieszkałem, i wiem jak wygląda życie na wyspach. Wróciłem do kraju i przestawiłem się szybko na Polską kulturę za kierownicą. Choć muszę stwierdzić że 9 lat temu(bo 2 juz tu mieszkam) było w Polsce z tym znacznie gorzej.
nie straz tylko lekarz udzielil pomocy, przestancie juz tak sztucznie sławic bohaterów bo jakos spi****ch ankcji nie raczycie opisac, tylko "pierwsi na miejscu, strazak po pracy uratowal...., uratowano gołebia , wyciagnieto kota....." zenada
Zachcoalo się amerykańskich zabobonów ! Taka młoda dziewczyna powinna spać juz o tej godzinie a nie lazic i cpac pewnie i jeszcze pewnie się opuszczała.
Wczoraj jadąc samochodem miałem sytuacje,gdzie pieszy dosłownie wtargnął na jezdnie.Sytuacja wyglądała tak,że pieszy widział jak nadjeżdżam i nawet nie zwalniał tempa.Wszedł na przejście w poczuciu,że tak ma być. Ludzie zacznijcie myśleć,pieszy jest najsłabszym uczestnikiem ruchu,samochód to pojazd mechaniczny,gdzie hamulce mogą się zepsuć w najmniej oczekiwanym momencie.
Scena drastyczna ale pokazuje,że mimo pierwszeństwa na jezdni jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo.
Ciekaw jestem czy dziewczę chociaż spojrzało czy nic nie jedzie przed wejściem na jezdnię. Znając życie, słuchawki w uszach i telefon w ręce i włączony tryb nieśmiertelności.
Od kilku lat jak już muszę jechać Poniatowskiego,to pokonuje go nie szybciej jak 40km/h. Zdaje sobie sprawę że wywołuje wściekłość niekiedy u kierowców,podążających za mną,aczkolwiek ta droga jest tak źle oświetlona,jakość nawierzchni ma beznadziejną a liczba przejść na kilometrowym odcinku przekracza dziesięć co powoduje że jest dla mnie bardzo najniebezpieczniejszym odcinkiem drogowym w Stalowej Woli.
Teraz czekamy na komentarze specjalistów którzy wypowiedzą się na temat przyczyny wypadku, czy i tym razem winna jest niżej wymienionych a nie kierowcy RST?
Komentarze
Co Wam dały azyle na przejściach i progi? Nic! Przyczyną wypadków na Poniatowskiego jest słaba widoczność (a skończyło się lato i dzień jest krótki)oraz nieostrożność pieszych, którzy w przeświadczeniu pierwszeństwa "włażą pod koła" zupełnie nie zwracając uwagi na samochody. Kierowca ma dużo gorszą widoczność niż pieszy - to że pieszy widzi światła samochodu w nocy nie znaczy, że kierowca widzi pieszego! Dodatkowo widoczność pogarszają instalacje wysepek i znaków na przejściach. Ktoś się opamiętał i znaki zmieniono na mniejsze, bo nawet samochodów przy lewoskręcie nie było widać a co dopiero pieszych! Ale kto zatwierdzał te wysepki, kto odbierał te prace i kto zapłacił za wymianę znaków na inne? A wystarczy tą ulicę dobrze doświetlić i wyrzucić wysepki oraz edukować pieszych, że nie tylko kierowca, ale także pieszy jest obowiązany zachować ostrożność i nie wchodzić wprost pod jadący pojazd!
Wystarczy wprowadzić OBOWIĄZEK posiadania na odzieży elementów odblaskowych i potrąceń w takich warunkach jak były będzie mniej. Kierowcy to nie sowy, widzą w nocy tak jak widzą i to trzeba mieć na uwadze. Druga sprawa to te "wysepki" ze "słupkami". Pieszy w takich warunkach jak były w tedy dosłownie zza takiego słupka "wyskakuje" jak królik z rękawa.
Posłowie zadecydowali w piątek 25 września, że od 2017 r. zaczną obowiązywać zmiany w przepisach ruchu drogowego dotyczące pieszych. Już wkrótce pieszy będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem, tak na przejściu jak i przed nim.
Zmiany przegłosowane w piątek sprawią, że pieszy oczekujący na wejście na przejście będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem, tutaj jednak wyjątek stanowi tramwaj. Jednak nie będzie tak, że pieszy będzie mógł dobrowolnie wtargnąć przed jadące auto. Na pieszym będzie spoczywał obowiązek zatrzymania się i upewnienia czy kierujący pojazdem ustępuje pierwszeństwa.
A czy to nie jest jego obowiązek zgodnie ze składanym przyrzeczeniem lekarskim? Mimo wszystko chwała mu,że nie odszedł z miejsca wypadku.
W Polsce nie ma takich przepisów jak w Niemczech, że pieszy ma pierwszeństwo, a kierowca musi sie zatrzymać jak pieszy stoi przed przejściem. Dlaczego tak ludziom sie wydaje??!! W Niemczech miasta mają obwodnice i cały ruch tranzytowy jest wyprowadzony, a w związku z tym w mieście jest dużo mniejsze natężenie ruchu.
Z HSW i zakładów koło huty po 2-gie zmianie (po 23-ciej) robotnicy choć często wracają do domu rowerami to mało który ma światła w rowerze i kamizelkę odblaskową - co za bezmyślność!!
Piesi myślą, że mają pierwszeństwo ( A TAK NIE JEST) i wchodzę na przejście przed jadący samochód.... A TO CZĘSTO KOŃCZY SIĘ TRAGEDIĄ.
Jakby wcześniej GDDKiA nie wstawiała kamer na rondzie KEN z Al. JP II - tylko te pieniądze przeznaczyła na udrożnienie Al. JP II, tak by była tzw "zielona fala" czyli od strony Niska od Rozwadowa i odwrotnie przy prędkości 50 km/h przejechać bez zatrzymania się, to nie było by takiego ruchu na ul. Poniatowskiego i tylu groźnych wypadków.
wczoraj jechałem przez radomyśl ok 18-00 i był rowerzysta który nie miał ani swiateł ani kamizelki. gdybym go w ostatniej chwii nie żauważył to był kolejny wypadek....
Ludzie nie ubierajcie się jak ninja cali na czarno , w nocy nie widać takiego pieszego , zwłaszcza na Poniatowskiego , gdzie latarnie są bardzo słabe , a samochody z naprzeciwka oślepiają światłami , a ruch na Poniatowskiego jest tak duży , bo wszyscy się tam pchają , żeby nie stać na światłach na Al. J.P. 2 , nie zmienia to faktu , że ten kierowca jest ewidentnie winny , bo potrącił dziewczynę na pasach , ale apeluję do pieszych o rozsądek , noście jakieś odblaski bo wariatów na drogach nie brakuje .
mnie tez na Ul Okulickiego w Stalowej o malo oc nie potracil debil jadacy jak wariat .
zapewne miała słuchawki w, czy na uszach. No i jak się gnojom wydaje mają pierwszeństwo.Myślę,że kierowcy znają temat-nawet nie patrzą czy coś nadjeżdża.Szkoda dziewczyny i kierowcy,bo też to przeżywa.
~UKlive OK kolego, napisz jeszcze jak radzi sobie ta ,,cała zachodnia Europa" np z uchodźcami? Polska w oczach wielu zacofana jest, pod wieloma względami,ale nadal to jest nasza ojczyzna, wolna od ,,problemów" współczesnej Europy(na tą chwile). Generalnie my możemy im zazdrościć wspomnianego przez ciebie przechodzenia na czerwonym,a oni nam wolności ;) Pozdrawiam. PS 7 lat tam mieszkałem, i wiem jak wygląda życie na wyspach. Wróciłem do kraju i przestawiłem się szybko na Polską kulturę za kierownicą. Choć muszę stwierdzić że 9 lat temu(bo 2 juz tu mieszkam) było w Polsce z tym znacznie gorzej.
https://www.youtube.com/watch?v=ru_l5b1KeTo
nie straz tylko lekarz udzielil pomocy, przestancie juz tak sztucznie sławic bohaterów bo jakos spi****ch ankcji nie raczycie opisac, tylko "pierwsi na miejscu, strazak po pracy uratowal...., uratowano gołebia , wyciagnieto kota....." zenada
Zachcoalo się amerykańskich zabobonów ! Taka młoda dziewczyna powinna spać juz o tej godzinie a nie lazic i cpac pewnie i jeszcze pewnie się opuszczała.
Wczoraj jadąc samochodem miałem sytuacje,gdzie pieszy dosłownie wtargnął na jezdnie.Sytuacja wyglądała tak,że pieszy widział jak nadjeżdżam i nawet nie zwalniał tempa.Wszedł na przejście w poczuciu,że tak ma być. Ludzie zacznijcie myśleć,pieszy jest najsłabszym uczestnikiem ruchu,samochód to pojazd mechaniczny,gdzie hamulce mogą się zepsuć w najmniej oczekiwanym momencie.
Scena drastyczna ale pokazuje,że mimo pierwszeństwa na jezdni jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo.
www.youtube.com/watch?v=zkxXXAz_nV0
Ciekaw jestem czy dziewczę chociaż spojrzało czy nic nie jedzie przed wejściem na jezdnię. Znając życie, słuchawki w uszach i telefon w ręce i włączony tryb nieśmiertelności.
rustrag !!! ty też kiedyś będziesz starym ciulem.
Od kilku lat jak już muszę jechać Poniatowskiego,to pokonuje go nie szybciej jak 40km/h. Zdaje sobie sprawę że wywołuje wściekłość niekiedy u kierowców,podążających za mną,aczkolwiek ta droga jest tak źle oświetlona,jakość nawierzchni ma beznadziejną a liczba przejść na kilometrowym odcinku przekracza dziesięć co powoduje że jest dla mnie bardzo najniebezpieczniejszym odcinkiem drogowym w Stalowej Woli.
Tak czy inaczej za głupie obelżywe wpisy też przyjdzie hejterom zaplacić.
Spoko - to tylko kwestia czasu.! Pozdrawiam kumatych.
Raczej stary ciul za kierownicą.
Lecz sie literkowy potworze
Zatem.....CO ONA ROBILA PO 20 NA ULICY!?!?!??! HALOOWEENU SIE ZACHCIALO
Teraz czekamy na komentarze specjalistów którzy wypowiedzą się na temat przyczyny wypadku, czy i tym razem winna jest niżej wymienionych a nie kierowcy RST?
1. RNI? RTA?
2. Głupia cipa za kierownicą?
3. Pogoda?
4. Wina piesza?