Odpowie za kradzież rozbójniczą
Policjanci ze Stalowej Woli ustalili mężczyznę, który w minionym tygodniu, w jednym ze sklepów w Stalowej Woli, ukradł trzy kawy. By utrzymać się w ich posiadaniu, użył przemocy wobec personelu supermarketu. 35-letni mieszkaniec Stalowej Woli usłyszał prokuratorskie zarzuty. Został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
17 października br. stalowowolscy policjanci przyjęli zgłoszenie od ekspedientki sklepu przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli o kradzieży trzech kaw wartości ponad 68 złotych. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna zabrał trzy kawy i chciał wyjść ze sklepu. Ekspedientki, które zauważyły kradzież, podeszły do niego i chciały, aby oddał skradziony towar. Wówczas złodziej uderzył jedną z kobiet, aby utrzymać się w posiadaniu skradzionego mienia i oddalił się ze sklepu.
Policjanci zaczęli szukać złodzieja. Funkcjonariusze przeglądnęli zapisy monitoringu sklepowego, przesłuchali świadków, zabezpieczyli ślady. Podjęte w tej sprawie czynności pozwoliły na ustalenie, że związek z kradzieżą ma 35-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Mężczyzna nie przebywał jednak w miejscu zamieszkania.
Dalsze działania prowadzone w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania 35-latka w niedzielę około godz. 23 w Stalowej Woli na ulicy Okulickiego. Mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli pod nadzorem miejscowej prokuratury.
Komentarze
@Sprawiedliwa od wczoraj żyjesz w Polsce?
Przecież w tym kraju chroni się bandytów... im większy przestępca tym ma większą ochronę.
Dlaczego chroni się wizerunek takiego pana