Narkotyki w kieszeni oparcia fotela


Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej mitsubishi na janowskich tablicach, w którym znaleźli marihuanę. Jeden z pasażerów schował ją w kieszeni oparcia fotela. Mężczyzna został zatrzymany.
W sobotę po godz. 22, na ul. Lubelskiej w Zarzeczu, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego mitsubishi. Z uwagi na nerwowe zachowanie kierowcy i pasażerów, policjanci podjęli decyzję o przeszukaniu pojazdu. W kieszeni oparcia fotela znaleźli woreczek z suszem. Jeden z pasażerów, 23-letni mieszkaniec Huty Deręgowskiej, przyznał się, że należy on do niego. Schował go, gdy zobaczył, że policjanci zatrzymują pojazd.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnych aresztach. Był pod wpływem alkoholu, miał 0,5 promila w organizmie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Badanie narkotesterm wykazało, że w woreczku była marihuana.
KPP Nisko
Komentarze
Podjebal
chlopaki to bylo tak ze gosciu kierowca tego goscia z marysia
Ja wiem to handloje w zarzeczu to moji koledZy
Taaa osiedlowe i wiejskie dillerki zawsze są JP 100% ale tylko w gębie.
luki ty to chyba jesteś patologicznym ziomeczkiem hwdp jp30℅ itd. ktory prowadzi szemrane pseudo-biznesy z podobnymi oszolomami, jak Ci z mojego wcześniejszego postu. I pamiętaj tępa łysa głowko przecież po to jestem, trzeba zniszczyć patologie polskich miast i wsi dla dobra normalnych obywateli, wiesz jakby było ładniej w kraju bez patoli
Ormo powinni cu łeb rozjebac jesteś cwelem za jakbyś podalal moje imię albo nazwisko sam bym Cię dojechał a jak tak dużo wiesz to byli niewygodni dla Ciebie twoja jebana strzalo
Ormo powinni cu łeb rozjebac jesteś cwelem za jakbyś podalal moje imię albo nazwisko sam bym Cię dojechał a jak tak dużo wiesz to byli niewygodni dla Ciebie twoja jebana strzalo
~logiczny, właściciel też może powiedzieć że ktoś mu to tam podrzucił, np autostopowicz którego wiózł, najważniejsze żeby nie przyznawać się do niczego jeśli nie zostało się przyłapanym na gorącym uczynku, jak to się mówi. Jak mnie kiedyś zatrzymała policja i zrobili mi test narkotykowy, to powiedziałem że owszem mogłem zapalić nieświadomie marychę, ponieważ zostałem poczęstowany robionym własnoręcznie papierosem na przystanku.
Skandal ,za taka glupote chlopa zamykac,to panstwo policyjne.Strach wyjsc na ulice bo patrol zatrzyma.
Wtedy odpowiedzialnosc spada na wlasciciela pojazdu....
A trzeba być debilem żeby przyznać się do czegoś czego nie miało się przy sobie. Logicznie myślący człowiek powiedział by że wziął ten woreczek do ręki obejrzał i odłożył na miejsce stąd ewentualnie jego odciski palców na nim.
Pewnie wracali z zakupów od Rysia P.lenia czy Kubusia Rz.kęcia (są to ćpunki-dilerki odpowiednio z Huty deręgowskiej i Zarzecza) dziwne, że ich Policja nie może nigdy złapać...
Nie ostrożnie z ich strony, że nosili marihuanę przy sobie...