Blok P-G wciąż bez scenariusza
Wczoraj miała odbyć się konferencja prasowa w sprawie dalszych losów Bloku Parowo- Gazowego naszej Elektrociepłowni. Spotkanie z dziennikarzami odwołano. Co dalej z Blokiem?
Zaplanowana na 21 września 2016 roku konferencja Tauronu i PGNiG została przełożona. Może odbyć się w ciągu kilku najbliższych dni. Wówczas to dowiemy się, kiedy będzie dokończona inwestycja. Pewnym jest jedynie to, że blok nie zostanie rozebrany i przeniesiony w inne miejsce, jak to rozważano. Wciąż trwa inwentaryzacja placu budowy (ma się skończyć na początku października 2016 roku). Inwestycja jest ukończona, jak podaje wnp.pl, w 85%, a by ogłosić finisz trzeba jeszcze „dołożyć” 200- 300 mln zł.
Blok Parowo- Gazowy mógłby ruszyć na przełomie 2018/2019 roku. Czy będzie to inwestycja, która się zwróci? Raczej nie. Jak mówił podczas konferencji prasowej w maju 2016 roku wiceprezes zarządu PGNiG SA ds. finansowych Bogusław Marzec „Elektrociepłownia Stalowa Wola została zaplanowana i decyzja o jej uruchomieniu została podjęta w 2011 roku, kiedy ceny energii elektrycznej i ceny w ogóle węglowodorów były na bardzo wysokim poziomie. Decyzję rozpoczęto, aktualizację prognozy finansowej dla tego projektu powtórzono dopiero w grudniu 2014 roku i okazało się, że wynik jest odwrotny do zamierzeń”.
Podczas kolejnej konferencji dowiemy się jakie losy czekają nasz Blok P-G, kiedy ruszą kolejne prace i kiedy nastąpi wielkie otwarcie.
Budowa bloku gazowo – parowego o mocy elektrycznej 450 MW oraz 240 MW mocy cieplnej miała zostać ukończona pod koniec 2015 roku lub na początku 2016 roku. Blokiem zarządzać miała spółka celowa Elektrociepłownia Stalowa Wola, w której PGNiG TERMIKA i TAURON Wytwarzanie posiadają po 50 procent udziałów. Nakłady inwestycyjne wynieść miały 1,13 mld zł.
Komentarze
i jak ma być dobrze. tyle pieniędzy zamrożonych, tyle jeszcze brakuje. czy w końcu niekompetentni partacze będą płacić za swoje błędy i niedociągnięcia. kiedy w końcu rządzić będą nami prawdziwi gospodarze, którzy znają się na tym co robią. zgroza!!!
Nie ma co patrzeć na żadne daty... z tego co pamiętam w 2017 mieliśmy (według obietnic wyborczych) obwodnica Stalowej Woli.
Jeżeli dalej stanowiska menagerskie będą przydzielane ludziom z klucza partyjnego to prędzej ta turbina zardzewieje niż zostanie uruchomiona
Panowie prezesi i panowie ministrowie z poprzedniej ekipy którzy doprowadzili do takiego stanu powinni być postawieni przed Trybunałem Stanu i powinni iść siedzieć na długie lata.DALIŚCIE DUPY Z TĄ INWESTYCJĄ.
W końcu mądre wpisy i wiarygodne.Ci co pracują mają dobrego ANIOŁA STRÓŻA .że ich broni przed utratą pracy.A tak się bili o stołki.A za chwilę skończy się kasa na pobory i co ?Nie mogę tego pojąć !!!
jak mozna tak nieodpowiedzialnie prowadzic tak wazna inwestycje.
Pozdrawiamy pana Tkaczyka członka rady nadzorczej ktory wie jak wybrnąć z tej sytuacji wierzymy ze sie panu uda i w cuda !
A biomasa buczy i buczy....kiedy ten koszmar się skończy? Co ze stacją monitorującą hałas i zanieczyszczenia???
Aż dziw bierze, że dotychczas sprawa budowy bloku P-G w Stalowej Woli nie zainteresowała organów ścigania. Finał budowy miał być w 2015r, zbliża się koniec 2016 i dalej ne wiadomo co robić. Przypuszczam, że urządzenia, które zostały zainstalowane tracą okres gwarancyjny. Nie istotne jest więc czy obiekt zostanie oddany do użytku za rok, dwa czy też więcej. W przypadku jakiejkolwiek usterki koszty związane z remontami pogrążą całą inwestycje. A tak ap-ropo słyszałem, że poza Hiszpanami którzy dotychczas prowadzili budowę nikt w Polsce nie dysponuje urządzeniami do kontynuacji budowy. Czyli miliardy wyrzucone w błoto, a winnych brak. Gdzie są nasi przedstawiciele Sejmu i Senatu. Nie potrafią zając się poważnymi sprawami tylko uśmiechać się do zdjęć na spotkaniach partyjno parafialnych?
Łatwo marnować publiczne środki, jeszcze łatwiej gdy się nie ponosi konsekwencji za takie działanie.W tym kraju nigdy nie będzie dobrze PiS boi się ruszyć PO i PSL aby potem kto inny nie ruszał ich. Mówiąc delikatnie ponadpartyjne, niepisane pozwolenie na kradzież i dzielenie łupów bez konsekwencji. A głupi naród to kupi i wierzy w uczciwość "dobrej zmiany"
Jak to kto zapłaci?Przecież jesteśmy bogaci i pozwalamy na to naszym politykom aby płacić za ich błędy.Nic się nie stało zapłacimy....
a jak tam sprawa z hiszpanami? kto zaplaci za beznadziejne decyzje?
Do Prezydenta Stalowej Woli.
Proponuje wykorzystać dobre kontakty z Prezydentem RP i zadziałać, aby krawaciarze z Katowic i Warszawy przestali sobie jaja robić. Brak decyzji o kontynuacji Projektu przez 9 miesięcy to działanie na szkodę Spółki. Niech Minister Energetyki kopnie w dupę jednego i drugiego i zamieni na kogoś kto potrafi decyzje podjąć.
Do projektu nie trzeba "dokładać" kasy wystarczy wziąć tą przeznaczoną na Projekt i kary od Abener. Z menadżerskiego punktu to Projekt po pozbyciu się Hiszpanów można było skończyć w połowie 2017 roku- brawo menadżerowanie w polskim wydaniu 2019 .
A może by to towarzystwo co pracuje co jeszcze nic nie pracuje przenieść na zieloną trawkę .JUż czas to zakończyć.Temu się należy przyjrzeć dogłębnie panowie dziennikarze.
"kiedy ceny energii elektrycznej i ceny w ogóle węglowodorów były na bardzo wysokim poziomie."
Czyli z tego wynika, że mogło być gorzej
Ha ha ha. 240MW w cieple! Kto to kupi? Przy kontynuacji trendu w 2019 potrzeba będzie może 120 MW. Jedyne rozsądne rozwiązanie to przeniesienie turbiny w miejsce o większych potrzebach. Znowu megalomania idiotów wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem.
Buuuuaaaaaahahahahahahahahahahahahahahahahahaha