Robert Lebioda nowym komendantem
Strażacy od dziś mają nowego komendanta. Został nim st. kpt. Robert Lebioda.
Podczas oficjalnego wręczenia nominacji obecna była rodzina, strażacy, samorządowcy, władze miasta, powiatu, policji, wojska, Lasów Państwowych, parlamentarzyści i zaproszeni goście.
Jak zaznaczył poseł Rafał Weber nowy komendant to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Ogromne doświadczenie w służbie sprawi, że komenda będzie dobrze działać. Poseł zadeklarował, że jednostkę i działalność komendanta będzie mocno wspierać. Życzenia dobrej służby popłynęły też z ust senator Janiny Sagatowskiej. Jak powiedziała stalowowolska parlamentarzystka mundur zawsze w Polsce wzbudzał olbrzymi szacunek i poważanie, bo dla tego munduru oddawano życie. Przypomniała też, że strażacy mają zawsze wielki szacunek ludzi, bo pomagają w każdej sytuacji.
Obecny na uroczystościach Podkarpacki Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie Andrzej Babiec podkreślił, że pełnienie funkcji komendanta to nie tylko zaszczyt i honor, ale przede wszystkim odpowiedzialność za bezpieczeństwo mieszkańców powiatu i setkę strażaków, o których trzeba dbać rozwiązując ich problemy. Bycia szefem trzeba się nauczyć, bo szef to manager, który zarządza swoją komendą. Komendant musi znać się na wielu rzeczach, również na księgowości. W pracy musi dokonywać licznych wyborów gospodarując ograniczoną pulą finansów.
- Jesteśmy przekonani co do wyboru tego oficera na Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej i wiemy doskonale, że swoją służbą i swoją postawą dotychczasową dał dowody na to, że to będzie wspaniały dowódca i wspaniały przełożony. My, jako samorząd będziemy wspierać komendę, będziemy współpracować, ale też będziemy oczekiwać poświęcenia, profesjonalizmu, porządnej pracy, gdyż jesteście strażacy całą siłą naszego powiatu i to od was często zależy nasze bezpieczeństwo i zdrowie, bo tak to zwykle w życiu bywa, że strażak jest pierwszy przy ratowaniu dobytku ludzkiego i życia. Ja się nie lękam, że ta komenda będzie kiedyś słabsza, ona będzie zawsze lepsza. Mamy wspaniałych strażaków i mamy wspaniałego dowódcę i będziemy się rozwijać dla dobra naszej małej Ojczyzny- mówił starosta powiatowy Janusz Zarzeczny.
Włodarz powiatu życzył nowemu komendantowi spokojnej, dobrej służby, zaufania swoich podwładnych i przełożonych, realizacji planów i założeń. Życzenia dobrej współpracy z władzami miasta złożył również prezydent Lucjusz Nadbereżny. Oficjalnie powitali również nowego komendanta strażacy ochotnicy.
Głos zabrał również nowy szef.
- Jest to zaszczyt, jest to też duży obowiązek, duże wyzwanie, które spadło na moje barki. Mam nadzieję, że podołam temu zadaniu. Obowiązki jakie spoczywają na naszej komendzie będę się starał wykonywać jak najlepiej. Ktoś kiedyś powiedział, że komendant jest tak silny, jak jego ludzie. Ja wiem, że będę silny, bo ludzie w tej komendzie są wszyscy silni. Tu nie ma słabych jednostek- mówił st. kpt. Robert Lebioda.
Nowy komendant zapewnił, że będzie kładł jeszcze większy nacisk na ćwiczenia i szkolenia, zapewnił, że chce współpracować z jednostkami OSP, by doskonalić umiejętności ochotników.
St. kpt. Robert Lebioda urodził się 6 czerwca 1977 roku w Stalowej Woli. W 1997 roku ukończył Technikum Budowlane im. Tadeusza Kościuszki w Stalowej Woli. Swoją przygodę z pożarnictwem rozpoczął w 1991 roku jako członek młodzieżowej drużyny pożarniczej w Ochotniczej Straży Pożarnej w Jastkowicach. Działalność społeczną kontynuował pełniąc funkcję zarówno w Zarządzie Jednostki, jak i w Zarządzie Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polski w Pysznicy. W latach 1998-2000 kształcił się w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. Po uzyskaniu tytułu technika pożarnictwa i stopnia młodszego aspiranta, z dniem 1 czerwca 2000 roku został skierowany do służby w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli. Następnym etapem podnoszenia kwalifikacji zawodowych były studia w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. W 2006 roku zdobył tytuł inżyniera pożarnictwa i pierwszy stopień oficerski młodszego kapitana. W 2008 roku ukończył studia magisterskie na Wydziale Inżynierii Bezpieczeństwa Pożarowego w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. Podczas pełnionej służby przechodził przez kolejne etapy kariery zawodowej na stanowiskach: dowódcy zastępu, dowódcy sekcji, zastępcy dowódcy zmiany, dowódcy zmiany i dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. Podczas wieloletniej służby starszy kapitan Rober Lebioda uczestniczył w zawodach sportowo- pożarniczych i turniejach piłki siatkowej zdobywając liczne wyróżnienia. Jako członek drużyny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli zdobył 12 razy drużynowe mistrzostwo województwa w sportach pożarniczych i czterokrotnie mistrzostwo województwa w piłce siatkowej. Jako reprezentant województwa podkarpackiego trzykrotnie wywalczył Mistrzostwo Polski w ćwiczeniu bojowym. Doświadczenie zawodowe zdobywał jako uczestnik licznych szkoleń i ćwiczeń zgrywających o skali międzywojewódzkiej i międzynarodowej pod kryptonimem EDEN i CARPATHEX. Brał czynny udział w wielu zdarzeniach o różnych rozmiarach i skali trudności. Przykładem była powódź na terenie powiatu tarnobrzeskiego, podczas której pełnił funkcje dowódcy odcinków bojowych w newralgicznych momentach powodzi, jak również oficera łącznikowego i dowódcy sztabu w Gorzycach. Podczas przebiegu służby starszy kapitan Robert Lebioda odznaczony został: brązowym, srebrnym i złotym medalem Za Zasługi dla Pożarnictwa, brązową odznaką Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej, brązowym medalem Za Długoletnią Służbę.
Komentarze
poprostu tadzio jest zamyslony
poprostu tadzio jest zamyslony
Najwyraźniej z tej nominacji nie jest także zadowolony Tadzio Bąk. Ta twarz oddaje wszystko.
Imponujący życiorys ma też podobno nowy prezes Enesty Mirosław Trela.
Pracował w WORD w Tarnobrzegu. Tak jak Sagatowska, Nadbereżny i Weber. Czy to prawda, że jego żona jest szefową kancelarii Nadbereżnego w naszym magistracie
?
Czy prawda co piszą na stw
24
pl?
... imponujący życiorys i ta zielona trawka: bezcenne....
Nie znam środowiska, ale miny na zdjęciach mówią wszystko.
Jakaś przykra sprawa. Może nawet upokarzająca.
Podobnie było kiedy, Macierewicz wręczył złoty medal Misiewiczowi na oczach licznie zgromadzonego wojska. Jedni na znak protestu swoje medale odesłali Antosiowi, inni nie dali sobie wręczyć.
Zastanawiająca jest obecność wszystkich pisowców, którzy jako jedyni się uśmiechają. Tylko oni wyglądają na zadowolonych.
Czyżby mieli z tym coś wspólnego?
Przykre, że nie ma Komendata, którego wysłano na emeryturę.
O jakim szacunku i poważaniu dla munduru mówi Sagatowska?
Czy jest to normalne, że podwładni mają wyższy stopień?
Nie tak dawno wstecz poprzednik był człowiekiem na właściwym miejscu! Niby miejsce to samo a tylko pionki ruchome? Trochę mnie to dziwi, że młodszy stopniem i to, ho, ho będzie dowodził brygadierem nie mówiąc, że chyba jeszcze ze dwóch jest brygadierami! W zasadzie co mnie to obchodzi...
Brawo Zyga wracasz do gry. W straży już ziomek. Tak trzymaj!!!!!!!!!!!!!!
Staszek, Staszek!!!
Kampanie czas zacząć...juz nie przesadzajcie
PiSoskie cuda: kapitan dowodzi podpułkownikiem!
Widoczny brak byłego komendanta,obrażony?,niezaproszony?
Sobieraj, idz myć ząbki i lulu spać.
Ło labaga, ale się porobiło do kurwy nędzy¡ !!!
Politycy jak zwykle zwarci i gotowi, nie przegapią żadnej okazji. Co My byśmy bez nich zrobili. Tacy Oni ważni.
Panie Smutek, nie wsyd teraz Panu?
Powodzenia Robert,chłopaki z Jastkowic wierzą w ciebie.
Jest cool, budowlanka rocznik TB 97.
"Jak zaznaczył poseł Rafał Weber nowy komendant to właściwy człowiek na właściwym miejscu."
Jak długo?