Zderzenie karetki z oplem
W piątek rano, na skrzyżowaniu ul. Staszica i Mickiewicza, doszło do zderzenia karetki pogotowia ratunkowego z oplem astrą.
Do zdarzenia doszło 16 września 2016 roku, około godz. 9:30.
70- letni kierowca opla astry (auto na niżańskich numerach rejestracyjnych) wjechał na skrzyżowanie od strony Niska. Miał zielone światło. Nie zauważył, że z prawej strony jedzie pojazd uprzywilejowany, karetka pogotowia z pobliskiego szpitala. Doszło do zderzenia obu pojazdów. Dodatkowo starszy mężczyzna nie widział dobrze tego, co działo się z prawej strony, gdyż widoczność przysłaniał mu dywan wieziony aucie, którego jeden koniec leżał na tylnym siedzeniu, a drugi dotykał przedniej szyby.
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i 3 wozy straży pożarnej. Do mężczyzny z astry wezwano również karetkę pogotowia. Kierowcy nie zabrano do szpitala. Strażacy zneutralizowali rozlane na jezdni płyny.
Początkowo zablokowane zostało całe skrzyżowanie, ale gdy zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, auta zepchnięto na pobocze i przywrócono ruch. Kierowcy byli trzeźwi.
Komentarze
Nie wiem czy zauważyliście ale wina stoi bardziej po stronie kierowcy karetki niż Pana z opla. To że jest to pojazd uprzywilejowany nie znaczy że ma bezwzględne pierwszeństwo i to kierowca karetki musiał się upewnić przed wjazdem na skrzyżowanie czy może przez nie przejechać na czerwonym. Proszę doczytać przepisy ruchu drogowego. A co do dywany i wieku kierowcy to już inna sprawa.
RNI I wszystko jasne !
Nie wiem czy zauważyliście, ale starsze osoby (70+) powodują w Stalowej Woli znacznie więcej wypadków niż młodzi kierowcy.
Szybkość reakcji już nie ta co kiedyś...
A co on qurfa fakir rze lyciol na dywonie
S6s; masz jakies schorzenie
S6s; masz jakies schorzenie
Jak widzę opla i jeszcze RNI to wszystko możliwe.