Płaca minimalna 2 tys. zł
Do 2 tys. zł ma od 1 stycznia 2017 roku wzrosnąć płaca minimalna. O tym fakcie poinformowała na Twitterze premier Beata Szydło. Co to oznacza dla małych firm?
Mimo sprzeciwu organizacji pracodawców reprezentowanych w RDS (Pracodawcy RP, Konfederacja "Lewiatan" i Business Centre Club) rząd, nie mogąc wypracować kompromisu, sam ustalił płacę minimalną.
Fakt ten ucieszy bez wątpienia osoby najmniej zarabiające, ale spowoduje, że pracodawcy będą mieć wyższe składki do opłacenia. Niektórzy uważają, że wielu Polaków straci zatrudnienie, a rozwinie się jedynie rynek pracy na czarno, bo właścicieli małych firm nie będzie stać na takie rewolucje.
Wzrasta również do 12 zł minimalna stawka za godzinę pracy (umowa zlecenie, samozatrudnienie). Waloryzowana ona będzie co roku, w zależności od wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę na etacie.
Czy w związku z tym wzrośnie bezrobocie? Na pewno wzrost kosztów pracy może spowodować upadek niektórych małych firm. W Stalowej Woli takich nie brakuje. Zatrudniają po 2-3 osoby. Ledwo wiążą koniec z końcem. W tym przypadku kij ma dwa końce. Z jednej strony jest zatrudniony, który mając do dyspozycji najniższą krajową ma niezły orzech do zgryzienia przy podejmowaniu decyzji o utrzymaniu rodziny, a z drugiej strony stoi pracodawca, który… ma niezły orzech do zgryzienia, by nie splajtować i zapłacić wszystkie składki swoim pracowników. Krytykujący posunięcia PiS wysuwają argument, że również program 500+ był niewypałem, bo jak wskazują badania niektórych gmin program nie napędził polskiej gospodarki jak zakładano (Polacy nie kupują więcej i lepszej jakości żywności rodzimej produkcji, a sięgają po sprzęt elektroniczny głównie zagranicznych producentów).
Przy wzroście minimalnego wynagrodzenia koszty pracodawców wzrosną o prawie 3 mld zł, z czego do samych pracowników trafić ma niespełna 1,3 mld zł, do sektora finansów publicznych- 1,6 mld zł.
Komentarze
~Rozum - na gospodarkę raczej ujemnie (wyższy zus), dla partii pis jednak to kolejny prezent dla potencjalnych wyborców, ale to pewnie pytanie w stronę zwolenników było...
~ewa - a co takiego zrobił Pis dla ludzi? Chodzi ci o socjalistyczne wspomaganie "biednych"? Bo ja jeszcze nie odczułem tej ich dobrej roboty...
ps
nie żebym tutaj uważał, że PO narobiło wiele dobrego (tacy sami złodzieje i hipokryci, różnica taka, że lepiej się z tym kryli i nie robili wałków w biały dzień na "chama"), ale na razie poprawy wielkiej nie widzę.
A kto z was może mi na podstawie praw ekonomii wytłumaczyć jak podwyżka wpłynie na gospodarkę?
...a emeryci, którzy pracowali 40 lat maja 1300 złotych emerytury....a niektórzy z nich mniej.... parlamentarzyści myslą tylko o swoich dochodach, o emerytach wcale !!!!!!!!!!!
Banda
Wiadomo że brutto, przeceiż nie netto
Może nareszcie le3mingi nie będą ujadać że PIS nic dla POLAKÓW nie zrobił bo prawda jest taka że w przeciągu roku zrobili dużo więcej niż peło przez 8 lat. Brawo PIS tak trzymać może lemingi przestaną szczekać.
Ale jaja. Pod publiczkę. Ciemnota kupi. A mądry wie, że to BRUTTO.
~małgosia
"zwłaszcza ze ta przydupnica tuska na kolacji z osmiorniczkami powiedziała ze za 6000 pracuja tylko idioci i wolonyariusze"
i dlatego dojna zmiana nie chciała być gorsza od poprzedników i próbowała dać sobie podwyżki. a co za grosze będą pracować?
malgosia - tak, ale jej chodziło o prace w parlamencie .....
zwłaszcza ze ta przydupnica tuska na kolacji z osmiorniczkami powiedziała ze za 6000 pracuja tylko idioci i wolonyariusze
ale jaja- wszedzie minimalna wynosi 5000 a u nas tylko 2