Policjanci rozwikłali sprawę kradzieży
29-letni mężczyzna odpowie za kradzieże trzech telefonów komórkowych, piły spalinowej, roweru i sprzętu AGD. Część skradzionego mienia policjanci odzyskali. Mężczyzna usłyszał już sześć zarzutów kradzieży. Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli zastosowała wobec 29-latka policyjny dozór.
Stalowowolscy policjanci zostali poinformowani o kradzieży wielofunkcyjnej szatkownicy z kuchni jednego z hoteli w Stalowej Woli. Pokrzywdzony swoje straty oszacował na kwotę 5500 złotych. Podjęte czynności bezpośrednio po zgłoszeniu nie doprowadziły do ustalenia sprawcy kradzieży, ale funkcjonariusze prowadzili dalej czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania złodzieja. Policjanci przesłuchiwali świadków, analizowali ich zeznania, gromadzili dowody. Zgromadzone materiały były na bieżąco analizowane i weryfikowane.
Zbierając informacje w tej sprawie śledczy ustalili, że w przestępczą działalność związaną z kradzieżą szatkownicy może być zamieszany 29-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Policjanci zatrzymali go. Dalsze czynności wykonane w tej sprawie pozwoliły na uzyskanie dowodów, na podstawie których 29-letni mężczyzna usłyszał sześć zarzutów kradzieży. Mężczyzna dopuścił się przestępstw pomiędzy 22 lipca a 9 sierpnia 2016 r. na terenie miasta Stalowa Wola. Jak ustalili policjanci, 29-latek wykorzystując nieuwagę właścicieli oraz fakt pozostawienia przedmiotów bez nadzoru dokonywał ich kradzieży. Łączna wartość skradzionych przedmiotów to ponad 11 tys. złotych. Część z nich odzyskano.
Podczas wyjaśniania sprawy okazało się, że 29-latek miał pomocnika, który pomógł mu w sprzedaży dwóch skradzionych telefonów. To 23-letni mieszkaniec Stalowej Woli, który również w tej sprawie usłyszał zarzuty.
Wobec 29-latka stalowowolska prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za swoje czyny mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.
KPP
Komentarze
te milicjanci to zuchy!!!!!!!!
A milczenie jest złotem.
Złodzieje pewnie na co dzień są zielonoczarnymi wojownikami wychowanymi na ulicy, ale musieli sobie jakoś dorobić...