Na wojskową nutę
15 sierpnia w Stalowej Woli odbyły się uroczystości związane z Dniem Wojska Polskiego.
96 lat temu wojska polskie pokonały oddziały bolszewickie podczas Bitwy Warszawskiej. Na pamiątkę tego wydarzenia w całej Polsce obchodzone jest święto Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczyste obchody odbyły się również w Stalowej Woli.
Po mszy świętej w konkatedrze ulicą Popiełuszki i 1 Sierpnia na Plac Piłsudskiego przeszła defilada z udziałem Kompanii Honorowej oraz pocztu sztandarowego Garnizonu Nisko. Wzięli w niej udział między innymi: harcerze, uczniowie, samorządowcy, prezydent miasta, senator Janina Sagatowska i mieszkańcy Stalowej Woli.
Na Placu Piłsudskiego, podczas oficjalnych uroczystości, przemówienia wygłosili kolejno: senator Janina Sagatowska, przewodniczący Rady Miasta Stanisław Sobieraj, w imieniu posła Rafała Webera- Grzegorz Męciński.
- Jestem bardzo, bardzo, dumna, że Stalowa Wola tak pięknie się budzi, że mieszkańcy tak pięknie przy kolejnych, patriotycznych uroczystościach dają wyraz swojego przywiązania do miasta, do Polski, do wartości, do pamięci o tych, dzięki którym my tutaj stoimy na tym placu.- mówiła senator Janina Sagatowska.
Do zgromadzonych przemówił także prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
- Spotykamy się w święto narodowe Wojska Polskiego, aby upamiętnić i oddać największy honor tym, którzy przez całą historię Polski, przez całą dumną, piękną, nieraz tragiczną historię Polski nieśli wielki honor polskiego oręża, polskiego wojska. Jesteśmy w roku wyjątkowym, bo to 1050 lat od utworzenia państwowości polskiej, od przyjęcia chrztu. I w całej tej perspektywie 1000- lecia możemy powiedzieć z dumą, że żołnierz polski zawsze szedł w obronie najważniejszych wartości, które zamykają się w hasłach: Bóg, Honor, Ojczyzna, że zawsze stawał w obronie najsłabszych, w obronie kobiet, dzieci i wartości ojczyźnianych. I dzisiaj, jako społeczeństwo Stalowej Woli spotykamy się, aby dzisiejszym żołnierzom, tym, którzy kontynuują tę najwspanialszą tradycję powiedzieć: dziękujemy. Dziękujemy, że dzięki wam możemy się czuć bezpiecznie, ale dzięki wam możemy też czuć się dumni z tego, że jesteśmy Polakami- mówił Lucjusz Nadbereżny.
Po przemówieniach odbył się Apel Poległych, podczas którego wzywano do stawienia się tych, co zginęli za Polskę- żołnierzy, ich dowódców, a także ofiary katastrofy smoleńskiej z prezydentem Lechem Kaczyńskim, jego małżonką i prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie Ryszardem Kaczorowskim.
Na zakończenie miejskich obchodów odbył się koncert pieśni żołnierskich w wykonaniu Nadsańskiej Orkiestry Kameralnej i Grupy Wokalnej „Pałacyk Michla” „Pamiętaj o tym, wnuku…”
Dla mieszkańców przygotowano również pokaz sprzętu wojskowego i eksponatów wojskowych. Można też było popróbować swoich sił w strzelaniu na strzelnicy interaktywno – multimedialnej.
Komentarze
... a ta blond włosa anielica u boku pana pułkownika to kto? Kontrwywiad wojskowy czy domowy?
Wśród defilujących mieszkaniec Skowierzyna a od święta mieszczuch, prezydent popełnił aż dwie gafy. Po pierwsze to Stalowa Wola podlega pod Garnizon w... Nowej Dębie a nie w Nisku! Do Niska powinien się sam zgłosić aby uczestniczyć w ich święcie a nie ich tu ściągać! Po drugie zakończenie przemówienia pomylił z rewolucyjnym okrzykiem a zapomniał o tym komu miał złożyć hołd! Tak to jest gdy na pierwszym miejscu jest własna osoba! Dużo musi się uczyć jeszcze ten prezydent, oj dużo!
Kogo prowadził ten żołnierz który szedl za tymi "czirliderkami" tak sobie sam spacerowal?
ciekaw jestem czy syreny zawyją 1 września
32 osoby plączące się za stadkiem partyjniaków. Tłumy, tłumy i jeszcze raz tłumy, ale głównie ptaków na niebie.
Nie daje wam to pisiory do myślenia że nikt nie chce uczestniczyć w tej waszej szopce. Co ma wspólnego pechowa smoleńska wycieczka z tym świętem narodowym??? Nie uda wam się ta nachalna agitka, bo ludzie myślący wiedzą kto kazał lądować...
Karabinki wz. 96 "Beryl", kaliber 5,56 x 45 mm.
Do wyboru jest wersja pełnometrażowa (zdjęcia powyżej) - generująca prędkość początkową pocisku 920 metrów na sekundę, oraz wersja ze skróconą lufą - tu prędkość początkowa pocisku wynosi 770 metrów na sekundę.
Pamiętajmy także o kolejnej ważnej dacie - noc z 11 na 12 września.
Pełen profesjonalizm. Pamiętam, jak rok temu wspominano tragiczny los powstańców i uprawiano martyrologię. W tym roku stalowowolskie obchody miały radosny charakter i tak ma być. To dzień, w którym świętujemy - podkreślam - świętujemy zwycięstwo nad bolszewikami w bitwie warszawskiej. To my, Polacy, zatrzymaliśmy pochód komunistów na zachód i przypieczętowaliśmy niepodległość Polski.