Stal zatopiona w Odrze
Porażką zainaugurowała ligowy sezon 2016/17 II-ligowa Stal Stalowa Wola. Drużyna trenera Rafała Wójcika uległa na wyjeździe Odrze Opole 0:3.
Zwycięstwo gospodarzy było zasłużone. Beniaminek II ligi przez większą część meczu posiadał inicjatywę, co udokumentował zdobyciem trzech bramek. Trzeba od razu zaznaczyć, że gdyby piłkarze trenera Furlepy mieli lepiej tego dnia ustawione celowniki, to ich wygrana byłaby jeszcze bardziej okazała.
W 31. minucie obrońcom Stali urwał się na skrzydle Rafał Brusiło, który zgrał piłkę przed bramkę Stali, a tam dostawił nogę Mateusz Pieroński i tak Odra objęła prowadzenie.
Dwa kolejne trafienia dołożyli miejscowi po przerwie. W 55. minucie Waldemar Gancarczyk popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego zza narożnika pola karnego, po którym piłka wylądowała w górnym rogu stalowowolskiej bramki, a sześć minut przed końcem, trzeciego gola strzelił wprowadzony w drugiej połowie na boisko Łukasz Staroń, wykorzystując sytuacje sam na sam z Konckim.
Jedyną zdobyczą Stali były w tym meczu trzy żółte kartki, które pokazał naszej drużynie arbiter tego spotkania pan Mirosław Górecki z Katowic. W drugiej kolejce Stal zmierzy się na swoim stadionie z Radomiakiem, który w pierwszym meczu zremisował w Tarnobrzegu z Siarką 0-0.
Odra Opole - Stal Stalowa Wola 3:0 (1:0)
1-0 Peroński (31)
2-0 W.Gancarczyk (55)
3-0 Staroń (85)
Odra: Weinzettel – Kowalski, Wepa, Trzandel, Brusiło (80 Niemczyk) - M. Gancarczyk (64 Kolanko), W. Gancarczyk, Wolny (68 Staroń), Winiarczyk, Peroński (73 Ałdaś) - Bodzioch.
Stal: Koncki – Mistrzyk (81 Piechniak), Kolbusz, Wójcik, Kołodziej (33 Stelmach) - Korczyński (74 Siudak), Argasiński, Adamski (59 Zawierucha), Żołądź, Dziubiński - Gębalski.
Sędziował: Mirosław Górecki z Katowic.
Żółte kartki: Żołądź, Adamski, Wójcik.
Widzów: 1500.
Komentarze
marne kopajki !!!
bo nie można ich nazwać piłkarzami
do łopaty może tam będą mieć lepsze wyniki
hihi
Powinno być Stal zatopiona w Wodexie ;)
Proszę nie wyprowadzać mnie z równowagi takimi wiadomościami.
Napiszcie że ten łomot to wina Szlęzaka. No i nie zapomnijcie napisać, że powinien być nowy stadion, bo Stal gra porywająco, a kibice walą drzwiami i oknami na mecze.
A tak na poważnie: Szlęzak miał racje. Nie myślałem, że to napiszę, ale on rzeczywiście miał racje. Przecież te wyniki to antyreklama naszego miasta. Ile jeszcze takich upokorzeń nasze miasto czeka?
Chyba czas skończyć z ASPN niech zajmie się tym ktoś odpowiedzialny
Jaki początek taki będzie koniec/ROZWIĄZAĆ TA WSTYDU WARTA EKIPĘ!!!