Wtorek dniem kolizji

Image

Wtorek, 26 lipca 2016 roku, był dniem kolizji w Stalowej Woli. Dziś zderzyło się ze sobą przynajmniej 10 aut. Oczywiście w różnych miejscach miasta.

Z samego rana na Alejach Jana Pawła II, jadący z przyczepą ciągnik, „zahaczył” o opla. Dwie godziny później, około 11:30, nieopodal przejazdu kolejowego (w sąsiedztwie ul. Energetyków) kierowca toyoty miał „bliskie spotkanie” z innym użytkownikiem ruchu. O 14:00, w pobliżu Inkubatora Technologicznego doszło do kolizji (renault megane i opel corsa). Chwilę później, na Grabskiego jeden ford focus wjechał w drugi samochód tej samej marki (jeden z nim na niemieckich numerach rejestracyjnych). W tym przypadku potrzebny był holownik.

Kolizje miały też miejsca na parkingach i uliczkach osiedlowych. Wtorek, 26 lipca 2016 roku to chyba najbardziej kolizyjny dzień w roku. Wielu kierowców dogaduje się między sobą, inni wolą wezwać „na konsultację” policyjnych funkcjonariuszy. W tym drugim przypadku trzeba się liczyć z mandatem, który na pewno w takiej sytuacji dostanie sprawca zdarzenia.

Dziś nic nikomu się nie stało. W gorszym stanie są niektóre pojazdy. Zapewne przyczyną wielu kolizji jest wymuszenie pierwszeństwa przejazdu, ale też nieuwaga, nadmierna prędkość i… „męcząca” pogoda. W taki upał trudniej się jest skupić, ma się gorszy refleks, trudniej też prowadzić auto, gdy w szybę świeci tak mocne słońce. A to właśnie na oślepiające promienie słoneczne w takie dni jak dzisiaj narzekają wszyscy kierowcy…

Przewiń do komentarzy







Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =