Komu przeszkadzają babcie z jagodami?
No właśnie, komu? Podobno klientom, nie złym i niedobrym sprzedawcom. Handlujący jagodami i pęczkiem pietruszki wciąż są przeganiani i straszeni mandatami.
- Komu przeszkadza babka sprzedająca kilka słoiczków jagód. No to już jest szczyt wszystkiego. Mieszkam na Poniatowskiego i często chodzę na zakupy do pawilonów. Przy okazji kupię sobie słoiczek jagód, malinek, pęczek pietruszki czy koperek do ziemniaków. Jestem po udarze, mam trochę kłopot z poruszaniem się i na rynek nie dojdę. Skacze mi ciśnienie jak słyszę jak te babcie co sprzedają mówią, że ciągle ich goni policja. I za co? Za Słoik jagód? Ciągle te sprzedawczynie ze sklepów zgłaszają, że im te babki przeszkadzają- opowiada nam zbulwersowany pan Jacek.
Takich „punktów” handlowych jest w Stalowej Woli mnóstwo. Sklepikarze nie godzą się na sąsiedzki handel mówiąc, że przeszkadza on klientom ich sklepów, że osoby sprzedające własne warzywa i owoce zbierane w lasach zabierają im zarobek. Przede wszystkim nie płacą podatków tak jak to muszą robić kupcy i często zaniżają cenę warzyw godząc w interesy legalnych handlowców. W ten sposób im się to opłaca. Wiele osób sprzedających płody rolne zaopatruje się na giełdzie w towar i bez zbędnych formalności sprzedaje go na terenie miasta jako własny, wyhodowany bez chemii i nawozów. I ten fakt najbardziej boli sprzedawców.
- Nie przeszkadza mi kobiecina, która sprzedaje słoik czy dwa jagód, ale denerwuje mnie, że jeden z drugim zajeżdża „dostawczakiem” i z paki sprzedaje ziemniaki, pomidory, kapustę, marchew, pietruszkę, cebulę i wszystko to, co ja muszę sprzedać z podatkiem, oprócz tego muszę płacić czynsz i wszystkie inne opłaty. To cwaniactwo i powinno być tępione. Zastawiają mi nierzadko wejście do sklepu i jeszcze przekonują klientów, że u nich świeższe niż u mnie i zdrowsze. U mnie przynajmniej wszystko na półce, czyste i higieniczne. A oni sprzedają z ziemi, z kurzu, piachu, obok jeżdżą samochody. Dziwię się ludziom, że później będą takie pomidory ze smarem zajadać na śniadanie- mówi sprzedawczyni z jednego ze sklepów spożywczych w mieście.
I tak jak jeszcze zrozumiałe jest, że może przeszkadzać taki, który punktów sprzedaży w mieście ma kilka, a rano rozwozi zatrudnionych, nierzadko nielegalnie młodych ludzi, zostawia ich z towarem (owoce, warzywa w kilkunastu skrzynkach) i każe handlować, to trudne do zrozumienia jest przeganianie osób, które w okresie letnio- jesiennym mają jedyną okazję by dorobić kilka złotych do głodowej renty czy emerytury sprzedając jagody, grzyby lub pietruszkę i koperek z własnego ogródka. A wielu sprzedawców nie życzy sobie „babek” przed swoim sklepem. Tutaj pomocne zgłaszającym są przepisy, które regulują handel „pod chmurką”.
Artykuł 603 kodeksu wykroczeń mówi: „kto prowadzi sprzedaż na terenie należącym do gminy lub będącym w jej zarządzie poza miejscem do tego wyznaczonym przez właściwe organy gminy, podlega karze grzywny”. W Stalowej Woli mamy kilka miejsc wyznaczonych do takiego handlu: jedno na terenie osiedla Rozwadów, jedno na terenie osiedla Charzewice i bazar targowy. W innych miejscach sprzedaż tego typu jest niedozwolona.
Komentarze
Mi nie przeszkadzaja sama u nich kupuje
Do ~miodek. Czytając twoje komentarze do CYTAT-ów odnoszę wrażenie, że jest to jakiś bełkot zrozumiały jedynie tobie. BY .
taki jeden tos pan ujął bardzo delikatnie mozna by i ostrzej ale ....
Stalowa Wola zapomina jak wygląda i czym jest zbieranie jagód. Ludzie którzy to wiedzą to emeryci. Dzieci które są na ich utrzymaniu nic nie wiedzą. Ich dzieci wszystko mają gdzieś. Pozostałe kilka proc to ludzie którzy odnaleźli się w obecnej rzeczywistości i za kilka zł wiążą koniec z końcem. Oni nie mają czasu na walkę z babciami bo muszą pracować na emerytów i rencistów
Miastowi ze Stalowej Woli, nie zapominajcie gdzie wasze korzenie. Z lasów i łąk przyszliście, więc nie powinno być dla was handel jagodami być czymś dziwnym
Ludzie wyprowadzają piski do piaskownicy i też nikomu to nie przeszkadza a tu policja straszy ludzie którzy raptem przez miesiąc będą przynosić jagody.
Co dzień jesteśmy oszukiwani w sklepach a tu na słoiku kilka gr i wielkie halo. Pijaczkowie nikomu nie przeszkadzają, choć żebrzą na alkohol i to w miejscach publicznych
Co do oszukiwania na wadze, to człowiek który się orientuje na zakupach wie, jakie są pojemności w słoikach. Wystarczy zrobić zakupy w marketach.
problem, że w dzienniku powinien się pojawić. Ktoś musiał zebrać te jagody. A co z tymi od 50 gr na bułkę? Gdyby się przyjrzeć sprzedawcom, którym ci ludzie przeszkadzają to okazało by się że na więcej oszukują klientów
~miodek nikt w obecnych czasach nie czyta tak długich postów
A JA MYŚLĘ ŻE ZBIERACTWO SZŁO RÓWNOLEGLE Z PROSTYTUCJĄ-CZYMŚ MUSIAŁ PRZECIEŻ ZAPŁACIĆ.!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
Jak widać, niewinnie wyglądające pomarszczone i przygarbione staruszki, są mocno zdemoralizowane, kroją ludzi na wadze, ludzi, którzy ciężko i uczciwie pracują na swój byt, na zakup jagód. To ci chlolerne babcie oszustki, trzeba uważać i do babć na zakupy z przyżądami pomiarowymi się wybierać, bo inaczej bezlitośnie niewinnego człowieka skroją. Dobrze, że jednak nie dilują, bo by do strasznych rzeczy dojść mogło.
Uwaga bo oszukują !!! Słoiki 0,8 litra w torbie udaje 1 litrowy ! Gdy zapytałem po przesypaniu przez panią zawartości słoika do woreczka czy tu na pewno jest litr ? Starsza pani z lekkim wąsem przysięgała na wszystkich świętych że na 100 % jest litr. Okazało się po przyjściu do domu że jednak nie ! Nie chciało mi się wracać, ale ostrzegam przed starszą panią z lekkim wąsem ona oszukuje!!!
A ty to co? Drobne literowe cielaczki u bliznich swoich widzi, a byków własnych dostrzec nie może,
Ale najwyrazniej widać to, że ass i jemu podobne zenki czy inne zbysie, piszą na tle nerwowym, ich posty są ekspresją ich neuroz, ich postowanie jest skukiem a nie przyczyną, nie są logiczne lecz neurotyczne. Albo to zwykłe imbecyle, które lubią sie silić tylko po to, żeby swoją głupotę światu obwieścić. Wydaje się rzeczą oczywistą, że ludzie normalni a ułomni kulturowo powini ukrywać swoją ułomność i bezwzględbbie milczeć, nie korzystać w ten sposób z netu.
Do 12. czerwca przez Pilchów (miejsce zatrzymywania się) z ominięciem Stalowej Woli były dziennie 4 kursy pociągów do Warszawy i 4 kursy z Warszawy. Od 12. czerwca dziennie są już tylko 3 kursy pociągów do Warszawy i 3 kursy z Warszawy przez Pilchów z ominięciem Stalowej Woli, ponieważ dziennie 1 kurs tam i 1 z powrotem z powyższych 4 tam i 4 z powrotem do/z Warszawy przekierowano przez Leżajsk, Nisko i Stalową Wolę (ten pociąg jedzie przez Bydgoszcz aż do Piły).
Miejsce zatrzymywania w Stalowej Woli, to Stalowa Wola Centrum (hala targowa) i Rozwadów, dlatego ten przekierowany pociąg od 12. czerwca nadal przejeżdża przez Pilchów, ale już nie zatrzymuje się w Pilchowie.
Nikomu nie przeszkadzają, to cały sens targowiska.
NASZE OBSRANE ZE STRACHU POLICJANTY POTRAFIĄ TYLKO ZAJĄĆ SIĘ BABCIAMI, KOBIETAMI Z DZIEĆMI I INWALIDAMI,A JA ZADAM PYTANIE PANIE OBSRANY NOWY KOMEDIANCIE POLICYJI-CO ROBICIE W SPRAWIE DRESZCZY ZACZEPIAJĄCYCH LUDZI POD PAWILONAMI NA PONIATOWSKIEGO, CO Z NAPADAMI NOCNĄ PORĄ PRZEZ AGRESYWNĄ PIJANĄ LATOROŚŁ.
Słuszna uwaga.
Do wszystkich ,zdziwionych dzialaniem Policji , dzialajacej na zlecenie wladzy , stanowiacej prawo : tepienie pospolstwa dopiero sie zaczyna, bedziecie czapkowac panom dziedzicom i plebanom.
Policjanci w Stalowej Woli muszą się wykazać... Statystyki idą w górę. Trzeba starej babci wlepić mandacik, dać chłopakom pijącym piwko na ławce po stówie i ukarać żula za szczanie w miejscu publicznym... Haha k***a jak są potrzebni to ich nie ma. Siedzą obsrani w sukach.
Przyszło nowe: daje się mandaty tym, którzy pracują i ułatwiają życie innym. Oni nie wyciągają ręki po cudze! Ten , kto wydał takie polecenie powinien się ze wstydu spalić!
Dwa lata temu na Poniatowskiego (Mostowa) "patrol" interwencyjny wlepiał mandaty 17-mnasto letnim dziewczynom za sprzedaż jagód jak one płakały żałuje do dzisiaj że się nie zatrzymałem i nie dałem im na ten mandat ale co ważne "polycjanty" wyglądali jakby od pługa oderwał zapomniał wół....
~Login Szyderstwo twoje graniczy z brakiem logiki,I nie będę na ten temat z tobą tj. o dupach pisać.
~ass, skąd takie wnioski? Prostytucja musiała być siłą rzeczy równo ze zbieractwem. Dajmy na to że ktoś nazbierał jagód a znalazła się taka co jej się robić nie chciało bo łatwiej dać du*y i już jagódki jej ;D
A od babci wara społeczniaki.
~rolnikzkonopi.Czy wiesz , że robisz byki ortograficzne !??. Czy wiesz jaki jest najstarszy zawód Świata? - niemoto? . Otóż ZBIERACTWO a nie prostytucja. Tak więc siądź na dupie i nie pisz głupot bo nikt nie będzie czytał pierdół rolnikzkonopi.
Mnie te starsze Panie nigdy nie przeszkadzały w niczym! Jeśli chodzi o kupowanie u nich to nie dziękuje bardzo! np słoik śmietany ohyda!
rolnikzkonopi-jestes tak pustym idiota, ze mi cie zal baranie.
yuastina
jagody po 9 za kg. niech kobiety dorabiają ,nie tak latwo zbierac w lesie te przepyszne maleństwa.
Niech k..wa mać wszystkie je..ne babki w końcu opuszczą epokę zbieractwa, która poza SW skończyła sie pomad tysiac lat temu, niech do ku..wy nędzny zaczną wreszcie dystans cywilizacyjny nadrabiać i zaczną w końcu ziemię uprawić, niech zaczną w końcu sić i pielić, najlepiej konopie indyjskie, to bardzo wszystkim pomoże, najbardziej ich zasranym emeryturom.
jagody po 9 za kg. niech kobiety dorabiają ,nie tak latwo zbierac w lesie te przepyszne maleństwa.
Może sie w końcu doczekmay starych bab na miarę bieżących czasów, postępowych, zorientowanych w trendach jakim wpółczesny handel podlega i w końcu babki przełamią swój patologiczny konserwatywny nawyk i handlować owocami lasu, plonami z przydomowych ogródków w internecie będą, słoiki z jagodami na alegro wystawią, pakiety pitruszek i marchewek na ibeyu, wyjdą ze swoją handlową ofertą poza parchatą i przaśną stalówkę, gdzie zorganizowany handel babkom wielkiem stoi, postrzega bacine pietruszki, selery, które na wolny rynek wystawiają jako ekonomicznego swojego bytu zagrożenie.
Babcie, połączcie swoje finansowe i kreatywne siły i sklep internetowy otwórzcie, nowych rynkow zbytu szukajcie, nowe nisze runkowe kolonizujcie, kasę zbijacjcie i z dziadkami uczciwie sie dzielcie, solidaryzm pokoleniowy jest bardzo ważny.