W województwie podkarpackim zmian jest niewiele, ale kilka z nich są istotne dla podróżnych.
Zlikwidowano kursy nierentowne i wprowadzono nowe, szybsze połączenia. Tanie Linie Kolejowe wprowadzają dodatkowe połączenia z Rzeszowa do Lublina i Warszawy.
Wszyscy miłośnicy gór teraz będą mogli skorzystać z nowego kursu Przewozów Regionalnych z Rzeszowa do Komańczy. Bieszczadzki Żaczek będzie jeździł tylko w weekendy, tj. będzie wyjeżdżał ze stolicy Podkarpacia w piątek i wracał w niedzielę.
Zlikwidowano dwa składy z Rzeszowa do Tarnowa, dodano jeden kurs z Przemyśla do Przeworska.
Dobrą wiadomością jest to, że skróci się czas podróży z Rzeszowa do Krakowa aż o 1 godzinę i 16 minut (kurs będzie trwał 2 godziny i 44 minuty).
Od poniedziałku z Podkarpacia wyjeżdżać będzie Pendolino. Z Rzeszowa będzie można dostać się nimi nad morze, do Gdyni. To inicjatywa PKP Intercity, która wprowadzi również kursy do Wrocławia.
Jeśli chodzi o Stalową Wolę zmiany dokonano (Przewozy Regionalne) na trasie Lublin – Kraśnik – Szastarka – Stalowa Wola- Rzeszów.
Dla Stalowej Woli na lepsze nic się nie zmieni. Pendolino będzie przez najbliższe lata na pewno omijać nasze miasto. Nie będziemy mieć też lepszych i szybszych połączeń chociażby z Gdynią czy Wrocławiem. Do Warszawy też nie dostaniemy się w krótszym czasie. Możemy w tym przypadku pojechać najpierw do Pilchowa, bo stamtąd 4 razy dziennie wyruszają bezpośrednie pociągi (średnio co 4 godziny) do Warszawy Centralnej. Niestety, gdy mamy potrzebę dojechania do stolicy Polski, nie będziemy szukać połączeń z odległych o około 6 km wsi, zwłaszcza, że w taką podróż wybieramy się na ogół z ciężkimi bagażami. Po co więc tłuc się nie wiadomo czym do gminy Zaleszany, gdy mamy pod nosem wygodne busy do Warszawy, które zawiozą nas na miejsce, nawet na lotnisko, jeśli sobie tego zażyczymy. Pociągiem raczej to niemożliwe. Ceny biletów kolejowych w tym przypadku to (cały bilet) 58 zł w klasie II i 76 zł w klasie I (trzeba jeszcze zorganizować sobie dowóz do wsi). Takich busów z naszego miasta wyrusza wiele (jeden tylko przewoźnik oferuje ich 5, w zależności przez jakie chcemy jechać miejscowości). Cena biletu to ok. 45-55 zł. Jest więc też taniej, a i znajdą się zniżki dla studentów.
[p]
Jak czytamy na stronie przewozów regionalnych: Godziny kursowania pociągów (ponad 140 pociągów) zamówionych przez organizatora zostały ustalone na bazie potrzeb społeczeństwa z dostosowaniem do możliwości technicznych i organizacyjnych zarządcy infrastruktury kolejowej. Ograniczenia wynikające ze stanu infrastruktury (modernizacja, naprawy i remonty) oraz priorytetów w przydzielaniu tras pociągów przez zarządcę nie pozwoliły zrealizować wszystkich założeń organizatora przewozów. Rozkład jazdy stanowi więc kompromis, w ramach którego zabezpieczono realizację zdecydowanej większości zidentyfikowanych potrzeb pasażerów związanych z dotarciem do miejsc pracy i nauki. Ponadto wzięte zostały pod uwagę potrzeby wynikające z zapewnienia skomunikowań pociągów regionalnych z międzywojewódzkimi (TLK operatora PKP Intercity S.A.).
Szynobus z Tarnobrzega kosztuje studenta 4,16 gr a bus około 9 zł...i szynobus jedzie około 15 krócej niż bus na tej trasie. Dlatego są oblegane w Tarnobrzegu.
Jechałem niedawno i wiem, że jest oblegana linia z Tarnobrzega do Rzeszowa, poniewa bus jedzie z TGB do Rzeszowa o 15 minut dłużej niż szynobus i dla studentów jest o kilka złoty tańszy niż bus.
Ze Stalowej Woli, Niska, Leżajska do Jarosławia i Przemyśla zapotrzebowanie jest dość duże, a będzie jeszcze większe przy około 10 parach szynobusów dziennie na tej trasie. Musi być tylko mały szynobus co godzinę o stałych godzinach i zgrany z szynobusem Rzeszów Przemyśl, co byłoby nietrudne, bo kursuje około 15 szynobusów dziennie z Rzeszowa do Przemyśla przez Przeworsk/Jarosław. Do tego odnowione jak naszybciej dworce z poczekalniami i jakimś barem. Tak to wygląda w Czechach i statystyczny Czech kupił w 2014 r. 16 biletów kolejowych, a Polak 7, a na Podkarpaciu, Świetokrzskiem i Podlasiu około 4. Tak to wygląda.
~stalowiak
Nie, średnio z 10 do około 25 osób na kurs, a w piątki i niedziele nawet do 30 osób na kurs.
Piepszysz stalowiak i zaklinasz żeczywistość. Zawoziłem niedawno osobę na ten kurs z tego pilchowskiego pustkowia i odbierałem ją na powrocie. Nie dzięki twojemu spamowi, tylko dlatego że pasażer tak sobie życzył a on w internet nie zaglada. Zabita dechami buda, pola, kszaczory, ciemno, błoto po pas i DWIE osoby wsiadające, na powrocie TRZY wysiadające. Pofarbowana w znaczki IC stara ciuchcia, jeden wagon 1 klasy i 2 wagony 2 klasy. Dalej na Przemyśl pojechało dwóch konduktorów i maszynista. Świeciło się w srodku więc widziałem że jechało samo powietrze Tyle w temacie.
A obecne zapotrzebowanie na kursy ze Stalowej Woli do Przeworska i dalej do Jarosławia i Przemyśla jest skutkiem wieloletniej strategii im mniej szynobusów na tej trasie i brak stałej reklamy oraz strategii niszczenia dworców i likwidacji kas oraz poczekalni oraz niebudowania w nich barów i innych udogodnień, tym mniej pasażerów.
Dodaj do tej trasy Jarosław i Przemyśl i masz 300 tys ludzi. W Przeworsku byłaby przesiadka do już obecnie kursujacych około 15 par szynobusów dziennie z Rzeszowa do Przemyśla.
Na trasie Jasło, Krosno, Sanok mieszka też około 200 tys osób.
Na trasie z Rozwadowa do Przeworska mamy Nisko, Rudnik nad Sanem, Nową Sarzynę i Leżajsk. Grubo poniżej 200.000.
Najważniejszy jest potok pasażerów. Jeśli z Przeworska ludzie będą potrzebowali dostać się do Rozwadowa, to ruch pociągów będzie miał uzasadnienie ekonomiczne. Jakie mamy obecnie zapotrzebowanie? Puszczanie pustych pociągów mija się z celowem.
POPRAWKA: W Czechach, w Niemczech czy nawet na Wegrzech na takiej trasie jak z Przeworska do Rozwadowa i przy takim zageszczeniu ludnosci SZYNOBUSY sa CO GODZINE, A NIE 2 GODZINY, jak napisałem poniżej, a w szczycie co pol godziny. Zwiększanie liczby pociągów i ich stala reklama powoduje jeszcze większy wzrost liczby pasażerów. Podobnie jest w Kolejach Wielkopolskich, Mazowieckich i SKM Trojmiasto.
@Stalowiak
Odsłon klapki z oczu. Jak na trasie Rozwadów Przeworsk będzie takie zagęszczenie ludności jak w aglomeracji warszawskiej czy trójmieście, to możemy się zastanawiać nad rozkładem.
Tymczasem Rzeszów na siłę reaktywuję linię kolejową do Tarnobrzega. Dlaczego priorytetem województwa jest jej elektryfikacja? Więcej korzyści byłoby z budowy nowej linii z Rzeszowa do Łętowni.
Dlaczego modernizacja LK68 Rozwadów Przeworsk jest na liście rezerwowej, skoro po magistrali E30 jest linią kolejową generującą największy ruch pociągów?
Mamy taką regionalną paranoję, grupa lokalnych kacyków topi pieniądze w linii Rzeszów Tarnobrzeg, zamiast podnieść prędkość na linii alternatywnej. Mając do wyboru zarośnięte torowisko i dwutorową, zelektryfikowaną linię, wybrano tę pierwszą. W jakim celu?
Wystarczy pojechac do Trojmiasta i okolic i zobaczyc jak wyglada czestotliwosc kursowania SKM i dworce kolejowwe nawet pod Trojmiastem, a nie tylko w samym Trojmiescie. To samo dotyczy Kolei Mazowieckich. Duza liczba polaczen, ich cyklicznosc i stale na wiele lat godziny oraz zadbane dworce z barami i oferta kulturalna. To jest gwarancja sukcesu i tak jest w Czechcach i nawet na Wegrzech.
Powinny byc na takiej trasie jak Stalowa Wola Rozwadow - Przeworsk szynobusy kursujące regularnie co godzinę lub w najgorszym wypadku co dwie - przez cały dzień. Przy tylko kilku parach szynobusow na takiej trasie dziennie, a tu sa 3 pary lub wielogodzinnych dziurach w kursowaniu, z kolei w ogóle nie da się użyć do codziennych podróży.
W Czechach, w Niemczech czy na Wegrzech na takiej trasie jak z Przeworska do Rozwadowa i przy takim zageszczeniu ludnosci SZYNOBUSY sa co 2 godziny a w szczycie co godzine. Zwiększanie liczby pociągów i ich stala reklama powoduje jeszcze większy wzrost liczby pasażerów.
To jest klucz do sukcesu. Jak widac na przykladzie tamtych panstw. A Czechy czy Wegry nie sa bogatsze od nas, roznia sie tylko tym, ze od 20 lat dbaja o kolej. Teraz czas na nas, co widac w SKM w Trojmiescie i Kolejach Mazowieckich, ale i tez w Kolejach Wielkopolskich. I pisze caly czas o regionalnej kolei , czyli o kursach szynobusami, a nie wagonach pociagow dalekobieznych.
Bredzisz chlopie, Polska to nie Czechy i Niemcy, europa tylko na papierze i mapie. Tutaj pociagi to przeszlosc, sprawdzaja sie tylko w transporcie towarowym i tak powinno zostac. Przewozy pasarzerskie to przeszlosc i dno. Lepiej pieniadze powinno sie inwestowac w autostrady a nie stare pordzewiale zakichane tory.
@stalowiak
Jaki jest sens takich porównań? W Czechach od razu zainwestowano w małe, tanie w eksploatacji EZT. U nas PRL wysyłał ciężkie towarowe lokomotywy z jednym często wagonem. Ile strat to generowało? Tyle, że kolej podupadła po transformacji. Dopiero teraz modernizują wagony i kupują EZT dostosowane do ruchu pasażerskiego. Na szczęście oferta cenowa też jest dostosowana. Zmiany są widoczne, ale ludzie dalej mają obraz wypchanych po drzwi wagonów 2 klasy z nieczynnymi toaletami.
Kolej pasażerska w 21. wieku to nie przeżytek. Przeczytaj to Gienia i pomyśl, na co stawia większość krajów UE i niektóre regiony w Polsce:
Pociągi w Czechach i w Niemczech od paru lat biją rekordy popularności. Statystycznie w 2014 r. 1 Czech kupił 16 biletów na pociąg, a 1 Polak 7 biletów.
W Czechach i w Niemczech przez ostatnie 20 lat wyremontowano wszystkie dworce kolejowe i umieszczono w nich ładne poczekalnie, bary, kąciki z kulturą np. bar z biblioteką i wprowadzono np. łączone bilety i powiadamianie sms'em, że pociąg przyjedzie planowo czy z opóźnieniem. Zwiększono kilkukrotnie liczbę połączeń, bo podstawą jest duża liczba połączeń na danej trasie oraz ich cykliczność i stałe godziny na wiele lat. I to dało wielki przyrost liczby pasażerów. I jak wiadomo w pociągu można przejść i skorzystać z toalety. Takie to proste!
Pociąg to ekologiczna alternatywa dla aut i busów/autobusów. Wymaga jedynie cyklicznych i bardzo częstych połączeń jak w tych 2 wymienionych krajach. Tam to zrozumieli w ostatnich 10 latach. Zrozumiano też to w paru miejscach w Polsce, np. SKM w Trójmieście oraz Koleje Mazowieckie, gdzie w ostatnich 15 latach liczba połączeń wzrosła, a liczba pasażerów ponad dwukrotnie.
Pociągi w Czechach i w Niemczech od paru lat biją rekordy popularności. Statystycznie w 2014 r. 1 Czech kupił 16 biletów na pociąg, a 1 Polak 7 biletów.
Pociąg to ekologiczna alternatywa dla aut i busów/autobusów. Wymaga jedynie cyklicznych i bardzo częstych połączeń jak w tych 2 wymienionych krajach. Tam to zrozumieli w ostatnich 10 latach. Zrozumiano też to w paru miejscach w Polsce, np. SKM w Trójmieście oraz Koleje Mazowieckie, gdzie w ostatnich 15 latach liczba połączeń wzrosła, a liczba pasażerów ponad dwukrotnie.
Ucieszyłam się na pendolino z Rzeszowa nad morze, bo czas podobny jak samochodem (Polski bus jedzie kilka godz dłużej), ale wciąż samochód opłaca mi się bardziej...
No ale fajnie, ze w razie czego taka możliwość jest.
Pociagi poiwinny zastapic tiry - tylko transport towarowy zeby odciazyc drogi. Dzis ludzie jezdza samochodem, we busem czy autobusem. Pociagi sie nie oplacaja i zawodza.
Stalowiak zsikales sie juz w majtki z radosci, ze wkoncu pisza o pociagach? Tyle razy pisales te brednie a tu patrz, napisali "newsa". Ale masz pole do popisu.
Polskim Busem z Rzeszowa do Wroclawia jade 6 godzin za 20 zl !!!
Bede szczesliwa jak z naszego miasta beda jezdzic Polskie Busy do Wroclawia ,nad morze do Łodzi...... wtedy niech se kolej wsadzi te swoje polaczenia wioskowe
~stalowiak - byłeś już u psychiatry? bo jak cię nie stać to na tym portalu zrobimy zrzutę bo wszyscy mają już chyba dość tego twojego kopiuj-wklej gdzie popadnie.
@kobieta: Bez przesiadki są 2 połączenia: PKS Tarnobrzeg i PKS Łódź. Inna opcja to przesiadka w Rzeszowie, a takich możliwości jest dużo, dlatego polecam stronkę e-podroznik.pl
@kobieta
Niestety, nie mam dla Pani dobrej wiadomości. Oprócz kursu PKS Tarnobrzeg do Przemyśla, nie ma innej opcji dojazdu. Proszę także zachować powściągliwość w obietnicach prezydenta. Jako kierownik jednostki samorządu terytorialnego nie ma wpływu na organizację połączeń dalekobieżnych. Niestety, ma skłonność do przypisywania sobie zasług, na które nie miał wpływu.
Panie Prezydencie taka prośba czy zmieni się coś w rozkladzie Stalowa Wola -Przemyśl to jest wręcz skandal że nie ma ani 1 autobusu do Przemyśla i ani jednego pociągu. Przykre że starsi ludzie nie mają jak rodziny odwiedzić kiedyś był pociąg do Przemorska a z Przeworska do Przemyśla coś z tym trzeba zrobić
@wyborca
Dokładnie. Skoro PKP intercity ma w dupie mieszkańców 60k miasta, to i mieszkańcy pojadą busami do Warszawy.
@stalowiak
Jarasz się tymi pociągami. Jaki komfort jazdy oferują? Do Krakowa PKP intercity wysyła zmodernizowane składy z fotelami lotniczymi, gniazdkami do dyspozycji pasażera, lampkami do czytania i klimatyzacją.
Czas przejazdu z Pilchow do Warszawy nie zmienił się. Komfort jest nadal ten sam. Moje pisanie od półtora miesiąca zwiększyło frekwencję ponad 2 razy i zwiększyło ją też to, co dzisiaj nastąpiło i o czym też pisałem cały czas, że od dziś, czyli 13 grudnia, jest 4 kursy do Warszawy i 4 z Warszawy przy dotychczasowych 2 tam i 2 z powrotem od wielu, wielu lat.
Komentarze
Szynobus z Tarnobrzega kosztuje studenta 4,16 gr a bus około 9 zł...i szynobus jedzie około 15 krócej niż bus na tej trasie. Dlatego są oblegane w Tarnobrzegu.
Jechałem niedawno i wiem, że jest oblegana linia z Tarnobrzega do Rzeszowa, poniewa bus jedzie z TGB do Rzeszowa o 15 minut dłużej niż szynobus i dla studentów jest o kilka złoty tańszy niż bus.
Ze Stalowej Woli, Niska, Leżajska do Jarosławia i Przemyśla zapotrzebowanie jest dość duże, a będzie jeszcze większe przy około 10 parach szynobusów dziennie na tej trasie. Musi być tylko mały szynobus co godzinę o stałych godzinach i zgrany z szynobusem Rzeszów Przemyśl, co byłoby nietrudne, bo kursuje około 15 szynobusów dziennie z Rzeszowa do Przemyśla przez Przeworsk/Jarosław. Do tego odnowione jak naszybciej dworce z poczekalniami i jakimś barem. Tak to wygląda w Czechach i statystyczny Czech kupił w 2014 r. 16 biletów kolejowych, a Polak 7, a na Podkarpaciu, Świetokrzskiem i Podlasiu około 4. Tak to wygląda.
~stalowiak
Nie, średnio z 10 do około 25 osób na kurs, a w piątki i niedziele nawet do 30 osób na kurs.
Piepszysz stalowiak i zaklinasz żeczywistość. Zawoziłem niedawno osobę na ten kurs z tego pilchowskiego pustkowia i odbierałem ją na powrocie. Nie dzięki twojemu spamowi, tylko dlatego że pasażer tak sobie życzył a on w internet nie zaglada. Zabita dechami buda, pola, kszaczory, ciemno, błoto po pas i DWIE osoby wsiadające, na powrocie TRZY wysiadające. Pofarbowana w znaczki IC stara ciuchcia, jeden wagon 1 klasy i 2 wagony 2 klasy. Dalej na Przemyśl pojechało dwóch konduktorów i maszynista. Świeciło się w srodku więc widziałem że jechało samo powietrze Tyle w temacie.
Jakie jest zapotrzebowanie na dojazd z Rozwadowa do Przemyśla?
A obecne zapotrzebowanie na kursy ze Stalowej Woli do Przeworska i dalej do Jarosławia i Przemyśla jest skutkiem wieloletniej strategii im mniej szynobusów na tej trasie i brak stałej reklamy oraz strategii niszczenia dworców i likwidacji kas oraz poczekalni oraz niebudowania w nich barów i innych udogodnień, tym mniej pasażerów.
Dodaj do tej trasy Jarosław i Przemyśl i masz 300 tys ludzi. W Przeworsku byłaby przesiadka do już obecnie kursujacych około 15 par szynobusów dziennie z Rzeszowa do Przemyśla.
Na trasie Jasło, Krosno, Sanok mieszka też około 200 tys osób.
Na trasie z Rozwadowa do Przeworska mamy Nisko, Rudnik nad Sanem, Nową Sarzynę i Leżajsk. Grubo poniżej 200.000.
Najważniejszy jest potok pasażerów. Jeśli z Przeworska ludzie będą potrzebowali dostać się do Rozwadowa, to ruch pociągów będzie miał uzasadnienie ekonomiczne. Jakie mamy obecnie zapotrzebowanie? Puszczanie pustych pociągów mija się z celowem.
POPRAWKA: W Czechach, w Niemczech czy nawet na Wegrzech na takiej trasie jak z Przeworska do Rozwadowa i przy takim zageszczeniu ludnosci SZYNOBUSY sa CO GODZINE, A NIE 2 GODZINY, jak napisałem poniżej, a w szczycie co pol godziny. Zwiększanie liczby pociągów i ich stala reklama powoduje jeszcze większy wzrost liczby pasażerów. Podobnie jest w Kolejach Wielkopolskich, Mazowieckich i SKM Trojmiasto.
@Stalowiak
Odsłon klapki z oczu. Jak na trasie Rozwadów Przeworsk będzie takie zagęszczenie ludności jak w aglomeracji warszawskiej czy trójmieście, to możemy się zastanawiać nad rozkładem.
Tymczasem Rzeszów na siłę reaktywuję linię kolejową do Tarnobrzega. Dlaczego priorytetem województwa jest jej elektryfikacja? Więcej korzyści byłoby z budowy nowej linii z Rzeszowa do Łętowni.
Dlaczego modernizacja LK68 Rozwadów Przeworsk jest na liście rezerwowej, skoro po magistrali E30 jest linią kolejową generującą największy ruch pociągów?
Mamy taką regionalną paranoję, grupa lokalnych kacyków topi pieniądze w linii Rzeszów Tarnobrzeg, zamiast podnieść prędkość na linii alternatywnej. Mając do wyboru zarośnięte torowisko i dwutorową, zelektryfikowaną linię, wybrano tę pierwszą. W jakim celu?
Wystarczy pojechac do Trojmiasta i okolic i zobaczyc jak wyglada czestotliwosc kursowania SKM i dworce kolejowwe nawet pod Trojmiastem, a nie tylko w samym Trojmiescie. To samo dotyczy Kolei Mazowieckich. Duza liczba polaczen, ich cyklicznosc i stale na wiele lat godziny oraz zadbane dworce z barami i oferta kulturalna. To jest gwarancja sukcesu i tak jest w Czechcach i nawet na Wegrzech.
Powinny byc na takiej trasie jak Stalowa Wola Rozwadow - Przeworsk szynobusy kursujące regularnie co godzinę lub w najgorszym wypadku co dwie - przez cały dzień. Przy tylko kilku parach szynobusow na takiej trasie dziennie, a tu sa 3 pary lub wielogodzinnych dziurach w kursowaniu, z kolei w ogóle nie da się użyć do codziennych podróży.
W Czechach, w Niemczech czy na Wegrzech na takiej trasie jak z Przeworska do Rozwadowa i przy takim zageszczeniu ludnosci SZYNOBUSY sa co 2 godziny a w szczycie co godzine. Zwiększanie liczby pociągów i ich stala reklama powoduje jeszcze większy wzrost liczby pasażerów.
To jest klucz do sukcesu. Jak widac na przykladzie tamtych panstw. A Czechy czy Wegry nie sa bogatsze od nas, roznia sie tylko tym, ze od 20 lat dbaja o kolej. Teraz czas na nas, co widac w SKM w Trojmiescie i Kolejach Mazowieckich, ale i tez w Kolejach Wielkopolskich. I pisze caly czas o regionalnej kolei , czyli o kursach szynobusami, a nie wagonach pociagow dalekobieznych.
Bredzisz chlopie, Polska to nie Czechy i Niemcy, europa tylko na papierze i mapie. Tutaj pociagi to przeszlosc, sprawdzaja sie tylko w transporcie towarowym i tak powinno zostac. Przewozy pasarzerskie to przeszlosc i dno. Lepiej pieniadze powinno sie inwestowac w autostrady a nie stare pordzewiale zakichane tory.
@stalowiak
Jaki jest sens takich porównań? W Czechach od razu zainwestowano w małe, tanie w eksploatacji EZT. U nas PRL wysyłał ciężkie towarowe lokomotywy z jednym często wagonem. Ile strat to generowało? Tyle, że kolej podupadła po transformacji. Dopiero teraz modernizują wagony i kupują EZT dostosowane do ruchu pasażerskiego. Na szczęście oferta cenowa też jest dostosowana. Zmiany są widoczne, ale ludzie dalej mają obraz wypchanych po drzwi wagonów 2 klasy z nieczynnymi toaletami.
@ Gienia:
Kolej pasażerska w 21. wieku to nie przeżytek. Przeczytaj to Gienia i pomyśl, na co stawia większość krajów UE i niektóre regiony w Polsce:
Pociągi w Czechach i w Niemczech od paru lat biją rekordy popularności. Statystycznie w 2014 r. 1 Czech kupił 16 biletów na pociąg, a 1 Polak 7 biletów.
W Czechach i w Niemczech przez ostatnie 20 lat wyremontowano wszystkie dworce kolejowe i umieszczono w nich ładne poczekalnie, bary, kąciki z kulturą np. bar z biblioteką i wprowadzono np. łączone bilety i powiadamianie sms'em, że pociąg przyjedzie planowo czy z opóźnieniem. Zwiększono kilkukrotnie liczbę połączeń, bo podstawą jest duża liczba połączeń na danej trasie oraz ich cykliczność i stałe godziny na wiele lat. I to dało wielki przyrost liczby pasażerów. I jak wiadomo w pociągu można przejść i skorzystać z toalety. Takie to proste!
Pociąg to ekologiczna alternatywa dla aut i busów/autobusów. Wymaga jedynie cyklicznych i bardzo częstych połączeń jak w tych 2 wymienionych krajach. Tam to zrozumieli w ostatnich 10 latach. Zrozumiano też to w paru miejscach w Polsce, np. SKM w Trójmieście oraz Koleje Mazowieckie, gdzie w ostatnich 15 latach liczba połączeń wzrosła, a liczba pasażerów ponad dwukrotnie.
Pociągi w Czechach i w Niemczech od paru lat biją rekordy popularności. Statystycznie w 2014 r. 1 Czech kupił 16 biletów na pociąg, a 1 Polak 7 biletów.
Pociąg to ekologiczna alternatywa dla aut i busów/autobusów. Wymaga jedynie cyklicznych i bardzo częstych połączeń jak w tych 2 wymienionych krajach. Tam to zrozumieli w ostatnich 10 latach. Zrozumiano też to w paru miejscach w Polsce, np. SKM w Trójmieście oraz Koleje Mazowieckie, gdzie w ostatnich 15 latach liczba połączeń wzrosła, a liczba pasażerów ponad dwukrotnie.
Ucieszyłam się na pendolino z Rzeszowa nad morze, bo czas podobny jak samochodem (Polski bus jedzie kilka godz dłużej), ale wciąż samochód opłaca mi się bardziej...
No ale fajnie, ze w razie czego taka możliwość jest.
Pociagi poiwinny zastapic tiry - tylko transport towarowy zeby odciazyc drogi. Dzis ludzie jezdza samochodem, we busem czy autobusem. Pociagi sie nie oplacaja i zawodza.
Stalowiak zsikales sie juz w majtki z radosci, ze wkoncu pisza o pociagach? Tyle razy pisales te brednie a tu patrz, napisali "newsa". Ale masz pole do popisu.
Polskim Busem z Rzeszowa do Wroclawia jade 6 godzin za 20 zl !!!
Bede szczesliwa jak z naszego miasta beda jezdzic Polskie Busy do Wroclawia ,nad morze do Łodzi...... wtedy niech se kolej wsadzi te swoje polaczenia wioskowe
~stalowiak - byłeś już u psychiatry? bo jak cię nie stać to na tym portalu zrobimy zrzutę bo wszyscy mają już chyba dość tego twojego kopiuj-wklej gdzie popadnie.
Jak pociągi do Warszawy
@kobieta: Bez przesiadki są 2 połączenia: PKS Tarnobrzeg i PKS Łódź. Inna opcja to przesiadka w Rzeszowie, a takich możliwości jest dużo, dlatego polecam stronkę e-podroznik.pl
ty bedziesz placil jebana przybledo
@kobieta
Niestety, nie mam dla Pani dobrej wiadomości. Oprócz kursu PKS Tarnobrzeg do Przemyśla, nie ma innej opcji dojazdu. Proszę także zachować powściągliwość w obietnicach prezydenta. Jako kierownik jednostki samorządu terytorialnego nie ma wpływu na organizację połączeń dalekobieżnych. Niestety, ma skłonność do przypisywania sobie zasług, na które nie miał wpływu.
Panie Prezydencie taka prośba czy zmieni się coś w rozkladzie Stalowa Wola -Przemyśl to jest wręcz skandal że nie ma ani 1 autobusu do Przemyśla i ani jednego pociągu. Przykre że starsi ludzie nie mają jak rodziny odwiedzić kiedyś był pociąg do Przemorska a z Przeworska do Przemyśla coś z tym trzeba zrobić
@wyborca
Dokładnie. Skoro PKP intercity ma w dupie mieszkańców 60k miasta, to i mieszkańcy pojadą busami do Warszawy.
@stalowiak
Jarasz się tymi pociągami. Jaki komfort jazdy oferują? Do Krakowa PKP intercity wysyła zmodernizowane składy z fotelami lotniczymi, gniazdkami do dyspozycji pasażera, lampkami do czytania i klimatyzacją.
Co jeździ do Warszawy? Standardy tlk?
Mozna zablokowac tory na łaczniku , po prostu zrobic podkop i pociagi do Warszawy beda jezdzic przez Stalowa.
Przecież PKS jeździ do Warszawy. Nie organizujmy żadnych dojazdów do Pil-chowa. To problem PKP, a nie nasz.
Nie, średnio z 10 do około 25 osób na kurs, a w piątki i niedziele nawet do 30 osób na kurs.
Czas przejazdu z Pilchow do Warszawy nie zmienił się. Komfort jest nadal ten sam. Moje pisanie od półtora miesiąca zwiększyło frekwencję ponad 2 razy i zwiększyło ją też to, co dzisiaj nastąpiło i o czym też pisałem cały czas, że od dziś, czyli 13 grudnia, jest 4 kursy do Warszawy i 4 z Warszawy przy dotychczasowych 2 tam i 2 z powrotem od wielu, wielu lat.