Goście z Izraela po raz 4
Niecodzienni goście odwiedzili dziś miasto. Młodzież izraelska ze szkoły Handesaim odwiedziła uczniów stalowowolskiego ogólniaka.
Program jest realizowany pod patronatem MEN, Ministerstwa Edukacji Izraela, Instytutu Polskiego w Tel Avivie, Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie oraz Ośrodka Rozwoju Edukacji.
- Po raz czwarty gościmy młodzież z tej samej szkoły Handesaim High School z Herzliya niedaleko Tel Avivu. My, jako szkoła jesteśmy obok innych kilkunastu zaledwie szkół w Polsce w programie „Bliżej siebie”, który koordynuje Ośrodek Rozwoju Edukacji w Polsce. Problem polega na tym, żeby młodzież z Izraela spotykała się z młodzieżą z Polski- mówi dyrektor „Staszica” Mariusz Potasz.
Celem programu jest zerwanie z dotychczasowymi stereotypami, które towarzyszyły młodzieży z Izraela przy odwiedzaniu Polski. Stereotyp ten polegał na wyłącznym poznawaniu Polski poprzez miejsca związane z Holocaustem. Młodzi ludzie z Polski i Izraela mogą się wzajemnie spotkać, porozmawiać, po prostu poznać. Wizyta w Polsce to także możliwość pokazania gościom naszych polskich tradycji, kultury, jak również historii.
- Młodzież z Izraela ma wpisane w swój program nauczania obowiązkową wizytę w miejscach pamięci zagłady. Najczęściej odwiedzają Polskę, te miejsca, które są dla nich takie najbardziej traumatyczne: Majdanek, Oświęcim, Warszawa, Umschlagplatz, to co pozostało po getcie i też inne miejscowości, jak np. Ostrowiec Świętokrzyski, gdzie żyły skupiska ludności żydowskiej. Te wizyty były dla nich takie bardzo traumatyczne, jakby Polska kojarzyła się im tylko z holocaustem. Paręnaście lat temu grupa osób wpadła na pomysł, żeby tym ludziom pokazać również inne oblicze Polski, żeby ci młodzi ludzie zobaczyli kraj żywych ludzi, młodzież, swoich rówieśników, stąd pojawił się jeden dzień wizyt w szkołach- mówi dyrektor Potasz.
Takie wspólne rozmowy, spotkania młodych to łamanie stereotypów. Jak podkreśla dyrektor „Staszica” to się naprawdę sprawdza. Program kończy się dużym sukcesem, a przyjaźnie trwają później latami.
Wizyta w Stalowej Woli to zabawy przy muzyce, będzie też międzynarodowy mecz koszykówki. Jako że do „Staszica” przybyło w piątek około 200 uczniów z Izraela, młodzież podzieliła się na mniejsze grupy, by wspólnie w małych salach lepiej się móc poznać, rozmawiać w mniejszym gronie, dzielić informacjami.
- To jest taka sama młodzież jak nasza. Mają te same zainteresowania, słuchają tej samej muzyki, oglądają te same filmy. Okazuje się też, że mają podobne problemy- mówi Mariusz Potasz.
Problemów językowych nie ma żadnych. Młodzież rozmawia ze sobą po angielsku. Jak zapewnia dyrektor stalowowolskiego LO nasi uczniowie świetnie sobie radzą, bo język znają doskonale.
Komentarze
Nasz kraj głupcze. Nasze były kamienice a gojów ulice. Tak było i tak znowu będzie. Goje marnujecie tylko zasoby tego kraju. Trzeba żeby ludzie inteligentni sparwami kluczowymi się zajęli, a wy sobie świętujcie, chlejcie wódkę, pielgrzymkujcie, oglądajcie TV, a my będziemy rządzić światem.
ajwaj, ajwaj, Polska to nie wasz kraj.
czwarty
Ferdek antypolonizmu nie trzeb szukać na Jótóbie (sic) wystarczy przeczytać "Złote żniwa", "Sąsiadów", Księgi Jakubowe", "Ziarno prawdy" czy ogladnąć "Pokłosie".
Kiedy ktoś zaprosi młodzież z Palestyny?
zobaczcie sobie film na Jótóbie "Zniesławienie - izraelskie przedpoborowe wycieczki do Polski" zobaczycie jak propaganda zydowska nastawia nastolatków na Polaków. Najbardziej podoba mi sie fragment z wizyty w LUBLINIE gdzie dziaduszkowie zagaduja ładnie do dziewczynek a te małpy jak się nakręcają ...
Jak gadacie o antysemityźmie to zobaczcie jak wygląda antypolonizm.
A czy to coś złego, że przyjechali w odwiedziny? Przez 5 dni zwiedzają getta i na jeden dzień, nawet nie cały bo na kilka godzin przyjeżdżąją żeby zobaczyć młodzież Polską i z nimi porozmawiać. Nie zostają tutaj przecież na zawsze. A obrażanie ich i mówienie,że śmierdzą czosnkiem to już naprawdę brak słów. To tak jakby ktoś nas Polaków obrażał. Na staszku przyjmują ich przyjaźnie, atmosfera jest nie do opisania. Wszyscy rozmawiają ze sobą, tańczą, śpiewają i rozmawiają.Czas jaki mają zostaje w 100% wykorzystany bardzo dobrze. A no i nie tylko oni robią "fotkę z kija", bo my Polacy także... I Staszic nie jest złą szkołą. Panuje tam genialna atmosfera między uczniami jak i nauczycielami. I nie potrzebne są tylko korki, a sama chęć do uczenia się. No chyba, że ktoś ma niskie ambicje i nic mu się nie chce to nie wiem co robi w tej szkole. Pozdrawiam
Bedo rzezac uwaga na kuski.
a który z nich to rebe
Narobiłem kupkie w galoty,podtarłem sie pejsamy
Apetyczne te młode żydóweczki, dobrał bym się im do piczek...
Czyżby to jakaś rodzina Poptasza?
Pytanie tylko po co, na co i dlaczego?
Młodzież trzeba przyjąć gościnnie i serdecznie, zgodnie z polską tradycją. Na oku (i uchu) trzeba tylko mieć ich politycznych opiekunów, którzy im towarzyszą. To oni wciskają im do łbów fałszywy obraz Polaków jako antysemitów.
Mosad to mordercy,dziwne wypadki lotnicze to ich sprawka.
o matko musze uważać bo zaraz powiedzą że jestem antypejsaty
a jestem i co z tego mam takie prawo
Gojowski głupcze, za obrazę najlepszego wywiadu jakim jest MOSAD trafiłeś na czarnę listę. Zostaniesz przykładnie ukarany za swoją głupotę i podłe insynuacje, które z niej wypływają. Nasze Żydóweczki nakarmia tobą afrykańskie hieny
No i po co?
Nie potrzeba nam tu żadnych żydków.W Polsce żydsków mamy dostatek!!!Tyś nie szalom a OSZOŁOM.Ciekawi mnie ilu bandytów z Mosadu uzbrojonych e ostrą/ nielegalnie /,broń brutalnych i chamskich?
Trzeba akcje zbliżenia z narodem Abrahama jeszcze bardziej zintesyfikować. Prezydent powinien o to zadbać. Niech częściej i wiekszej liczbie Izraelici do SW przyjeżdzają, nie tylko licealistki do licealistek, ale wszystkie grupy spoleczne i zawodowe. Czarnowłose o ciemnej karnacji i do tego z doświadczeniem żołnierskim Żydóweczki są bardzo apetyczne i mysli czochrające. Może tylko w ten sposób impas prokreacyjny jaki stapił razem z Duszkiem Świetym na ziemię Jana Pawła możne przełamać. Nie przeczkolami i żłobami darmowymi, dodatkami i genderem, ale podniecającymi Żydoweczkami, bliskimi kontaktami z przedstawicielkami narodu , który najwięcej noblistów na świat wydał. Szansa spłodzenia noblisty może być bardzo podniecająca, bardziej niż spłodzenie z miejscową gojką jakiegoś kibola alkoholika i katolika nawet ze wszystkimi ulgami rozpłodowymi, którymi na lewo i prawo miejscowe polityczne głupkowate goje szafują.
żydki to jeszcze gorsza plaga jak syryjczy
Niedość muzeumanów to jeszcze żydków do polski ściągają
to kiepska szkoła tylko korki i korki
a dyrektor NIC
Kiedy na staszku były lepsze dupy!
nie ma to jak se strzelic fote z kija 'made in poland'.zenada.
Panie dyrektorze : problem czy program ?
jude
Teraz wiem,dlaczego od Staszica czuć było czosnek
ale bzdura . bardzo ważna jest kolejność odwiedzanych miejsc . Zdecydowanie trzeba zaczynać od miejsc kaźni ich przodków a potem próbować się z nimi spotkać i rozmawiać przy gitarce ...I zobaczymy wówczas czy beda mogli się porozumieć i czy zrozumieją że to nie my stoimy za milionami pomordowanych obywateli polskich narodowaści żydowskiej.
ciekawe czy wiedza ze macewy uch dziadkow sa w drodze ,a kirkut zaorany i zlodziejaka spolka kolejowa dalej zajmuje ten teren .