Posłanka Butryn pomaga rozwijać się HSW
Huta Stalowa Wola przeszła trudną drogę. Powiedzmy sobie to wprost: gdyby nie mądre zachowanie załogi i związków zawodowych, osobiste zaangażowanie Donalda Tuska, Tomasza Siemoniaka; gdyby nie moje, często rozpaczliwe interwencje, to HSW by dzisiaj nie było.
A tak mamy HSW z dobrymi perspektywami, które płaci podatki i wynagrodzenia. Te wynagrodzenia to łącznie kilka milionów złotych; tyle trafia na lokalny rynek. A to oznacza dodatkowe miejsca pracy w sklepikach, galeriach, zakładach usługowych. Do takiego stanu rzeczy łatwo się przyzwyczaić...Ale gdyby HSW upadła w 2008 roku (scenariusz był całkiem realny), to po ulicach, dziś, mówiąc ekspresywnie, hulałby tylko wiatr.
Oczywiście, że Huta Stalowa Wola nie jest tym kombinatem przemysłowym sprzed dwudziestu pięciu lat. Ale (!): na terenie dawnego kombinatu nadal pracuje blisko 20 tysięcy ludzi w prawie 100 zakładach pracy. Natomiast proszę poprosić o wyniki badań którykolwiek instytut monitoringu prasy. Co zobaczymy? Otóż zobaczymy, że liczba cytowań nazwy „Stalowa Wola” w mediach ogólnopolskich i opiniotwórczych w największym stopniu dotyczy Huty i jej wyrobów. Ona nadal ma wpływ na obraz naszego miasta w Polsce.
HSW, dzięki mądrości i zaangażowaniu wielu ludzi, m.in. zarządu z prezesem Antonim Rusinkiem na czele, młodym inżynierom konstruktorom, handlowcom, załodze przezwycięża problemy typowe dla, niestety zapóźnionej w rozwoju, polskiej zbrojeniówki. Znowu ruszył program produkcji Kraba i pojazdów towarzyszących. HSW ukończyła badania nad moździerzem „RAK”. I ”Krab” i „Rak” to supernowoczesne uzbrojenie. Do tego w perspektywie jest haubica na kołach „Kryl”, z desek kreślarskich schodzi nowy bojowy wóz piechoty, którego armia potrzebuje w liczbie kilkuset sztuk. Jeśli ktoś nie rozumie, czego dokonaliśmy poprzez ulokowanie zamówień dla polskiej armii na te wyroby w HSW, to powiem mu tak: proszę sobie wyobrazić, że nagle do naszej fabryki trafia produkcja Mercedesa, Audi i BMW jednocześnie! Krab, Rak i Kryl są tym dla zbrojeniówki, co Mercedes, Audi i BMW dla cywilnych samochodów osobowych! To trzeba docenić.
W przyszłym roku HSW zwiększy zatrudnienie o kilkaset osób. Potrzebni będą operatorzy obrabiarek, inżynierowie, technolodzy. Rekrutacja w biurze konstrukcyjnym jest prowadzona w trybie ciągłym. Młodzi, ambitni, kreatywni technicy znajdą w HSW pracę niemal od ręki. Na pewno nie zarobią na początku tyle, co w Norwegii, ale będą mieli zapewniony zawodowy i osobisty rozwój. Z innych regionów młodzi, dobrze wykształceni ludzie wyrażają zainteresowanie możliwością pracy w HSW. Potrzebne będą dla nich mieszkania pod wynajem.
Na pewno HSW, w ramach przygotowań do produkcji seryjnej, będzie szukać podwykonawców. To duża szansa na rozwój dla małych i średnich firm. Mam zamiar nadal mocno angażować się w rozwój polskiej zbrojeniówki, w rozwój HSW i „Dezametu” w Nowej Dębie.
"Artykuł sponsorowany"
Komentarze