Pomagamy Łukaszowi zdobyć lek
Łukasz Sobiło cierpi na nowotwór. Sprawa jest pilna, bo guz jest chemoodporny i wciąż rośnie. Jest jednak nadzieja na wyzdrowienie, ale potrzebny jest pewien lek.
Stowarzyszenie Dobro Powraca pod swoje skrzydła wzięło Łukasza Sobiło. Mężczyzna pilnie potrzebuje pomocy. Łukasz Sobiło pisze:
Mam 33 lata, jestem żonaty i mam syna Filipa (5 lat). Rok temu zdiagnozowano u mnie nowotwór, duży guz w śródpiersiu. Okazało się że jest to ziarnica złośliwa. Natychmiast podjąłem leczenie w Podkarpackim Centrum Onkologii w Brzozowie. Podano mi 3 cykle chemioterapii. Niestety trzeci cykl został powikłany sepsą. Po ciężkiej walce lekarzom udało się mnie wyciągnąć z ciężkiego stanu i podano mi kolejne cykle chemii. Po badaniach stwierdzono jednak, że choroba w dalszym ciągu postępuje. Skierowano mnie na konsultacje do Katowic. Tam zlecili mi koleją chemię i po dwóch cyklach zrobiono badania. Guz się powiększa i choroba postępuje dalej. Lekarze stwierdzili że nowotwór jest chemiooporny. Istnieje jednak lek, który mógłby mi pomóc, lecz nie jest on refundowany przez NFZ i jest on bardzo drogi. Koszt leku to ok. 370 tyś. złotych. Mnie i mojej rodziny nie stać na tak drogi lek. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc w zorganizowaniu funduszy na ten lek w ramach działalności Państwa stowarzyszenia. Za wszystkie dobre gesty i inicjatywy z góry dziękuję.
Wszyscy ci, którzy chcieliby pomóc w zakupieniu leku mogą wpłacić pieniądze na konto. Liczy się każda, nawet najdrobniejsza kwota, bo z drobnych rzeczy rodzą się te wielkie, co już nie raz udowodnili przecież nasi czytelnicy.
Wpłat można dokonywać na konto:
Numer konta bankowego Stowarzyszenia „Dobro Powraca”
60 2030 0045 1110 0000 0237 0190
Bank BGŻ S.A., Oddział operacyjny w Stalowej Woli
z dopiskiem: „dla Łukasza”
Komentarze
Jaki to lek?
Mojej córce też zdjagnozowali niedawno raka więc rozumiem ten ból i niemoc.. Wysłałam.
Poszło
Przelew został zrealizowany
Kościół z miliardowych oszczędmości z tytułu ulg podatkowych na pewno temu biedakowi sfinansuje leczenie.
wpłaciłem,LUDZIE POMÓSZCIE!
I Ja dałem coś od Siebie.
też poszło chłopie nie daj się !!!
Pomagajmy wszystkim jak tylko możemy bo nie wiemy co przyniesie kolejny dzień.
Łukaszu! będzie wszystko dobrze! grosik wpłacony.
Jeśli wiadomo jaki lek jest potrzebny, to można sprawdzić czy nie jest on dostepny w Indiach. Ceny w Indiach są niższe kilkaset razy od tych oferowanych w Europie i Ameryce przez zachodnie koncerny.
Dla wyjasnienia wszystkim co maja jakis problem z glowa. Wszelkie fu dacje i stowarzyszenia w polsce zwolnione sa z oplaty podatku vat. Wiec jezeli Łukasz sam mial sobie kupic lek w Usa to nie kosztowal by 370tys zlotych tylko o ten genialny VAT wiecej. Pomysl czlowieku zanim cos napiszesz jeden z drugim.
poszedł przelew
ktos wyjasnil ci wyrozumialy, ze przez fundacje wplacajac placisz podatek
Wpłacone!
Poszedł przelew!
Również pomagam!
Ja również zrobiłem przelew. Mam nadzieję że kolejna osoba napisze podobny komentarz...
Przestańcie dyskutować ,zacznijcie wpłacać .Ode mnie już poszło .Łukasz trzymaj się ,musi być dobrze
zamiast się kłócić ile zarabia prezes fundacji wpłaćice coś dla chłopaka. Bo tym pieprzeniem głupot nic nie pomożecie
Do Wyrozumiały poniżej.
A Ty wiesz ile zarabia Prezes takiej fundacji i cała kupa jego przydupników? Zapewne chciałbyś i Ty tak zarabiać nic nie robiąć, widniejąc tyko na papierze i co myślysz, że oni wypłatę otrzumują z marsa? Rusz troszku tym swoim głupm łbem i nie pisz głupot.
za granica jest tyle roznych rodzajow leczenia, dlatego musimy szukac poza granicami ratunku
Trzymamy kciuki!
do Wyrozumiały
Gdybyś wpłacił na prywatne konto pana Łukasza, pan Łukasz musiałby zapłacić podatek od darowizny i państwo zessałoby bezczelnie od twojej wpłaty dla tego pana kase
Wpłacając na konta fundacji unikamy tego podatku
wiec jak nie znasz sie na przepisach nie wygaduj bzdur o korzystnosci wplat na prywtane konta
trzymamy kciuki będzie dobrze głowa do góry
~Die Nacht to co piszesz jest bezczelne, obyś nie był w jego sytuacji i nie czytał postów takich jak ten twój. A ty jak potrzebujesz pieniędzy to weź się do pracy a nie siedzisz przed komputerem 24 h na dobę i nie masz pomysłu na siebie. Nie jesteś lekarzem więc nie wypowiadaj się na temat szans pokonania choroby, nie mówiąc o tym że nie raz medycyna bywa bezradna a ludzie wychodzą z choroby.
Głowa do góry. Mówią, że nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Będziemy wspierać też i modlitwą. Będzie dobrze zobaczysz, że wyjdziesz z tego.
17 pażdziernika jest z Floriana wycieczka do Radecznicy,gdzie jest cudowny obraz .
Obyś wygrał walkę .z chorobą.
Portal powinien podać prywatne konto Pana Łukasza a nie Stowarzyszenia. Było by na pewno dla Pana Łukasza korzystniej.
Przykra sprawa-ale postaram się coś dołożyć.