Stal Stalowa Wola zakończyła swoją przygodę z Pucharem Polski. Piłkarze trenera Jaromira Wieprzęcia ulegli na swoim boisku I-ligowemu Zawiszy Bydgoszcz 1:2.
Goście wygrali zasłużenie, będąc w przekroju całego spotkania drużyną lepiej zorganizowaną, posiadającą dużo większy potencjał piłkarski, a przede wszystkim graecz z Bydgoszczy byli skuteczniejsi od naszych piłkarzy.
Pierwszą bramkę zdobył w 28. minucie Portugalczyk Micael Cabrita Silva (Mica), który po podaniu Macieja Kony wyszedł na czystą pozycję po lewej stronie pola karnego i przerzucił piłkę nad wybiegającym z bramki Tomaszem Wietechą. W 42. minucie Stal miała najlepszą w tej części meczu okazję do zdobycia bramki, ale Dawid Przezak nie zdołał z kilku metrów trafić piłką w światło bramki.
Na początku drugiej połowy Zawisza podwyższył wynik, po dwójkowej akcji Mica - Drygas. Pierwszy podawał, drugi mocnym strzałem po raz drugu tego dnia umieścił piłkę w naszej bramce.
Honorową bramkę dla Stali zdobył dziesięć minut przed końcem spotkania Dawid Jabłoński. Uderzona przez niego piłka przełamała palce bramkarzowi Zawiszy, jeden z obrońców wybił ją z bramki, ale asystent sędziego podniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując, że piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową i goście musieli wznawiać grę na środku boiska.
W ćwierćfinale Zawisza zagra ze zwycięzcą pary Podbeskidzie - Śląsk. Mecz Stali z Zawiszy transmitowany był na żywo przez Polsat Sport. Komentowali go ze stadionu w Stalowej Woli Marcin Fedek i były znakomity polski napastnik Jacek Ziober.
Poszłam na mecz dzieckiem (chodzi do szkoły podstawowej), bo bardzo chciało obejrzeć ten mecz. Takiego steku wulgaryzmów i chamstwa jakie zobaczyłam jeszcze nie widziałam. Już w ogóle dla mnie było niezrozumiałe jak krzyczano do mnie, abym "wypi...ła do Szlęzaka" bo nie chciałam jakiejś flagi nad głową, która przysłaniałaby mi oglądanie meczu.
Moja noga już więcej na meczu Stali nie postanie. Jeśli na takie "widowiska", gdzie jest chamstwo i wulgaryzmy mamy łożyć jako podatnicy, to jest tutaj coś nie tak. Panie Prezydencie Nadbereżny już na Pana nie zagłosuję. Jeśli Ci ludzie, którzy wyzywali m.in. moją skromną osobę są Pana zwolennikami, to ja nie chcę być w obozie Pana sympatyków. To wstyd, że na meczach w naszym mieście jest tolerowane takie zachowanie.
Po przeczytaniu komentarzy, nie mogłam się powstrzymać aby nie wyrazić swojej opini, przeważnie mecze oglądam w tv ale uznałam że chłpaki zaszli tak daleko i należy im się aby dopingować ich na stadionie. To że mamy takich kibiców jak dla mnie wielki szacun, oddani, zorganizowani i wierni Stalówce, jeżdzą z nimi po całej Polsce i dopingują poświęcając czas. Wylewanie pomyji na nich bo kazali wstać? Kurczę ja też byłam zdziwona ale wstałam i włączyłam się w doping czy korona mi z głowy spadła? Nie! Jeśli chcieliście w ciszy i w spokoju oglądać mecz to trzeba było zostać w domu rozłożyć się w fotelu i w skupieniu jak w kościele oglądać, idąc na stadion wszyscy "kibice" wiedzą jak jest że mamy wiernych kibiców że bedzie doping. Nie popieram akcji z dymem byłam obok i szczerze troszkę się przeraziłam, usłuszałam przepraszam zaraz po akcji i ok, nie rozumię wpisów że co prawda przeprosili ale gówno z tego? To co jeszcze mieli zrobić położyć się i biczować? Źle zrobili przyznali się do błędu i mam nadzieje że więcej nie będą tego próbować, dla mnie to zamyka sprawę. Każdy popełnia błędy ale nie zapominajmy że to Ci sami kibice włączają się w akcje charytatywne w naszym mieście i często dziękim Nim na niejednej twarzy pojawia się uśmiech. Na zakończenie dodam że bardzo podobała mi się oprawa wczorajszego meczu i chętnie wybiorę się w sobotę na kolejny mecz Stalówki.
~Kibic MG - "sektor" oraz gorąca atmosfera i ultras na meczach być muszą, to nie teatr, taka to jest specyfika.
Problem jest taki, że u nas nie ma sektora rodzinnego, szkoda, że nie jest do tego przeznaczony kawałek starej krytej... - rozwiązałoby to większość opisywanych tu problemów.
Szkoda także, że "sektor" został przeniesiony na nową trybunę, wiem, że teraz to wygląda lepiej i głos lepiej się odbija od starej, ale minusem są takie właśnie sytuacje jakie się teraz pojawiają, jakieś naganianie i ultrasowe ekscesy... Tu znowu byłoby fajnie gdyby sektor by np. na drugiej części krytej - wtedy reszta stadio mogłaby by oglądać te ultrasowe popisy i wróciłoby stare dobre "druga strona odpowiada"
Zksiak- z Twojego pisania mogłabym wnioskować,że zabraniasz chodzić na mecze tym, którzy głośno nie dopinguja, nie krzyczą, nie skaczą? Po pierwsze kim jesteś żeby zmuszać innych do czegoś czego nie mają ochoty robić? Po drugie o tym, że jest się kibicem nie świadczy to,że mam czarną koszulkę,że skaczę itd. Starsi ludzie, dzieci,kobiety mogą nie chcieć w tym uczestniczyć a ty ani nikt inny nie ma prawa ich zmuszać do tego. Myślę, że nasza drużyna cieszy się z ich obecności. Myślę też, że swoim pisaniem szkodzisz kibicom, gdyż teraz wiele osób będzie ich postrzegać przez twój pryzmat czy też tego pijanego gościa, który zmuszał w wulgarny sposób osoby starsze do kibicowania. Chyba jest coś nie tak?!
Ja byłam na tym meczu i po tym jak dusiłam się z moim dzieckiem pod tą folią pierwsze co zrobiłam to wygarnęłam to co o tym myślę osobom odpowiedzialnym za oprawę. Myślę, że byłam w takim stanie, że żaden kibic nie był mi straszny. Podkreślam chodzę na mecze, aktywnie kibicuję, moi synowie grają w Stali. Nie mam nic przeciwko kibicom i całej oprawie, ale trzeba to robić z głową, a nie narażać życia innych. Dobrze że to się tak skończyło, że nikt nie zatruł się tym dymem, nie zakrztusił np. takie małe dziecko jak moje lub nie poparzył. Rację mają ci którzy uważają, że nie należy zmuszać nikogo do dopingu,że pijani kibice nie wzbudzają zaufania, nie zachęcają, wręcz odwrotnie. Kibice do tak poważnych zadań wysyłajcie kogoś mądrego i odpowiedzialnego, przemyślcie to 2 razy toż to zagrażało życiu innych. Czy znów mam uwierzyć tym, którzy twierdzą, że z dziećmi na mecze się nie chodzi, bo jest niebezpiecznie? Mam też pytanie o tzw. służbę porządkową, obok której to wszystko się działo? Za co są tak naprawdę odpowiedzialni? Bo po zadaniu im tego pytania usłyszałam , że nie jest to ich obowiązek, że to należy do ochrony. Pytam więc, za co im płacimy? Czy pójdę na kolejny mecz? Nie wiem, może gdy emocje już opadną, ale nie wiem czy moja córcia da się przekonać. Gdy oglądała transmisję w TV zamykała oczy i mówiła , że się boi. Tak więc sami widzicie, że to nie było miłym przeżyciem.
Do ''sylwek'' [co już lemingu nick ''duda ci da'' ci się nie podoba?]. Ale ja chciałem skomentować ten mecz pucharowy. Po pierwsze co to za sędzia sędziował ten mecz. Pierwsz gol dla ZAWISZY został strzelony z czystej pozycji spalonej, następnie w pierwszej połowie sędzia nie odgwizdał podwójnej ręki można powiedzieć że należały się STALÓWCE dwa rzuty karne. A w drugiej połowie OZIĘBAŁA zachował się gorzej niż junior dostał piłkę na 5 metrze i wystrczyło tylko dobrze nogę przystawić. Tak że ten mecz mógł być spokojnie wygrany gdyby inny sędzia sędziował. Co jeszcze mi się utrwaliło z tego meczu jak komentator tego meczu totalnie skrytykował SZLĘZAKA za budowę tej nowej trybuny wstyud na cały świat i na całą POLSKĘ. Kiedy my nareszcie przestaniemy się wstydzić za tego SZLĘZAKA bo to można się nabawić kompleksów niższości kto projektował tą trybunę że nie pomyślał nawet o sanitariatach?
Tylko, że to oni uważają się za "prawdziwych kibiców" - dlatego wziąłem to w cudzysłów. Innych chodzących po 30 lat na mecze uważają za pikników i każą im w*********ć. Byłem tam i to słyszałem.
PANIE PREZYDENCIE STALOWEJ WOLI CZY OGLĄDAŁ PAN WIDOWISKO PRZY HUTNICZEJ,JAK PAN CHCE ZACHĘCIĆ LUDZI DO ZWIĘKSZENIA FREKWENCJI NA TAK CUDOWNYCH SPEKTAKLACH.BEZPIECZEŃSTWO PONAD WSZYSTKO!!!!!!!!
A którzy to są ci prawdziwi kibice ? Ci pijani albo naćpani młodzi, łysi, wydziarani ? To są kibice ? Nieprawda, to szczyle którzy za kilka lat wyjadą z tego miasta bo nie będzie tu dla nich perspektyw i zapomną o STALI albo będą w pierdlu siedzieć. Prawdziwi kibice to ci ludzie, którzy pomimo takiego zachowania kilkudziesięciu gówniarzy dalej chodzą na mecze. I pomimo tak żałosnego poziomu sportowego tych widowisk.
Najlepsi byli "prawdziwi kibice" którzy kazali "w*********ć do Szlęzaka" starszym Panom którzy nie chcieli podawać w górę sektorówki, bo zasłaniała ona mecz.
"Kibice" muszą zrozumieć, że na mecz przychodzą normalni ludzie, którzy zapłacili za bilet i chcą w spokoju oglądać mecz, a nie w zadymieniu w przykryciu pod folią.
Niektórzy "kibice" swoimi wypowiedziami tutaj na forum, tylko szkodzą i psują opinię o pozostałych ze stowarzyszenia kibiców, no chyba że to tak wg nich powinno wyglądać.
W takim przypadku trzeba będzie przestać chodzić na mecze i na trybunach będzie 300 prawdziwych kibiców.
Stefan 2011 dobrze piszesz. Byłem z małym dzieckiem pod tą folią i wiem co tam się działo. Słyszałem jak moje dziecko krzyczało mi do ucha i się dusiło. A ty ~kibicu - chyba zwoje na mózgu ci się rozwinęły od urodzenia. Siedź więc chłopie w swoim sektorze, nałóż sobie wór na łeb, odpal świecę i drzyj jape ile chcesz. A normalnym ludziom daj w spokoju obejrzeć to, na co przyszli. Dodaj jeszcze jakieś durne komentarze a będziesz śpiewał, ale gdzie indziej. Ciekaawy jestem ile osób podpisałoby się pod wnioskiem do prokuratury o nieumyślne narażenie zdrowia i życia. Zanim napiszesz coś głupiego lepiej skonsultuj się z panem Danajem żebyś później tego nie żałował. A wierz mi, naprawdę dużo nie trzeba, żeby taki wniosek zanieść.
Do zksiak i kibic
Z takimi tekstami to do kolegów możecie startować, kibicuje Stalówce i życzę jej jak najlepiej. Ludzie pracują, mają rodziny, hobby i różne swoje sprawy, więc nie zawsze każdy może przyjść na mecz tak jak ja. Jestem piknikiem i wiem o tym, wczoraj zapłaciłem za bilet 20 pln i chciałbym oglądnąć spotkanie tak jak mi się to podoba, a nie tak jak mi to każe jakiś krzykacz na dodatek w stanie mocno po spożyciu. Jeżeli chcecie żeby pikniki nie przychodziły na mecze to będziecie siedzieć na młynie w 200-300. A druga sprawa to moje pieniądze wydane na bilet są gorsze niż Twoje ? Dla klubu to chyba nie ma znaczenia ?
Mieszkam sto metrów od stadionu, ale na mecze nie chodzę, bo nie znoszę ciągłego rozkazywania typu: wstajemy, klaskamy, śpiewamy, itp. Dopóki się to nie zmieni mecze będę oglądał wyłącznie w TV, bo jestem piknikiem.
Wczorajsza akcja z folią i świecami była głupotą i brakiem wyobraźni. Pamiętajcie ,,najbardziej zagorzali fanatycy'' , że na mecze chodzą też rodzice z dziećmi i starsi ludzie, którzy płacą za bilet i chcą w spokoju obejrzeć mecz. Pamiętam słynny mecz w Pucharze Polski z Wisłą Kraków (2000 rok) kiedy cały stadion - bez żadnego przymusu - dopingował piłkarzy, bo tak bardzo udzieliły się wszystkim emocje. Drodzy ,,fanatycy'' - chcecie mieć pełne trybuny - nie zmuszajcie nikogo do dopingu i pamiętajcie jeszcze jedno: Was tak naprawdę jest garstka, a tzw. ,,pikników'' może być nawet kilkanaście tysięcy i to głównie oni stanowią o liczbie widzów na meczu i, co za tym idzie, dochodach z biletów. Nie zadzierajcie z piknikami, bo zniechęcicie ich do meczów i zostaniecie sami, a chyba nie o to Wam chodzi. Pozdrawiam wszystkich kibiców Stali Stalowa Wola; zarówno fanatyków jak i pikników !
Tak ~kibic, na forum każdy odważny. A jacy odważni byli ci co wczoraj świece odpalali, prawda ? W kominiarkach jak pospolity bandyta. I taki ktoś się kibicem nazywa. Wywalił bym gnoja ze stadionu na zbity pysk.
Radny przeprosił. I gówno z tego. Mało się ludzie nie podusili. Takich mamy radnych i takie mamy miasto. Proponuje na przyszłość wybrać samych kibiców do rady miasta - będzie lepiej. O sorry, przecież już jest lepiej.
Ostatni raz byłem na meczu. Sami sobie wstawajcie i róbcie "oprawę". Mam nadzieje, że za wczorajszą ktoś będzie się musiał wytłumaczyć a nie tylko "przepraszamy". Wyszło jak wyszło, może na przyszłość jednak uda się kogoś zabić i będzie o nas głośno.
~Bzcprb mądrze gada, polać mu
Pany, nie ma się co pluć, oprawa ambitna, wyszła jak wyszła, może być więc tylko lepiej.
Ludzie co kręcą młynem - skoncentrujcie się na młyniem, a jak emocje rosną, to wtedy włączajcie reszte stadio, nie trzeba będzie zmuszać, każdy da się ponieść. Straszenie pikników to "sranie we własne gniazdo" - im więcej ludzi, tym lepsza atmosfera to oczywiste.
Odzwyczailiśmy się widać od tłumów na stadio, zaczęło troszkę więcej ludzi chodzić i nie każdy to fanatyk.
Wracając do oprawy - nie pomagałem, więc głupio tak oceniać, ale jako zwykły postronny kibic, uważam, że nasze oprawy z machajkami i foliami oraz sektorówką na środku robiły lepsze wrażenie, a koszt prawie żaden. Przy takich liczbach na trybunie trzeba tego używać, efekt naprawdę fajny.
Wymagając od "piknikow" dopingu przez pełne 90 utwierdzasz mnie w przekonaniu że macie najebane w głowie. Mamy jedną otwarta trybuny i tylko część jest nasza i to na niej ma być k... doping cały mecz a skoro tak bardzo chcecie kręcić korbe to brać swoich znajomych za mordy i przeprowadzać na stadion. PIKNIKI są potrzebni każdemu klubowi płacą za bilet więc tak jak mówią mają prawo oglądnąć ten mecz w spokoju. Nie wiem ile czasu chodzicie na mecze ale pamiętam nie jedno krotnie jak cały stadion śpiewał i nie ze względu na to że było to "wymuszane". Zobacz co było wczoraj po ramce na 2:1
Nikt nie musiał nic im mówić śpiewali sami. A to że ktoś pierdoli że piknik ma drzec mordę 90 minut niech jebnie się w łeb może pomoże. Co do oprawy pomysł fajny wykonanie fatalne. Po 1 powinna ona być na naszej części sektora po 2 świece dymne nie powinny być rzucane pod folie tylko obok niej aby nie robić komory gazowej ludziom. Grupa ultras jest u nas młoda grupa przepraszamy za to że tak to wyszło wyciągniemy wnioski na przyszłość
Jarek lemingu to nie chodź na mecze i nie płacz. Kto cie tam potrzebuje. Na meczach majom być sami prawdziwi kibice a pikniki niech siedzą na balkonach. Jak kibice grzecznie proszą żeby wstawać i drzec jape to wstawac. A jak nie to trzeba t o powiedzieć kibicom. Ciekawe który będzie taki odważny. Na forum pisać każdy odważny.
Wy nie będziecie mówić zwykłym ludziom co mamy robić na meczu. Jesteś wiernym kibicem, to krzycz sobie i rób co chcesz w swojej strefie a od reszty się odpi***ol !!! Ja przychodzę z dzieckiem na mecz spokojnie go obejrzeć. Nigdzie nie zamierzam podchodzić i nikomu mówić prosto w twarz o tym. Nie mów nam że mamy jakiś obowiązek krzyczeć cały mecz bo tak nie jest. Płacę i chcę obejrzeć mecz w spokoju i w atmosferze, która nie zagraża życiu mojemu dziecku.
Do parku też chodzę, jeśli Cię to interesuje :-)
~obserwator - rzucenie na odwal się przez Pana radnego Danaja hasła "przepraszamy za małe zamieszanie" niewiele wnosi w to, że całe to zachowanie kibiców było debilizmem.
vielitz mogli kogoś innego zamiast oziembały, bo był jeszcze jakiś inny napastnik do wyboru. No kibice trochę przegięli z, tą oprawą, bo pod folią było czarno. Dobrze, że trochę od innej strony jestem na meczu i widziałem co się działo. Celowe nakrycie kominiarki, żeby nie było widać twarzy, a obok tej foli nie dało się oddychać.
~zksiak i właśnie dlatego nie chodzę i nie będę chodził na mecze ani nie puszczę tam dzieci.
Stójcie sobie i kibicujcie w 200 bo tylu Was będzie na meczach.
Róbcie sobie co chcecie w swoim sektorze a od reszty odpieprzyć się.
~obserwator - akcja była fajna, kogoś jednak poniosło i nie przemyślał tematu, przeprosiny były, nie tak to miało wyglądać (sądząc po reakcji reszty chłopaków)i tyle.
Trzeba jednak przyznać, że doping pod koniec po strzeleniu bramki to było mistrzostwo - cała trybuna dawała czadu
Sektor jest by dopingować 90 min i dłużej, ale w takich momentach cała trybuna się musi włączać i tak też było - to naganianie i zmuszanie do dopingu nie ma sensu i nic dobrego nie da.
Klops i inni niedzielni kibice, jak wam nie pasuje doping i macie jakieś ale to śmiało podejdzcie na młyn i powiedzcie nam to w twarz.A w całym meczu waszym obowiązkiem jest głosny doping do samego konca, siedziec to mozecie w ławce w parku jak wam nie pasuje, tu ma być doping i korba przez 90 minut! Jak macie jakies ale do Jaro, to podejdzcie i powiedzcie mu to w twarz,a co do piknikow to trzeba bedzie podejsc jesli nei beda wstawac i dopingowac i troche im powiedziec pare słów, czy jest na pikniku czy na meczu, od razu ich to zmobilizuje do dopingu.A i jak bedzie mial ktos jakies ale do pilkarzy albo na nich nadawał na trybunach to tez sie podejdzie do piknika i powie pare słów.Od razu zachowanie będzie inne, a tak to doping ma być przez 90 minut i nie ma przeproś!!! korba i lecimy z dopingiem!!!!!
Byłem z synkiem pierwszy i ostatni raz.
Biegający gość pod trybuną z mikrofonem wręcz nakazujący wstawać klaskać śpiewać to jest jakieś nieporozumienie.
Widziałem ludzi z dziećmi,wielu naprawde starszych w wieku nawet 70-lat którzy nie bardzo kumają o co chodzi,w spokoju chcieli oglądnąć mecz podnosili się chyba tylko dlatego że mieli jakieś obawy.
Wreszcie założenie jajkiejś folii i odpalanie smrodu 5 metrów od mojego i wielu innych dzieciaków to jakaś masakra.
Jak można zniechęcać tych którzy próbują się przekonać do piłki i w kakimś tam stopniu poprzez kupno biletu podreperować budżet klubu?
Odpalenie świec dymnych pod folią to mega ryzyko. Tam były dzieci i ludzie starsi, którzy mogli tego nie przeżyć.
Robicie prezentacje - OK, ale róbcie to na sektorze wyznaczonym dla Was. Są osoby, które przychodzą na mecz oglądać go, a nie wstawać, krzyczeć czy bawić się pirotechniką. Nie zmuszajcie ich do czegoś na co nie mają ochoty. Bo następnym razem nawet 1300 osób nie będzie na meczu.
Czysto hipotetycznie: ktoś zatruwa się dymem z świec dymnych, pomoc przyjeżdża za późno, bo oczywiście klub nie jest przygotowany na takie sytuacje. Poszkodowany umiera albo ma nieodwracalne uszkodzenia organizmu ... kto zapłaci odszkodowanie?? Klub, który ledwo zipie, czy Panowie kibice ze swoich skarbonek??
Komentarze
Może wystarczy odgrodzić kibiców od reszty stadionu i będzie spokój. Zamknięty sektor i zakaz szwendania się podczas meczu.
Poszłam na mecz dzieckiem (chodzi do szkoły podstawowej), bo bardzo chciało obejrzeć ten mecz. Takiego steku wulgaryzmów i chamstwa jakie zobaczyłam jeszcze nie widziałam. Już w ogóle dla mnie było niezrozumiałe jak krzyczano do mnie, abym "wypi...ła do Szlęzaka" bo nie chciałam jakiejś flagi nad głową, która przysłaniałaby mi oglądanie meczu.
Moja noga już więcej na meczu Stali nie postanie. Jeśli na takie "widowiska", gdzie jest chamstwo i wulgaryzmy mamy łożyć jako podatnicy, to jest tutaj coś nie tak. Panie Prezydencie Nadbereżny już na Pana nie zagłosuję. Jeśli Ci ludzie, którzy wyzywali m.in. moją skromną osobę są Pana zwolennikami, to ja nie chcę być w obozie Pana sympatyków. To wstyd, że na meczach w naszym mieście jest tolerowane takie zachowanie.
Po przeczytaniu komentarzy, nie mogłam się powstrzymać aby nie wyrazić swojej opini, przeważnie mecze oglądam w tv ale uznałam że chłpaki zaszli tak daleko i należy im się aby dopingować ich na stadionie. To że mamy takich kibiców jak dla mnie wielki szacun, oddani, zorganizowani i wierni Stalówce, jeżdzą z nimi po całej Polsce i dopingują poświęcając czas. Wylewanie pomyji na nich bo kazali wstać? Kurczę ja też byłam zdziwona ale wstałam i włączyłam się w doping czy korona mi z głowy spadła? Nie! Jeśli chcieliście w ciszy i w spokoju oglądać mecz to trzeba było zostać w domu rozłożyć się w fotelu i w skupieniu jak w kościele oglądać, idąc na stadion wszyscy "kibice" wiedzą jak jest że mamy wiernych kibiców że bedzie doping. Nie popieram akcji z dymem byłam obok i szczerze troszkę się przeraziłam, usłuszałam przepraszam zaraz po akcji i ok, nie rozumię wpisów że co prawda przeprosili ale gówno z tego? To co jeszcze mieli zrobić położyć się i biczować? Źle zrobili przyznali się do błędu i mam nadzieje że więcej nie będą tego próbować, dla mnie to zamyka sprawę. Każdy popełnia błędy ale nie zapominajmy że to Ci sami kibice włączają się w akcje charytatywne w naszym mieście i często dziękim Nim na niejednej twarzy pojawia się uśmiech. Na zakończenie dodam że bardzo podobała mi się oprawa wczorajszego meczu i chętnie wybiorę się w sobotę na kolejny mecz Stalówki.
~Kibic MG - "sektor" oraz gorąca atmosfera i ultras na meczach być muszą, to nie teatr, taka to jest specyfika.
Problem jest taki, że u nas nie ma sektora rodzinnego, szkoda, że nie jest do tego przeznaczony kawałek starej krytej... - rozwiązałoby to większość opisywanych tu problemów.
Szkoda także, że "sektor" został przeniesiony na nową trybunę, wiem, że teraz to wygląda lepiej i głos lepiej się odbija od starej, ale minusem są takie właśnie sytuacje jakie się teraz pojawiają, jakieś naganianie i ultrasowe ekscesy... Tu znowu byłoby fajnie gdyby sektor by np. na drugiej części krytej - wtedy reszta stadio mogłaby by oglądać te ultrasowe popisy i wróciłoby stare dobre "druga strona odpowiada"
Zksiak- z Twojego pisania mogłabym wnioskować,że zabraniasz chodzić na mecze tym, którzy głośno nie dopinguja, nie krzyczą, nie skaczą? Po pierwsze kim jesteś żeby zmuszać innych do czegoś czego nie mają ochoty robić? Po drugie o tym, że jest się kibicem nie świadczy to,że mam czarną koszulkę,że skaczę itd. Starsi ludzie, dzieci,kobiety mogą nie chcieć w tym uczestniczyć a ty ani nikt inny nie ma prawa ich zmuszać do tego. Myślę, że nasza drużyna cieszy się z ich obecności. Myślę też, że swoim pisaniem szkodzisz kibicom, gdyż teraz wiele osób będzie ich postrzegać przez twój pryzmat czy też tego pijanego gościa, który zmuszał w wulgarny sposób osoby starsze do kibicowania. Chyba jest coś nie tak?!
Ja byłam na tym meczu i po tym jak dusiłam się z moim dzieckiem pod tą folią pierwsze co zrobiłam to wygarnęłam to co o tym myślę osobom odpowiedzialnym za oprawę. Myślę, że byłam w takim stanie, że żaden kibic nie był mi straszny. Podkreślam chodzę na mecze, aktywnie kibicuję, moi synowie grają w Stali. Nie mam nic przeciwko kibicom i całej oprawie, ale trzeba to robić z głową, a nie narażać życia innych. Dobrze że to się tak skończyło, że nikt nie zatruł się tym dymem, nie zakrztusił np. takie małe dziecko jak moje lub nie poparzył. Rację mają ci którzy uważają, że nie należy zmuszać nikogo do dopingu,że pijani kibice nie wzbudzają zaufania, nie zachęcają, wręcz odwrotnie. Kibice do tak poważnych zadań wysyłajcie kogoś mądrego i odpowiedzialnego, przemyślcie to 2 razy toż to zagrażało życiu innych. Czy znów mam uwierzyć tym, którzy twierdzą, że z dziećmi na mecze się nie chodzi, bo jest niebezpiecznie? Mam też pytanie o tzw. służbę porządkową, obok której to wszystko się działo? Za co są tak naprawdę odpowiedzialni? Bo po zadaniu im tego pytania usłyszałam , że nie jest to ich obowiązek, że to należy do ochrony. Pytam więc, za co im płacimy? Czy pójdę na kolejny mecz? Nie wiem, może gdy emocje już opadną, ale nie wiem czy moja córcia da się przekonać. Gdy oglądała transmisję w TV zamykała oczy i mówiła , że się boi. Tak więc sami widzicie, że to nie było miłym przeżyciem.
Do ''sylwek'' [co już lemingu nick ''duda ci da'' ci się nie podoba?]. Ale ja chciałem skomentować ten mecz pucharowy. Po pierwsze co to za sędzia sędziował ten mecz. Pierwsz gol dla ZAWISZY został strzelony z czystej pozycji spalonej, następnie w pierwszej połowie sędzia nie odgwizdał podwójnej ręki można powiedzieć że należały się STALÓWCE dwa rzuty karne. A w drugiej połowie OZIĘBAŁA zachował się gorzej niż junior dostał piłkę na 5 metrze i wystrczyło tylko dobrze nogę przystawić. Tak że ten mecz mógł być spokojnie wygrany gdyby inny sędzia sędziował. Co jeszcze mi się utrwaliło z tego meczu jak komentator tego meczu totalnie skrytykował SZLĘZAKA za budowę tej nowej trybuny wstyud na cały świat i na całą POLSKĘ. Kiedy my nareszcie przestaniemy się wstydzić za tego SZLĘZAKA bo to można się nabawić kompleksów niższości kto projektował tą trybunę że nie pomyślał nawet o sanitariatach?
Tylko, że to oni uważają się za "prawdziwych kibiców" - dlatego wziąłem to w cudzysłów. Innych chodzących po 30 lat na mecze uważają za pikników i każą im w*********ć. Byłem tam i to słyszałem.
PANIE PREZYDENCIE STALOWEJ WOLI CZY OGLĄDAŁ PAN WIDOWISKO PRZY HUTNICZEJ,JAK PAN CHCE ZACHĘCIĆ LUDZI DO ZWIĘKSZENIA FREKWENCJI NA TAK CUDOWNYCH SPEKTAKLACH.BEZPIECZEŃSTWO PONAD WSZYSTKO!!!!!!!!
A którzy to są ci prawdziwi kibice ? Ci pijani albo naćpani młodzi, łysi, wydziarani ? To są kibice ? Nieprawda, to szczyle którzy za kilka lat wyjadą z tego miasta bo nie będzie tu dla nich perspektyw i zapomną o STALI albo będą w pierdlu siedzieć. Prawdziwi kibice to ci ludzie, którzy pomimo takiego zachowania kilkudziesięciu gówniarzy dalej chodzą na mecze. I pomimo tak żałosnego poziomu sportowego tych widowisk.
Najlepsi byli "prawdziwi kibice" którzy kazali "w*********ć do Szlęzaka" starszym Panom którzy nie chcieli podawać w górę sektorówki, bo zasłaniała ona mecz.
"Kibice" muszą zrozumieć, że na mecz przychodzą normalni ludzie, którzy zapłacili za bilet i chcą w spokoju oglądać mecz, a nie w zadymieniu w przykryciu pod folią.
Niektórzy "kibice" swoimi wypowiedziami tutaj na forum, tylko szkodzą i psują opinię o pozostałych ze stowarzyszenia kibiców, no chyba że to tak wg nich powinno wyglądać.
W takim przypadku trzeba będzie przestać chodzić na mecze i na trybunach będzie 300 prawdziwych kibiców.
Stefan 2011 dobrze piszesz. Byłem z małym dzieckiem pod tą folią i wiem co tam się działo. Słyszałem jak moje dziecko krzyczało mi do ucha i się dusiło. A ty ~kibicu - chyba zwoje na mózgu ci się rozwinęły od urodzenia. Siedź więc chłopie w swoim sektorze, nałóż sobie wór na łeb, odpal świecę i drzyj jape ile chcesz. A normalnym ludziom daj w spokoju obejrzeć to, na co przyszli. Dodaj jeszcze jakieś durne komentarze a będziesz śpiewał, ale gdzie indziej. Ciekaawy jestem ile osób podpisałoby się pod wnioskiem do prokuratury o nieumyślne narażenie zdrowia i życia. Zanim napiszesz coś głupiego lepiej skonsultuj się z panem Danajem żebyś później tego nie żałował. A wierz mi, naprawdę dużo nie trzeba, żeby taki wniosek zanieść.
Do zksiak i kibic
Z takimi tekstami to do kolegów możecie startować, kibicuje Stalówce i życzę jej jak najlepiej. Ludzie pracują, mają rodziny, hobby i różne swoje sprawy, więc nie zawsze każdy może przyjść na mecz tak jak ja. Jestem piknikiem i wiem o tym, wczoraj zapłaciłem za bilet 20 pln i chciałbym oglądnąć spotkanie tak jak mi się to podoba, a nie tak jak mi to każe jakiś krzykacz na dodatek w stanie mocno po spożyciu. Jeżeli chcecie żeby pikniki nie przychodziły na mecze to będziecie siedzieć na młynie w 200-300. A druga sprawa to moje pieniądze wydane na bilet są gorsze niż Twoje ? Dla klubu to chyba nie ma znaczenia ?
Mieszkam sto metrów od stadionu, ale na mecze nie chodzę, bo nie znoszę ciągłego rozkazywania typu: wstajemy, klaskamy, śpiewamy, itp. Dopóki się to nie zmieni mecze będę oglądał wyłącznie w TV, bo jestem piknikiem.
Wczorajsza akcja z folią i świecami była głupotą i brakiem wyobraźni. Pamiętajcie ,,najbardziej zagorzali fanatycy'' , że na mecze chodzą też rodzice z dziećmi i starsi ludzie, którzy płacą za bilet i chcą w spokoju obejrzeć mecz. Pamiętam słynny mecz w Pucharze Polski z Wisłą Kraków (2000 rok) kiedy cały stadion - bez żadnego przymusu - dopingował piłkarzy, bo tak bardzo udzieliły się wszystkim emocje. Drodzy ,,fanatycy'' - chcecie mieć pełne trybuny - nie zmuszajcie nikogo do dopingu i pamiętajcie jeszcze jedno: Was tak naprawdę jest garstka, a tzw. ,,pikników'' może być nawet kilkanaście tysięcy i to głównie oni stanowią o liczbie widzów na meczu i, co za tym idzie, dochodach z biletów. Nie zadzierajcie z piknikami, bo zniechęcicie ich do meczów i zostaniecie sami, a chyba nie o to Wam chodzi. Pozdrawiam wszystkich kibiców Stali Stalowa Wola; zarówno fanatyków jak i pikników !
Tak ~kibic, na forum każdy odważny. A jacy odważni byli ci co wczoraj świece odpalali, prawda ? W kominiarkach jak pospolity bandyta. I taki ktoś się kibicem nazywa. Wywalił bym gnoja ze stadionu na zbity pysk.
Radny przeprosił. I gówno z tego. Mało się ludzie nie podusili. Takich mamy radnych i takie mamy miasto. Proponuje na przyszłość wybrać samych kibiców do rady miasta - będzie lepiej. O sorry, przecież już jest lepiej.
Ostatni raz byłem na meczu. Sami sobie wstawajcie i róbcie "oprawę". Mam nadzieje, że za wczorajszą ktoś będzie się musiał wytłumaczyć a nie tylko "przepraszamy". Wyszło jak wyszło, może na przyszłość jednak uda się kogoś zabić i będzie o nas głośno.
Prawdziwego kibica musi być widać tak jak prawdziwego Polaka.
~Bzcprb mądrze gada, polać mu
Pany, nie ma się co pluć, oprawa ambitna, wyszła jak wyszła, może być więc tylko lepiej.
Ludzie co kręcą młynem - skoncentrujcie się na młyniem, a jak emocje rosną, to wtedy włączajcie reszte stadio, nie trzeba będzie zmuszać, każdy da się ponieść. Straszenie pikników to "sranie we własne gniazdo" - im więcej ludzi, tym lepsza atmosfera to oczywiste.
Odzwyczailiśmy się widać od tłumów na stadio, zaczęło troszkę więcej ludzi chodzić i nie każdy to fanatyk.
Wracając do oprawy - nie pomagałem, więc głupio tak oceniać, ale jako zwykły postronny kibic, uważam, że nasze oprawy z machajkami i foliami oraz sektorówką na środku robiły lepsze wrażenie, a koszt prawie żaden. Przy takich liczbach na trybunie trzeba tego używać, efekt naprawdę fajny.
Wymagając od "piknikow" dopingu przez pełne 90 utwierdzasz mnie w przekonaniu że macie najebane w głowie. Mamy jedną otwarta trybuny i tylko część jest nasza i to na niej ma być k... doping cały mecz a skoro tak bardzo chcecie kręcić korbe to brać swoich znajomych za mordy i przeprowadzać na stadion. PIKNIKI są potrzebni każdemu klubowi płacą za bilet więc tak jak mówią mają prawo oglądnąć ten mecz w spokoju. Nie wiem ile czasu chodzicie na mecze ale pamiętam nie jedno krotnie jak cały stadion śpiewał i nie ze względu na to że było to "wymuszane". Zobacz co było wczoraj po ramce na 2:1
Nikt nie musiał nic im mówić śpiewali sami. A to że ktoś pierdoli że piknik ma drzec mordę 90 minut niech jebnie się w łeb może pomoże. Co do oprawy pomysł fajny wykonanie fatalne. Po 1 powinna ona być na naszej części sektora po 2 świece dymne nie powinny być rzucane pod folie tylko obok niej aby nie robić komory gazowej ludziom. Grupa ultras jest u nas młoda grupa przepraszamy za to że tak to wyszło wyciągniemy wnioski na przyszłość
Dlaczego straż nie zalała tych ćwoków pod folią. Przecież to skrajny debilizm coś takiego odpi...ić
Jarek lemingu to nie chodź na mecze i nie płacz. Kto cie tam potrzebuje. Na meczach majom być sami prawdziwi kibice a pikniki niech siedzą na balkonach. Jak kibice grzecznie proszą żeby wstawać i drzec jape to wstawac. A jak nie to trzeba t o powiedzieć kibicom. Ciekawe który będzie taki odważny. Na forum pisać każdy odważny.
~zksiak - chyba Ci się coś po***ało w główce !!!
Wy nie będziecie mówić zwykłym ludziom co mamy robić na meczu. Jesteś wiernym kibicem, to krzycz sobie i rób co chcesz w swojej strefie a od reszty się odpi***ol !!! Ja przychodzę z dzieckiem na mecz spokojnie go obejrzeć. Nigdzie nie zamierzam podchodzić i nikomu mówić prosto w twarz o tym. Nie mów nam że mamy jakiś obowiązek krzyczeć cały mecz bo tak nie jest. Płacę i chcę obejrzeć mecz w spokoju i w atmosferze, która nie zagraża życiu mojemu dziecku.
Do parku też chodzę, jeśli Cię to interesuje :-)
~obserwator - rzucenie na odwal się przez Pana radnego Danaja hasła "przepraszamy za małe zamieszanie" niewiele wnosi w to, że całe to zachowanie kibiców było debilizmem.
vielitz mogli kogoś innego zamiast oziembały, bo był jeszcze jakiś inny napastnik do wyboru. No kibice trochę przegięli z, tą oprawą, bo pod folią było czarno. Dobrze, że trochę od innej strony jestem na meczu i widziałem co się działo. Celowe nakrycie kominiarki, żeby nie było widać twarzy, a obok tej foli nie dało się oddychać.
~zksiak i właśnie dlatego nie chodzę i nie będę chodził na mecze ani nie puszczę tam dzieci.
Stójcie sobie i kibicujcie w 200 bo tylu Was będzie na meczach.
Róbcie sobie co chcecie w swoim sektorze a od reszty odpieprzyć się.
~obserwator - akcja była fajna, kogoś jednak poniosło i nie przemyślał tematu, przeprosiny były, nie tak to miało wyglądać (sądząc po reakcji reszty chłopaków)i tyle.
Trzeba jednak przyznać, że doping pod koniec po strzeleniu bramki to było mistrzostwo - cała trybuna dawała czadu
Sektor jest by dopingować 90 min i dłużej, ale w takich momentach cała trybuna się musi włączać i tak też było - to naganianie i zmuszanie do dopingu nie ma sensu i nic dobrego nie da.
~zksiak - weź chłopie daj se siana z takimi tekstami, bo obciach robisz...
Dokładnie Stefan2011
"Bo następnym razem nawet 1300 osób nie będzie na meczu."
Chociaż trzeba przyznać,że na końcu ktoś nieśmiało "przeprosił za zamieszanie"
Klops i inni niedzielni kibice, jak wam nie pasuje doping i macie jakieś ale to śmiało podejdzcie na młyn i powiedzcie nam to w twarz.A w całym meczu waszym obowiązkiem jest głosny doping do samego konca, siedziec to mozecie w ławce w parku jak wam nie pasuje, tu ma być doping i korba przez 90 minut! Jak macie jakies ale do Jaro, to podejdzcie i powiedzcie mu to w twarz,a co do piknikow to trzeba bedzie podejsc jesli nei beda wstawac i dopingowac i troche im powiedziec pare słów, czy jest na pikniku czy na meczu, od razu ich to zmobilizuje do dopingu.A i jak bedzie mial ktos jakies ale do pilkarzy albo na nich nadawał na trybunach to tez sie podejdzie do piknika i powie pare słów.Od razu zachowanie będzie inne, a tak to doping ma być przez 90 minut i nie ma przeproś!!! korba i lecimy z dopingiem!!!!!
Byłem z synkiem pierwszy i ostatni raz.
Biegający gość pod trybuną z mikrofonem wręcz nakazujący wstawać klaskać śpiewać to jest jakieś nieporozumienie.
Widziałem ludzi z dziećmi,wielu naprawde starszych w wieku nawet 70-lat którzy nie bardzo kumają o co chodzi,w spokoju chcieli oglądnąć mecz podnosili się chyba tylko dlatego że mieli jakieś obawy.
Wreszcie założenie jajkiejś folii i odpalanie smrodu 5 metrów od mojego i wielu innych dzieciaków to jakaś masakra.
Jak można zniechęcać tych którzy próbują się przekonać do piłki i w kakimś tam stopniu poprzez kupno biletu podreperować budżet klubu?
Panowie kibice ... zasada jest prosta:
1. najpierw myślimy
2. potem robimy
Odpalenie świec dymnych pod folią to mega ryzyko. Tam były dzieci i ludzie starsi, którzy mogli tego nie przeżyć.
Robicie prezentacje - OK, ale róbcie to na sektorze wyznaczonym dla Was. Są osoby, które przychodzą na mecz oglądać go, a nie wstawać, krzyczeć czy bawić się pirotechniką. Nie zmuszajcie ich do czegoś na co nie mają ochoty. Bo następnym razem nawet 1300 osób nie będzie na meczu.
Czysto hipotetycznie: ktoś zatruwa się dymem z świec dymnych, pomoc przyjeżdża za późno, bo oczywiście klub nie jest przygotowany na takie sytuacje. Poszkodowany umiera albo ma nieodwracalne uszkodzenia organizmu ... kto zapłaci odszkodowanie?? Klub, który ledwo zipie, czy Panowie kibice ze swoich skarbonek??
Tak więc: 1. myślimy 2. robimy
Pozdrawiam
Wieprzec znajdz sobie jeszcze dwoch takich jak Mistrzyk i Jagielo i bedzie super
Kibice się popisali tym zadymieniem pod sektorówką.... Gdzie były małe dzieci i nie było czym oddychać... Kominiarka na głowę i mogę wszystko...