Czy warto zostać magistrem ekonomii?
Nie ma chyba młodego człowieka, który nie marzyłby o dobrych pieniądzach i fascynującej pracy. Niestety mało kto wierzy, że takie życie jest możliwe. A jest. I to na wyciągnięcie ręki.
Receptą na sukces jest zdobycie zawodu związanego ze światem ekonomii.
Firmy chcą ekonomistów
Na liście najbardziej pożądanych specjalistów, oprócz informatyków, na szczycie są właśnie ekonomiści. A zatem studia ekonomiczne są wręcz gwarancją znakomitej posady – zarówno w Polsce, jak i w międzynarodowych korporacjach na całym świecie. Ten trend czują już młodzi ludzie, którzy chętnie wybierają takie studia. Zwłaszcza na uczelniach, które oprócz programu studiów dodatkowo wspierają swoich studentów. Robi tak np. Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
Najlepiej skończyć studia II stopnia
Wieloletnie badania prowadzone na absolwentach WSIiZ pokazują następującą tendencję: ci z nich, którzy ukończyli studia I i II stopnia znacznie lepiej radzą sobie na rynku pracy niż ich koleżanki i koledzy, którzy mają za sobą tylko studia I stopnia.
- Tuż po studiach, albo jeszcze w ich trakcie, chciałabym założyć własną firmę, a studia na ekonomii to najlepszy sposób na to, żeby nauczyć się mądrze nią zarządzać. Dodatkowo, uczelnia uruchomiła świetną specjalność „Warsztat biznesowy – jak założyć własną firmę”, na którym mogę się uczyć krok po kroku, nie tylko jak powołać biznes do istnienia, ale też jakie czynniki decydują o jego powodzeniu i rozwoju. Co więcej, wykładowcy, którzy nas uczą, to znani nie tylko w Polsce, ekonomiści. Ja najbardziej lubię wykłady z profesorem Bartłomiejem Kamińskim ze Stanów Zjednoczonych, który jest doradcą Banku Światowego – mówi Zoriana Ruda, studentka III roku ekonomii.
A zatem, jeśli chcesz odnieść sukces, zarabiać duże pieniądze, wybierz ekonomię.
Kierunek dostępny z bogatym wyborem specjalności dostępny jest w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Czas na składanie podań masz do 30 września 2015 roku.
Sprawdź szczegóły: + wsiz.rzeszow.pl
Komentarze
być magistrem
Nauka jest ekstra.
Moja corka ukonczylastudia na tym kierunku,byly starosta Tofil wdniu rozdania dyplomow obiecal wsystkim prace po latach niebytu corka sprzedaje padline w kauflandzie
mam dwa fakultety ekonomii i 12 lat bez pracy ten artykuł to napęd na prywatne i nie potrzebne studia
szkoda kasy na takie "studia" chyba że ma się w kieszeni karierę polityczna i głośno się krzyczy... wtedy jest sens.
monika
głupoty i tyle jak już zdobędziemy władzę to skończy się dyktat feministek. Szariat was nauczy porządku
Marsz Victorii Wiedeńskiej Kraków 12 września godz 14.30 msza na Karmelickiej, godz. 16.00 wymarsz na ulice miasta. "Nie dla islamizacji Europy"
Praca miłościwe nam panjącego Lucka Nadbereżneo:
1. Poniedziałek lot do Brukseli aby na prowincji wziąść udział w paradzie z lokalnym zespołem
2. Wtorek powrót z Brkseli, po przednim zwiedzaniu miasta
3. Środa. Udział w Targach w Kielcach w roli eksperta i znawcy
4. Czwartek Zwiedzanie targów w Kielcach z przydupasem Weberem oraz obiad z miłościwie nam panującym Andrzejem Dudą
5. Piątek Spotkanie z kibolami w Street Workout Parku
6. Wekend odpoczynek po wycieczkach i skrobanie się po łbie aborygenowym dzieląć się wrażeniami wśród bandy swojej sekty czyli rady miejskiej Stalowej Woli
mądra kobieta woli być jedną z kilku kobiet silnego, mądrego i odpowiedzialnego mężczyzny - niż jedyną żoną łachmyty.
kobita ma być ładna a nie łuczona.
ot artykuł sponsorowany, a tu się zapomniało zablokować komentarzy.
~gimnazjalista
A po co się uczyć? Po zdobywać wykształcenie?
Wystarczy zapisać się do PiS i podlizywać się wodzowi z Warszawki. Macie wątpliwości? To popatrzcie jaką karierę zrobili Weber z Nadbereżnym.
Z tego co wiem,Nadbereżny posiada skończone studia,więc uczył się?uczył.I tu już kolego Twoja teoria mija się z prawdą? a po co się uczyć? aby nie być głupim.
A po co się uczyć? Po zdobywać wykształcenie?
Wystarczy zapisać się do PiS i podlizywać się wodzowi z Warszawki. Macie wątpliwości? To popatrzcie jaką karierę zrobili Weber z Nadbereżnym.
Więc po co mam się uczyć i pracować? Zapiszę się do PiS...
Jak kogoś ten temat intersuje to zostanie ekonomistą jak nie to kimś innym, nie mozna iść na studia tylkl dla tego ze jest z tego kasa, i potem robić cos czego się nie lubi a wrecz nawet czasami nie nawidzi. Mamy potem pełno sfrustrowanych ludzi nienawidzacych swojej pracy z ktorymi nie da się współpracować i dogadać.
~jkl: Nie mam czasu na dłuższy wyjazd, ale jeśli będzie manifestacja na Podkarpaciu, wezmę udział.
Z moim wykształceniem nie ma w Polsce pracy.
Nie wiem czy warto być magistrem ekonomii, żeby być magistrem ekonomii potrzebna jest głowa, a o to może być trudno w środowisku muzułmańskim, jeśli nie jest się muzułmaninem. Warto natomiast wziąć udział w manifestacji antyimigranckiej. Warszawa Plac defilad 12 września godz. 16. Nie sprowadzajmy ludzi do Polski, którzy nie dają się zasymilować z naszym społeczeństwem.
Ten artykuł można dodać do innych,w stylu "Matko,nie żałuj dziecku cukru - cukier wzmacnia kości,daje zdrowie i siłę".
taaa..., w stalowej wręcz się biją o takich magistrów - markety, aluteki. Kasa i piece czekają na operatorów. Jak masz plecy to nawet matura wystarczy aby mieć dobrą posadkę. Znam magistrów ekonomii, którzy od lat nie mogą nic znaleźć.
i gdzie ta praca? bo akurat skończyłam ekonomie...chyba w jakimś sklepie, akurat umiejętność liczenia się przydaje...
znakomita praca??? chyba dla właściciela tego bałaganu i dla wykładowców.
Powinni dopisać ze oprócz dyplomu, niezbędnym dodatkiem do osiągnięcia sukcesu w administracji publicznej oraz spółkach miejskich (tu wystarczy ledwo technikum zdać) jest posiadanie członkostwa w jedynej słusznej partii na Podkarpaciu
"A zatem studia ekonomiczne są wręcz gwarancją znakomitej posady – zarówno w Polsce, jak i w międzynarodowych korporacjach na całym świecie. Ten trend czują już młodzi ludzie, którzy chętnie wybierają takie studia."
Posada może być znakomita ale jakie są z niej pieniądze? Dużo lepiej wynagradzany jest dobry mechanik samochodowy czy spawacz. Teoretycznie wszystko jest piękne natomiast w praktyce szara rzeczywistość.